Witam, przetrzepałem wszystkie tematy związane z moim problemem i żaden nie był zakończony co w końcu było powodem, więc teraz sam nie wiem niech da znać może ktoś kto się już uporał, mianowicie - nagle z dnia na dzień zaczął mi gasnąć podczas jazdy i to bez względu na to czy jechałem na benz czy na LPG. Jak na LPG to przęłanczał się sam na benz i gasł (instalacja BRC nie wiem czy I czy II generacji z przełącznikiem w kabinie I 0 II). Obroty spadają do zera i powoli gaśnie (ból bo nagle prawie nie ma break :evil: ) i tak samo na benz. Jak już stanie na awaryjkach to zaskoczy i zgaśnie albo pojedzie 10m i lipa lub normalnie kula (czasami jeszcze buchnie pod machą ale sporadycznie). Acha filtr powietrza trochę był wilgotny od benz. więc pojechałem na ustawienie kąta wyprzedzenia zapłonu 15 stopni.
Z tego co się już zorientowałem to zanika iskra więc zacząłem sprawdzać świece dobre, kable też prąd na cewce też jest więc wymienię czujnik halla i moduł zapłonu czy to załatwi sprawę ??zobaczymy a może coś jeszcze dajcie znać jak mieliście podobną sytuation i bez wymieniania połowy układu zapłonowego

rozwiązaliście problem????
Z góry dziękówa
[ Dodano: 2008-11-17, 22:09 ]
Proszę o pomoc