[80 b4 2.3 Ng] Dziwna sprawa z obrotami
[80 b4 2.3 Ng] Dziwna sprawa z obrotami
Witam wszystkich,
mam problem z moją niunią:(. Mianowicie podczas wolnej jazdy zdarza jej się zgasnąć po czym przez jakieś 2 min nie chce zapalić. Po tym czasie przekręce i pali od strzała i chodzi normalnie. Na trasie robię 100-200km i wszystko jest ok. Jaja sie dzieją w korku lub przy przejeżdżaniu przez wertepy. Samochód ma lpg ale na benzynie też się to zdarza. Jest to problem który zdarza sie nieregularnie ale jest kłopotliwy bo w najmniej oczekiwanym momencie. Może jakiś czujnik lub skład mieszanki do wyregulowania??pomóżcie
[ Dodano: 2011-12-12, 18:05 ]
Może jeszcze być ważne że przed zgaśnięciem zawsze wariuje mi obrotomierz. Tak 2-3 razy spadnie wskazówka na zero i koniec gaśnie. Może alternator jest winny?
mam problem z moją niunią:(. Mianowicie podczas wolnej jazdy zdarza jej się zgasnąć po czym przez jakieś 2 min nie chce zapalić. Po tym czasie przekręce i pali od strzała i chodzi normalnie. Na trasie robię 100-200km i wszystko jest ok. Jaja sie dzieją w korku lub przy przejeżdżaniu przez wertepy. Samochód ma lpg ale na benzynie też się to zdarza. Jest to problem który zdarza sie nieregularnie ale jest kłopotliwy bo w najmniej oczekiwanym momencie. Może jakiś czujnik lub skład mieszanki do wyregulowania??pomóżcie
[ Dodano: 2011-12-12, 18:05 ]
Może jeszcze być ważne że przed zgaśnięciem zawsze wariuje mi obrotomierz. Tak 2-3 razy spadnie wskazówka na zero i koniec gaśnie. Może alternator jest winny?
ok.dzięki bede szukać.
[ Dodano: 2011-12-14, 17:52 ]
Ale męczy mnie to ze w czasie podróży wszystko jest ok. Wymieniłem termostat bo samochód nie trzymał mi temperatury. W czasie jazdy spadała na tracie o pierwszej kreski na 50-tce. Teraz temp trzyma w granicach 80 stopni na trasie w czasie jazdy 110km/h. Żadne cyrki sie nie dzieją, obroty nie falują. Dopiero podczas wolnej jazdy, w mieście lub w korku zdarza jej się zgasnąć. Samochód ma oryginalny alarm sterowany chyba z kluczyka bo pilota nie mam. Może on jest przyczyną bo nie działa mi centralny zamek i teoretycznie alarm nie jest uzbrojony bo samocgód zamykam recznie i kontrolka mi nie mruga. Może w sterowniku porobiły się zimne luty?Może to sie tak objawiać kiedy teoretycznie nie używam alarmu??
[ Dodano: 2011-12-14, 17:52 ]
Ale męczy mnie to ze w czasie podróży wszystko jest ok. Wymieniłem termostat bo samochód nie trzymał mi temperatury. W czasie jazdy spadała na tracie o pierwszej kreski na 50-tce. Teraz temp trzyma w granicach 80 stopni na trasie w czasie jazdy 110km/h. Żadne cyrki sie nie dzieją, obroty nie falują. Dopiero podczas wolnej jazdy, w mieście lub w korku zdarza jej się zgasnąć. Samochód ma oryginalny alarm sterowany chyba z kluczyka bo pilota nie mam. Może on jest przyczyną bo nie działa mi centralny zamek i teoretycznie alarm nie jest uzbrojony bo samocgód zamykam recznie i kontrolka mi nie mruga. Może w sterowniku porobiły się zimne luty?Może to sie tak objawiać kiedy teoretycznie nie używam alarmu??
ej no, alarm albo odcina albo nie - od sterowania silnikiem jest jego sterownik a nie alarm.
Bujanie obrotami na wolnych to definitywnie zla mieszanka. jesli nie problem z powietrzem to jeszcze moze byc czujnik temperatury choc tutaj raczej wyglada na zbyt ubogo niz na zbyt bogato wiec raczej lewe powietrze.
Bujanie obrotami na wolnych to definitywnie zla mieszanka. jesli nie problem z powietrzem to jeszcze moze byc czujnik temperatury choc tutaj raczej wyglada na zbyt ubogo niz na zbyt bogato wiec raczej lewe powietrze.
- Small3r
- Forum Audi 80
- Posty: 431
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:15
- Lokalizacja: Łódź/Ostrów Wlkp.
- Kontakt:
subratri, a mi nie buja, tylko sytuacja wygląda tak, że jadę sobie jadę, patrze, mam skrzyżowanie i czerwone światło za 400 metrów, więc nie dodaje już gazu tylko się tak kulam na biegu, i kiedy muszę już wcisnąć sprzęgło oraz zacząć hamować, to obroty spadają do zera, autko gaśnie, wszystkie kontrolki się zapalają. Albo druga sytuacja, tzn to samo tylko obroty spadają do 600/650 rpm, silnikiem zatelepie porządnie i wraca na 900rpm. Teraz już się nauczyłem, że jak dojeżdżam i wciskam sprzęgło, to najpierw dodam delikatnie gazu, dosłownie musnę nogą i autko dokula się bez problemu, nic nie zgaśnie itd <ok> Haha i teraz bądź mądry o co chodzi. Mi się wydaje, że akurat w moim przypadku to ewidentnie krokowiec.
