Zastanawiam sie czy jest mozliwe a jeśli tak to jak można oszukać czujnik temperatury tak, zeby zawsze grzal swiece, niezaleznie od temp. Chodzi mi o to poniewaz silnik po dluzszym postoju, szczegolnie w chodniejsze dni ma problem z odpaleniem. W momencie kiedy grzeje świece zapala bez najmniejszego problemu.
To typowe objawy zle ustawionego kata wtrysku, ale u mnie byl on ustawiany 2 tyg temu i przez kilka dni bylo ok a pozniej znow zaczely sie problemy. Mechanik sprawdzal szczelnosc i na 1 cylindrze jest bardzo kiepska - ok. 25% wiec moze u mnie stad te problemy z odpalaniem.
Wiem ze w latwy sposób można zawsze grzac swiece - odpinajac czujnik(niebieski) ale nie wiem czy ciagle odłączony czujnik nie będzie powodował zwiększonego zużycia paliwa??
Zastanawiam sie nad tym czy nie robic silnika - moze to tylko pierscienie, ale remont to spore koszty (na ktore obecnie nie moge sobie pozwolic) a poza tym nie wiem czy nie lepiej kupic inny silnik w dobrym stanie...
nadmienię, że poza problemami z odpalaniem silnik dobrze pracuje. ma rowne obrory, jest żywy i w sumie nie ma powodów do narzekania :mrgreen:
Prosze o Wasze opinie i pomoc.
Pozdrawiam
