Forum Audi 80 Klub Polska

Panowie, panowie... ktory byl u speca?? Tez bylem taki madry. Wymienialem czujniki, hooye muje dzikie weze, zgrywalem kozaka-mechaniora i ... becelowalalem Dobrze radze, jedzccie do gazownika bo to wina gazu...

To nie była wina gazu tylko wtryskiwaczy i ich kątów. Były wytarte gumy, przez które dostawało się lewe powietrze (pod kolektorem). Auto chodzi ale muszę kupić nowy akumulator bo ten co mam jest już stary i słaby, muszę go kupić jeśli chcę dobrze zrobić regulację i oczywiście zatankować do pełna przed regulacją ponieważ ciśnie w butli tez może mieć jakiś wpływ na regul.
Na razie jest za wcześnie by stwierdzić czy już w 100% jest w porządku ale szczerze mówiąc już na sam słuch słyszę różnicę, całkiem inaczej pracuje silnik, przyjemniej

dobralem sie do wtryskow. Nie wiem czy to jest to, co unieruchomio moj samochod, ale tymi wtryskami napewno zarl powietrze. trzeba wiec miec na uwadze te oringi w przyszłosci. kupie i napisze czy wystartowal ale szanse sa duze bo problemy pojawily sie po myciu silnika wiec prawdopodobienstwo rosnie. Dziwne tylko ze nie kopcil.

swoja droga, jest gdzies info jak rozebrac aparat zaplonowy bo nie moge znalezc nigdzie a chetnie bym tam zajrzal skoro auto wymusilo na mnia taka kompleksowa opieke