[b3 1,6d] długie grzanie świec
[b3 1,6d] długie grzanie świec
cześć.
przeczytałem całe forum w tematach dotyczących świec itp. , jednak nie znalazłem nikogo z takim problemem jak mój. Otóż:
niezależnie jaka jest temperatura otoczenia i silnika1,6d (zimny i gorący). zawsze po przekręceniu kluczyka świece grzeją się ok 30sek. tyle świeci sie kontrolka i tyle czasu podawany jest prąd na świece(sprawdzałem próbówka).sprawdzałem świece sposobem opisanym na forum (kabel podłączany do + a drugi koniec końcówki świecy i za każdym razem iskrzyło)więc powinny być ok.
i tu mam pytanie czym jest spowodowana taka sytuacja?
Nie wiem czy to ma znaczenie ale silnik nie jest orginalny z tego samochodu, popszedni właściciel mówił że silnik jest z jakiegoś passata) z tego co udało mi sie odczytać na silniku pisze:
068 103 011 R12
LH D 18 9 84
nie udało mi się znaleźć takiego silnika w bazie PKA80.
jednak mimo to że silnik jest inny to raczej świece nie powinny grzać tak długo.
przeczytałem całe forum w tematach dotyczących świec itp. , jednak nie znalazłem nikogo z takim problemem jak mój. Otóż:
niezależnie jaka jest temperatura otoczenia i silnika1,6d (zimny i gorący). zawsze po przekręceniu kluczyka świece grzeją się ok 30sek. tyle świeci sie kontrolka i tyle czasu podawany jest prąd na świece(sprawdzałem próbówka).sprawdzałem świece sposobem opisanym na forum (kabel podłączany do + a drugi koniec końcówki świecy i za każdym razem iskrzyło)więc powinny być ok.
i tu mam pytanie czym jest spowodowana taka sytuacja?
Nie wiem czy to ma znaczenie ale silnik nie jest orginalny z tego samochodu, popszedni właściciel mówił że silnik jest z jakiegoś passata) z tego co udało mi sie odczytać na silniku pisze:
068 103 011 R12
LH D 18 9 84
nie udało mi się znaleźć takiego silnika w bazie PKA80.
jednak mimo to że silnik jest inny to raczej świece nie powinny grzać tak długo.
Przekaźnik świec żarowych jest uruchamiany przez czujnik temperatury. Jeśli czujnik jest walnięty, to może odwalać jakieś dziwne akcje, typu że nie będzie włączać przekaźnika, albo będzie go włączać na zbyt długo, itp. Na dobrą sprawę może to też być sam przekaźnik. Weź miernik i sprawdź, czy czujnik zamyka w ogóle obwód, czy wszystkie styki w przekaźniku kontaktują i czy przyłożenie masy do kabelka czujnika zaowocuje zmianą zachowania przekaźnika.
Wiem że można jak silnik jest ciepły palić nie czekając aż kontrolka zgaśnie ale to świecenie jest trochę denerwujące, nie potrzebnie obciąża akumulator i jak za każdym razem tak długo grzeje to nie wiem czy nie ma to ujemnego wpływu na życie świec.
Kyjo pisze że miał odpięte kabelki. ja sprawdzałem i obydwa są przypięte.
Jest jednak pewna rzecz która mnie zastanawia: przepiąłem te kabelki na odwrót i jeśli się nie myle to obydwa czujniki się różnią(jeden jest do świec, a drugi do pokazywania temperatury wody na wskażnikiu-mam racje?) i jak przepiąłem te kabelki to temperatura wody nadal jest pokazywana. Wyciągam taki wniosek że ktoś kiedyś musiał wymieniać czujnik i zamiast tego od świec założył drugi od temperatury wody co pokazuje na desce rozdzielczej- czyli może mam dwa takie same czujniki.
Czy jeśli włącze zapłon i jednym z tych kabelków co idą do czujników dotkne do masy to kontrolka grzania powinna zgasnąć?
