[B4 AAZ] 1.9 TD coraz głośniejsze stuki... pomocy

arwam · Post autor: **arwam** » 18 lis 2012, 14:35

nie no byłem oglądałem rozebrany silnik i jeszcze troche i korba poszłaby bokiem...

no to cofam to co Powiedziałem w kontekście Twojego przypadku ale takie postępowanie mechaników naganne, jest niestety bardzo częste...

decoo89 pisze: chciałem wsadzic z passata 1.9 TDI

z jakiego passata. do B4 włącznie nie będzie pasować chyba że zastosujesz sanki z audi B3, a za to od passata B5 blok jesttaki sam po za obecnością otworu na czujnik położenia wału, i po za grubością ścianek.
tak czy tak zarówno silniki od wcześniejszych jak i późniejszych wersji dają się zastosować.

decoo89 · Post autor: **decoo89** » 18 lis 2012, 15:41

to był z B4 ale cenowo by mnie to drozej wyszło... tego poskładają jutro go mam do odebrania i wezne sie z jakieś mody bo 75 szału mi nie robi heheheh

arwam · Post autor: **arwam** » 18 lis 2012, 17:54

decoo89 pisze:i wezne sie z jakieś mody bo 75 szału mi nie robi heheheh

najpierw zrób dość spokojnie około 1000km. dopiero po tym czasie zacznij stopniowo corraz dynamiczniej jeździć.

a i przez pierwsze 200-300km proponuję nie przekraczać 3000-3500rpm dopiero potem zacznij zwiększać również obroty żeby nie zamulić silnka.

decoo89 · Post autor: **decoo89** » 18 lis 2012, 19:58

no tak po kapie oczywiste... jak narazie to nie ma na tyle budżetu zeby coś do przodu iść, jutro zobaczymy jak to bedzie do końca wyglądać

arwam · Post autor: **arwam** » 18 lis 2012, 20:58

decoo89 pisze: jak narazie to nie ma na tyle budżetu zeby coś do przodu iść, jutro zobaczymy jak to bedzie do końca wyglądać

na dawkę i ciśnienie doładowania nie trzeba żadnego budżetu. tutaj trzeba tylko i wyłącznie chęci

decoo89 · Post autor: **decoo89** » 18 lis 2012, 21:50

no w sumie tak

bo to moj drugi AAZ i drugi kibel... raz miałem w mk3 tez umarł i teraz w tym B4 ale myśle ze po kapie bedzie ok podkrece go i polata troche

arwam · Post autor: **arwam** » 18 lis 2012, 22:05

a co sie porzedniemu stało jeśli mozna zapytać?

może na Twoją nogę są to poprostu za miękkie silniki. bo co jak so kliny na wale i głowice to są naprawdę ich delikatne punkty

decoo89 · Post autor: **decoo89** » 20 lis 2012, 13:49

w mk3 przegrzany był i korba bokiem poszła...

arwam · Post autor: **arwam** » 20 lis 2012, 20:45

to współczuję, ja narazie wśród swoich aut nie miałem poważniejszych awarii ale jestem też przeczulony na tym punkcie i w silniku jak i w zawieszeniu zawsze wszystko musi grać...

andrzejsz23 · Post autor: **andrzejsz23** » 20 lis 2012, 21:05

W Passacie też miałem przegrzanego AAZ-ta. Korba bokiem nie wyszła, ale jak był rozgrzany to był słaby i jak się go zgasiło to trzeba było odczekać aż silnik ostygnie bo jak był nagrzany to nie odpalił.

arwam · Post autor: **arwam** » 21 lis 2012, 00:03

andrzejsz23 pisze:i jak się go zgasiło to trzeba było odczekać aż silnik ostygnie bo jak był nagrzany to nie odpalił.

to jest objaw padniętej pompy wtryskowej a nie silnika, lub ewentualnie za wczesnego kąta wtrysku.

andrzejsz23 · Post autor: **andrzejsz23** » 21 lis 2012, 22:54

Właśnie w moim przypadku nie była to wina pompy(była akurat po remoncie) tylko przegrzania silnika. Po prostu gdy silnik się nagrzał to z cylindrów robiło się "jajo" czyli nie miał kompresji i nie palił, a gdy ostygł to owe "jajo" się likwidowało i kompresja wtedy była. Jeżeli chodzi o pompę to pewnie masz na myśli głowiczkę do której się przykręca przewody wtryskowe. Ale akurat moja była dobra.

Norbas · Post autor: **Norbas** » 21 lis 2012, 23:53

arwam pisze:kliny na wale i głowice to są naprawdę ich delikatne punkty

A co nie tak z głowicami, nie są odporne na temperaturę??O głowicach słyszałem, że są odporne na przegrzanie.

Również mam AAZ i tez jest po kapitalce :lol:

arwam · Post autor: **arwam** » 21 lis 2012, 23:59

Norbas pisze: co nie tak z głowicami, nie są odporne na temperaturę??O głowicach słyszałem, że są odporne na przegrzanie.

konstrukcja głowicy powoduje że bardzo dużo ciepła przejmuje i przez to powistają pęknięcia, między zaworami to norma w naszych silnikach, gorzej jak się zaczną robić pęknięcia pomiędzy zaworami a kanałmi ssącymi. wtedy wkładka może nam dosłownie wpaść do silnika...

decoo89 · Post autor: **decoo89** » 22 lis 2012, 15:30

no a ja dowiedziałem sie dzis o prawdopodnopnej przyczynie awari mojego AAZ od turbiny idzie wąż pleciony ktory łatwo sie zgina i jest krotki , był zgiety w pol i olej nie zciekał nizej, a olej kumulował sie w turbinie... co mnie zastanawiało gdy przy gwałtownym hamowaniu zapalała sie lampka z oleju

zobacze w ktorym miejscu jest ten waz jak wsadza silnik i wtedy bede widział czy mogło go cos tam dociskać

bo naprawka sie przedłuzyła i jutro jade go odebrac, az sie nie umie doczekac hehehehe