
Od dawna korzystam z forum i zawsze znajdowalem tu odpowiedzi na najrórniejsze problemy


Mam Audi 80 1.6 td od pol roku. Kupiłem bo mi sie taka marzyla, a ze trafila sie w dobrej cenie...
Na stacji diagnostycznej powiedzieli ze auto ogolnie doinwestowane jednak silnik zajechany.
Kopcil na biało. Po miesiącu okazalo sie ze na 100km spala 6l ropy, 6l wody i 0,2l oleju

Powiem jeszcze tyle ze liczylem sie z tym ze cos bedzie do zrobienia, tym bardziej ze cena nie byą wysoka, stan wizualny byl nienajgorszy, ma wspomaganie i fabryczny centralny. Chce zrobic wszystko co trzeba przy silniku i cieszyc sie bezawaryjna eksploatacja

Nigdy nie naprawiałem silników ale na logike idąc z pomocą forum wzialem sie do roboty.
Stara glowica okazala sie peknieta w 4 miejscach. Kupilem inna, zrobilem remont, planowanie i sprawdzenie szczelnosci. Nowa uszczelka, nowe sruby. Wszystko dokrecone wg instrukcji:
40NM
60Nm
90*
90*
rozgrzanie do 80 stopni i ponownie 90*
Na chwile obecna silnik odpala, powiedział bym że dosłownie od kopa. Jednak jak jest zimny bardzo nierówno pracuje(pomaga zaciagniecie ssania). Gdy sie rozgrzeje jest lepiej ale widac ze plynnie to on nie chodzi. Objawy jakie zauważyłem:
- bardzo duzo bialego dymu. Po przygazowaniu, gdy pusci sie gaz i silnik spada z obrotow mam wrazenie jak by przez ta chwile dym robil sie szary.
- cichutkie strzaly z wydechu przy gazowaniu (mozliwe ze go zalewa) jak w samochodach rajdowych tylko ciche i slyszalne tylko stojac z tylu samochodu.
- iskry z wydechu!

- przewod paliwowy mam przezroczysty, ciagle widze w nim jakies babelki powietrza
- silnik wgl gasł, nie zaciagal paliwa, albo zaciagal go za malo i po chwili gasl. Pomoinalem filtr paliwa i chodzi, jednak gdy wrzuce 2 bieg to rozpedza sie przypuscmy to tych 45-50km/h i dalej nie idzie. Jak by dostawal za mala dawke paliwa. Obroty wyzej nie wchodza, musze zmienic bieg. Tak jest na kazdym biegu przy tych samych obrotach.
Dodam jeszcze ze sprawdzalem pierscienie ustawiajac wszystkie tloki na rowno i wlewajac do nich nafte. Nie przeleciala, utrzymywala sie 3-4h. Kąt wtrysku ustawiałem na oko, wg oznaczenia na oslonie rozrzadu. silnik odpala bezproblemowo zarowno na cieplym jak i na zimnym. Pewny jestem raczej co do tego ze wody nie bierze, bo gdy zlozylem silnik i pierwszy raz odpalalem dla testow, robilem to bez chlodnicy i wody w ukladziea mimo to juz wtedy dymil na bialo.
Zastanawialem sie czy ktorys z wtryskow nie leje ale nie wiem jak to sprawdzic?
Byc moze jeszcze kat wtrysku ale z tego co czytalem i slyszalem mogl by wtedy miec problemy z odpalaniem na zimnym lub cieplym silniku.
Jeszcze jeden malutki szczegol. Gdy ustawiałem rozrzad wiem napewno ze pompa i walek ustawione były co do milimetra. KIolo od zaworow odkrecilem zeby wymienic uszczelniacz i po zlozeniu zauwazylem ze gdy wsadze blokade z tylu walka zeby go zaplokowac kolo jest przesuniete doslownie o pol zabka na pasku i o te pol zabka musialem je przekrecic zeby wszedl na nie pasek. Nie wiem czy to moze wplynac na objawy jakie mam ale wole o tym napisac bo zdaje sobie sprawe z tego ze czesto diabel tkwi w szczegółach.
Z gory dzieki za jakiekolwiek wskazówki

Jeszcze jedna rzecz, moze ktos bedzie wiedzial

Gdy wylacze silnik zapala sie kontrolka oleju i brzeczek. Dzieje sie to tylko na wylaczonym silniku. Po odpaleniu natychmiast gasnie i przestaje brzeczec.
Pozdrawiam