[B3]dziwny problem
[B3]dziwny problem
Witam, moj problem polega na tym ze po wymianie filtra paliwa autko niechce mi jezdzic. Pompa spali to co jest w filtrze a ze zbiornika nic nie pobiera. Czy to wina pompki paliwowej jesli takowa jest, ale gdzie? Bo w zbiornikuj jej nie ma, pod siedzeniem tez, wiec gdzie ona moze byc? Moze ktos by jakies zdjecie mial, podeslal:) albo opisal tak dokladniej gdzie jest. Z gory dziekuje
Ostatnio zmieniony 14 paź 2012, 15:51 przez gumis9316, łącznie zmieniany 1 raz.
Moj silniczek to 1.6 TD. Wymienilem filtr paliwa poniewaz zlapal mrozek -3 i myslalem ze stary byl juz zawalony brydem i zcieta parafina bo silnik zachowywal sie tak jakby nie bylo juz ropy w zbiorniku choc mam go 1/2. Przy wcisnietym gazie do podlogi jechal tak jakby... ciezko to okreslic, ale jakby po prostu nie nie mial ropy i dlawil sie powietrzem. Troche chaotycznie, ale mam nadzieje ze wiadomo o co chodzi
Nie ma tylko ta przy silniku.
[ Dodano: 2012-10-14, 15:24 ]
https://audi80.pl/16-td-brak-mocy-na ... t42766.htm
[ Dodano: 2012-10-14, 15:24 ]
https://audi80.pl/16-td-brak-mocy-na ... t42766.htm
- andrzejsz23
- Forum Audi 80
- Posty: 700
- Rejestracja: 31 sie 2011, 23:28
- Imię: Andrzej
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Ryn/Mazury (NGI)
- Kontakt:
Wiesz co zrób: odpal silnik i zdejmij wężyk powrotny przy filtrze który idzie od pompy. Też miałem podobnie po wymianie filtra i właśnie tak zrobiłem i pomogło. To tak jakby się odpowietrzył obieg. Powinno się to samo zrobić, ale ja musiałem to zrobić. Bo jak zdjąłem ten wężyk to paliwo nie leciało dopiero po chwili zaczęło lecieć-wygoniło powietrze i jest ok. Także spróbuj-może akurat pomoże, a jak nie to coś z pompą się może zaczyna coś dziać.
Nie dawno miałem podobny problem.
Zrób tak wlej do bańki z 5 litrów ropy i pociągnij paliwo z tej banki, przez filtr oczywiście i zrób w zakrętce otwór na przewód coby podczas próby paliwo ci nie wyleciało. Umocuj bańkę tak żeby się nie wywróciła i przejedź się jak będzie wszystko ok to:
1. W zbiorniku na końcu rurki zasilającej jest sitko w kształcie rurki pewnie jest zasyfione i czasami nawet kompresor nie pomaga :shock: Nie dawno byłem zmuszony ową rurkę usunąć ze zbiornika. Po prostu częściej trzeba zmieniać filtr i będzie ok. Wyciągnięcie zbiornika wraz ze spuszczeniem paliwa 30-60 minut dosyć proste zadanie.
2. Masz jakąś poważną nieszczelność w połączeniu miedzy pompą a zbiornikiem. najlepiej wjechać na kanał i sprawdzić.
Jeżeli wtedy nic nie pomoże to szukałbym przyczyny w pompie i dalej.
Zrób tak wlej do bańki z 5 litrów ropy i pociągnij paliwo z tej banki, przez filtr oczywiście i zrób w zakrętce otwór na przewód coby podczas próby paliwo ci nie wyleciało. Umocuj bańkę tak żeby się nie wywróciła i przejedź się jak będzie wszystko ok to:
1. W zbiorniku na końcu rurki zasilającej jest sitko w kształcie rurki pewnie jest zasyfione i czasami nawet kompresor nie pomaga :shock: Nie dawno byłem zmuszony ową rurkę usunąć ze zbiornika. Po prostu częściej trzeba zmieniać filtr i będzie ok. Wyciągnięcie zbiornika wraz ze spuszczeniem paliwa 30-60 minut dosyć proste zadanie.
