Głównie to chodzi o ten jeden przewód, zaznaczony na trzecim zdjęciu. Jest on sparciały, cały mokry, wychodzi on z króćca od pompy wtryskowej i idzie do 4 wtryskiwacza (?), przy tym króćcu normalnie sączy się ropa. Jak widać, cały ten wężyk jest mokry.
Dziś właśnie spojrzałem pod maskę, bo trochę miałem plamki właśnie tak na środku pod autem, centralnie pod silnikiem, myślałem, że to olej troszeczkę się sączy, ale widocznie to ropa.
Dziś cała głowica zalana ropą, w sumie to od pokrywy zaworów w dół mokro po długości

Czy te przewody powinny być takie jak są (bo z tego co widać, to są podciśnieniowe jakieś, przynajmniej na takie wyglądają), czy powinny być one jakieś miedziane, czy... ?
Jutro chciałbym coś kupić, żeby wymienić to i mieć święty spokój, bo się trochę wystraszyłem, że jeszcze by mi buchło spod maski.
Pozdrawiam