Kyjo pisze że miał odpięte kabelki. ja sprawdzałem i obydwa są przypięte.
Jest jednak pewna rzecz która mnie zastanawia: przepiąłem te kabelki na odwrót i jeśli się nie myle to obydwa czujniki się różnią(jeden jest do świec, a drugi do pokazywania temperatury wody na wskażnikiu-mam racje?) i jak przepiąłem te kabelki to temperatura wody nadal jest pokazywana. Wyciągam taki wniosek że ktoś kiedyś musiał wymieniać czujnik i zamiast tego od świec założył drugi od temperatury wody co pokazuje na desce rozdzielczej- czyli może mam dwa takie same czujniki.
Czy jeśli włącze zapłon i jednym z tych kabelków co idą do czujników dotkne do masy to kontrolka grzania powinna zgasnąć?
Czujniki powinny być inne, ale to bym musiał sprawdzić na firmowym komputerze w katalogu, nie chcę Cię wprowadzić w błąd. Jeśli masz miernik elektryczny, to sprawdź opór czujnika na zimnym i ciepłym silniku. Jeśli będzie różny, to wskazywałoby to na uszkodzenie przekaźnika, a nie czujnika. Przekaźnik niestety jest droższą imprezą, ale znów bez tragedii. Zacznij od zmierzenia czujnika, ja sprawdzę czy są dwa takie same, czy się różnią i będziemy dalej diagnozować. Gdybyś przypadkiem miał potencjometr albo kilka różnych oporników, to mógłbyś je wpiąć w układ i popatrzeć, czy przy różnych prądach przyłożonych na kabel sterujący przekaźnika następuje zmiana czasu grzania.
Paweł ja u mnie miałem wyciągniety czujnik włożyłem do wody i opór wraz ze wzrostem temp malał a czujnik jest niby ok.Plastman pisze:sprawdź opór czujnika na zimnym i ciepłym silniku. Jeśli będzie różny, to wskazywałoby to na uszkodzenie przekaźnika, a nie czujnika.
na forum napisano:
Przy 0C 5600+-600Ω
Przy 20C 2500+-500Ω
Przy 30C 1800+-200Ω
Przy 50C 800+-100Ω
Przy 80C 325+- 25Ω
Przy 100C 200+- 25Ω
Być może sie mylę ale to sa wiadomości z teg oforum
Musiałbym wykręcić swoje czujniki i je posprawdzać. Nawet nie wiem jak e czujniki są zbudowane, ale wg praw fizyki wraz ze wzrostem temperatury opór rośnie. Będę dziś w szkole to sobie zrobimy kilkugodzinną debatę na ten temat, mam tam kilku teoretyków, kilku praktyków, więc zapewne wyciągniemy jakieś konkretne wnioski wreszcie.
Zrobiłem tak że ściągnąłem jeden z kabelków i dotknąłem do masy i jak sie okazało wskazówka od temperatury poszła odrazu w kierunku 100°C. natomiast gdy drugi z kabelków dotykałem do masy to kontrolka od świec nadal się świeciła. Więc sądze że może i mam dwa takie same czujniki(czyli obydwa od wskazania temp wody na desce), ale też coś jeszcze musi byc uszkodzone. I tu mam pytanie jaki numer ma przekaźnik? bo mam w skrzynce 4 przekażniki. Nie pamiętam numerów. I mam jeszcze jedno pytanie: za co odpowiada ta blaszka złożona w harmonijke która jest obok skrzynki bezpiecznikowej (po lewej stronie patrząc od przodu samochodu)?
niewiem czy o to samo nam chodzi ale ta blaszka to jest swego rodzaju bezpiecznik swiec zarowych ja to mialem lutowane bo mi nie grzały ale swiece tez mi grzeja 30 sekund przynajmniej na desce natomiast w rzeczywistosci 7 sekund autko oddalem do super mechanika zrobi wszystko tak jak ma byc co wymienil napisze