2. Masz jakąś poważną nieszczelność w połączeniu miedzy pompą a zbiornikiem. najlepiej wjechać na kanał i sprawdzić.
Jeżeli wtedy nic nie pomoże to szukałbym przyczyny w pompie i dalej.
Ja tez miałem taki problem.
NIe wiem czy to mozliwe aby to samo przytrafiło sie równiez tobie bo teoretycznie rzecz biorąc to nie mozliwe A jednak...
Miałem motyw że auto własnie paliwa nie dostawało. Tez myslalem ze ot filtr... Jednak okazało się że miałem kawałek sylikonu w baku, dokładnie w przewodzie zasilającym króry podczas pchania powietrza do baku pprzepuszczał a gdy odpalałem silnik i ciagnal paliwo zamykał dopływ. przez to dlugo nie mogłem zlokalizować usterki. Tym bardziej że owy kawałek sylikony znajdował się zaraz za sitkiem w baku jak sie tam dostał nie wiem Oodkryłem to przy 2 demontazy baku po prostu ustami pchając powietrze a potem ciagnąc... Dziwna sprawa
Jeżeli jednak okaże się że bak jest ok może w przewodzie paliwowym cos gdzies masz. możesz podobną metoda jak ja sprawdzic czy jestes w stanie popchnąć i pociagnąc powietrze przez przewód paliwowy Pozdro
NIe wiem czy to mozliwe aby to samo przytrafiło sie równiez tobie bo teoretycznie rzecz biorąc to nie mozliwe A jednak...
Miałem motyw że auto własnie paliwa nie dostawało. Tez myslalem ze ot filtr... Jednak okazało się że miałem kawałek sylikonu w baku, dokładnie w przewodzie zasilającym króry podczas pchania powietrza do baku pprzepuszczał a gdy odpalałem silnik i ciagnal paliwo zamykał dopływ. przez to dlugo nie mogłem zlokalizować usterki. Tym bardziej że owy kawałek sylikony znajdował się zaraz za sitkiem w baku jak sie tam dostał nie wiem Oodkryłem to przy 2 demontazy baku po prostu ustami pchając powietrze a potem ciagnąc... Dziwna sprawa
Jeżeli jednak okaże się że bak jest ok może w przewodzie paliwowym cos gdzies masz. możesz podobną metoda jak ja sprawdzic czy jestes w stanie popchnąć i pociagnąc powietrze przez przewód paliwowy Pozdro
WITAM,a może wystarczy porządnie zalać paliwkiem filterek i wszystko będzie ok.W sobotę też wymieniałem u siebie filtr paliwa i świece żarowe,do filtra nalałem zbyt mało ropki i efekt był taki sam jak opisujesz,po zalaniu go na full odpalił od strzała i chodzi pięknie.No ale to tylko moje doświadczenie u ciebie morze chodzi o coś innego.
Witam. Jeżeli kiedykolwiek lałeś do zbiornika BIO bądź rukie (o barwie żółtej oleistej) to w 90% na sitku zrobiły się "gluty" które uniemożliwiają swobodny przepływ paliwa. Tak jak wyżej kolega napisał, wlej czystej ropy do bańki i połącz do pompy może być nawet przez uniwersalny filtr paliwa przeźroczysty wtedy będziesz widział jak pompa zaciąga paliwo. jeżeli będzie ok to wina będzie gdzieś w zbiorniku lub przewodach. Możesz jeszcze zajrzeć pod samochód i sprawdzić czy gdzieś nie przychaczyłeś i przewód się nie zagiął. 2 miesiące temu robiłem coś takiego koledze w b3, wybrał się do lasu i najechał jak mówił na niewielką gałąź. Ledwo wrócił do domu, okazało się że przewód się zagiął i paliwo miało utrudniony przepływ, kompresor powietrze przepchnął ale paliwa nie za bardzo.