To ja mam troche inny problem bo u mnie obroty trzyma elegancko i to bez różnicy czy na benzynie czy gazie. Kupiłem samochód od babci ktora przez ostatnie 3miesiące wogóle go nie używała bo kupiła mniejszy. Problem pojawia się rzadko ale w najmniej oczekiwanym momencie. Tak jakby coś momentalnie odcinało mu prąd. 2min postoju i pali od strzała i moge jechać spokojnie w trase- bo na trasie jest wszystko ok. Problem pojawia sie na wolnych obrotach.Ale obroty nie falują. Trzyma tak ok 900rpm. I czasami momentalnie bez żadnych objawów sobie gaśnie.I jeszcze jedno jak stoje na światłach to czuć paliwo. Może za dużo dostaje i go zalewa??
- damianek1234561
- Forum Audi 80
- Posty: 605
- Rejestracja: 27 maja 2009, 18:35
- Lokalizacja: Gdynia
- Small3r
- Forum Audi 80
- Posty: 431
- Rejestracja: 04 paź 2010, 21:15
- Lokalizacja: Łódź/Ostrów Wlkp.
- Kontakt:
Nie do końca wykluczyć, bo ona też może świrować i przez to coś się z dawką dzieje. Chociaż ja tutaj akurat na sondę bym nie stawiał. A na analizator na jakąś dobrą stację diagnostyczną. I koniecznie tam gdzie się znają na mechanicznym wtrysku... Czyli prawie nigdzie... Tzn najlepiej samemu poczytać i pojechać już z jakąś wiedzą. Wtedy można "pomóc panu mechanikowi" :roll: A ma się pewność, że nie sknoci bardziej jak było.
no dobra stepek. to faktycznie mozesz miec za bogato. bo ja tez tak mam tylko ze ja sobie sam ustawilem za duzo paliwa a juz mi sie nie chce teraz poprawiac. tutaj niestety już ciżko zgadywać bo ten wtrysk jest tak zbudowany, ze raczej zuzywa sie w strone ubogiej mieszanki samoistnie, no chyba ze cos sie juz przyciera i nie domyka. krokowiec sobie poradzi przy spadku z niewielkich obrotow ale nie poradzi sobie przy schodzeniu z duzej dawki i nei przewietrzy na tyle zeby utrzymac obroty.
Sonde raczej mozna wyeliminować chociaż to ona tak naprawdę razem z czujnikiem temp jest odpowiedzialna za regulację dawki.
stukowy odpowiada za kat wyprzedzenia zaplonu, tyle ze on to zmienia dosc powoli wiec znowu, jesli jest za bogato na dole to ten nie zdazy ustawic i gasnie.
teraz jescze taki mały quiz, zanim pojedziesz na analizator spalin krecic czyms czym krecic powinno sie jak najmniej.
jesli faktycznie masz za bogatą mieszankę. to po takim dluzszym postoju na wolnych obrotach silnik powinien miec niechęć do dynamicznego wejscia na wyzsze obroty. poprosu powinien miec potrzebe przewietrzenia sie zanim zacznie dzialac na wiekszych obrotach.
Te moje wypociny to oczywiscie takie sobie zgadywanie bo na mechanicznym wszystko jest zalezne jedno od drugiego. niby sa dwa urzadzenia (regulator ciśnienia i stukowy) ale wszystko ma dosc ograniczony zakres dzialania wiec moze byc jedno od drugiego zalezne.
regulacje wtrysku nalezy zaczac od talezyka. ma byc na odpowiedniej wysokosci. a pozniej z analizatorem spalin dawke paliwa.
Sonde raczej mozna wyeliminować chociaż to ona tak naprawdę razem z czujnikiem temp jest odpowiedzialna za regulację dawki.
stukowy odpowiada za kat wyprzedzenia zaplonu, tyle ze on to zmienia dosc powoli wiec znowu, jesli jest za bogato na dole to ten nie zdazy ustawic i gasnie.
teraz jescze taki mały quiz, zanim pojedziesz na analizator spalin krecic czyms czym krecic powinno sie jak najmniej.
jesli faktycznie masz za bogatą mieszankę. to po takim dluzszym postoju na wolnych obrotach silnik powinien miec niechęć do dynamicznego wejscia na wyzsze obroty. poprosu powinien miec potrzebe przewietrzenia sie zanim zacznie dzialac na wiekszych obrotach.
Te moje wypociny to oczywiscie takie sobie zgadywanie bo na mechanicznym wszystko jest zalezne jedno od drugiego. niby sa dwa urzadzenia (regulator ciśnienia i stukowy) ale wszystko ma dosc ograniczony zakres dzialania wiec moze byc jedno od drugiego zalezne.
regulacje wtrysku nalezy zaczac od talezyka. ma byc na odpowiedniej wysokosci. a pozniej z analizatorem spalin dawke paliwa.