Posiadam Audi 80 2.3 NG 92r.(czysta benzyna). Od jakiegoś czasu mam problem z moim ng.

Otóż, po odpaleniu na ciepłym silniku, samochód przez pierwsze kilka sekund nie chce wchodzić na obroty, kiedy dodam gazu zaczyna strzelać i gaśnie. Jeśli odpalę z wciśniętym pedałem gazu to wejdzie na obroty i od 4 tyś. ładnie się wkręca, ale jeż spadnie poniżej 2 tyś. to można zapomnieć o jakiej kolwiek jeździe. Czas przez jaki samochód się ''dławi'' dużo zależy od czasu postoju na wyłączonym silniku. Jeżeli silnik jest ciepły, zgaszę go i odpalę to jest w porządku, jeżeli postoi 2-3 min, przez 3-4 sek. dławi się, ale jeżeli postoi 10 min to potrafi nawet pół min. nie wchodzić na obroty. Na zimnym jest ok, chociaż czasami odczuwam spadek mocy. Dodam, że w ostatnim czasie wymieniałem kopułkę, palec, przewody i świec( wszystko beru) oraz czujnik temperatury- 2 pinowy (bosch). czujnik był dodatkowo sprawdzany( przy rozgrzanym silniku do 90 °C oporność ok. 400Ω. Uszczelniłem dolot- nie łapie lewego powietrza, wyczyściłem przepustnicę, wymieniłem filtr powietrza.
Proszę o pomoc, bo nie mam pojęcia co może być przyczyną, a nie chce prowadzić do byle jakiego mechanika...
