No i się zaczęło ,do niedawna ubytków olej nie miałem w ogóle (co mnie trochę dziwiło przy 360kkm ) i nagle się zaczęło brać .Teraz tylko pytanie czy uszczelniacze (bym się cieszył) i pierścienie (bym się nie cieszył) .
Nie kopci ( tylko przy odpalaniu puści biały dymek ),z odpalaniem nie ma większych problemów .
Zużycie oleju trudno mi określić , ale wygląda to mniej więcej tak że na 120-130km znikają 2 kreseczki(rzędy kropek) na bagnecie .
Wcześniej stan oleju był full (max) i to mnie trochę martwi czy nie wywaliło mi uszczelniaczy .
Aha (nie będę zakładał już nowego tematu) , podczas wymiany filtra paliwa ,przy ściąganiu węża od "dolotu" razem z wężykiem wyszła mi ta metalowa rurka na którą jest naciągnięty wąż (wyszła z korpusu podstawy filtra) .
Czy to normalne (LOL) czy podstawa jest do wymiany ?