Sklep Ipart
części samochodowe
Tarcze, hamulce
Sklep Bestdrive
felgi - sklep internetowy sportwheels.pl


felgi - sklep internetowy ucando.pl

[ABC] dziwny dzwięk na zimnym co to może być ?

Wszystko co tyczy się silników V6
jaco82
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 23
Rejestracja: 07 lut 2012, 10:15
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: jaco82 » 29 lis 2012, 20:34

PiotrLublin pisze:


Dziękuje na podsuniecie mi tego, bo teraz najbardziej zastanawiam sie nad sworzniami tłokowymi.
Lecz stukanie u mnie na biegu jałowym jest praktycznie nie słyszalne, nawet może nic nie stuka na wolnych obrotach. Czy po odpięciu po kolej przewodów, może dodać gazu w celu sprawdzenia czy stuka?
Lub moze znasz jakiś mechaników zeby to sprawdzili, bo widzę ze jesteś z Lubelskiego :)
Z dobrymi mechanikami w lubelskim to jest niestety problem, większość jakich znam to albo jedno naprawią, a drugie zepsują, albo od razu zepsują, bo pojęcia nie mają za co się biorą. Dlatego Ci kolego nikogo nie jestem w stanie za bardzo polecić :-( Ja staram się naprawiać swoje samochody sam, wbrew temu co się wydaje silniki w naszych autkach są stosunkowo prostymi konstrukcjami.

Co do Twojego stukania to spróbuj tak: zdejmuj po kolei przewody ze świec (albo kostki z wtrysków - chyba nawet lepsze - bo cylindra nie będzie zalewać benzyną) i się przejedź bo sworzeń właśnie będzie stukał przy obciążeniu i nagłej zmianie obrotów, a może go nie być słychać jak silnik pracuje na jałowym i/lub przy zwiększaniu obrotów bez obciążenia. Innej metody nie jestem w stanie Ci polecić.

W ostateczności zostaje zwalanie głowic i wyciąganie tłoków :-( , bo panewy bym wykluczył na 99% (do tej pory zresztą zatarłbyś już wał - skoro mówisz, że od dłuższego czasu tak jeździsz).

Awatar użytkownika
PiotrLublin
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 262
Rejestracja: 06 gru 2011, 20:59
Lokalizacja: Lublin

Post autor: PiotrLublin » 30 lis 2012, 11:04

jaco82 pisze:Z dobrymi mechanikami w lubelskim to jest niestety problem, większość jakich znam to albo jedno naprawią, a drugie zepsują, albo od razu zepsują, bo pojęcia nie mają za co się biorą. Dlatego Ci kolego nikogo nie jestem w stanie za bardzo polecić :-( Ja staram się naprawiać swoje samochody sam, wbrew temu co się wydaje silniki w naszych autkach są stosunkowo prostymi konstrukcjami.

Co do Twojego stukania to spróbuj tak: zdejmuj po kolei przewody ze świec (albo kostki z wtrysków - chyba nawet lepsze - bo cylindra nie będzie zalewać benzyną) i się przejedź bo sworzeń właśnie będzie stukał przy obciążeniu i nagłej zmianie obrotów, a może go nie być słychać jak silnik pracuje na jałowym i/lub przy zwiększaniu obrotów bez obciążenia. Innej metody nie jestem w stanie Ci polecić.

W ostateczności zostaje zwalanie głowic i wyciąganie tłoków :-( , bo panewy bym wykluczył na 99% (do tej pory zresztą zatarłbyś już wał - skoro mówisz, że od dłuższego czasu tak jeździsz).
Dzięki jeszcze raz, spróbuje tego w sobotę i zobaczymy co mi wyjdzie <ok>
No auto zostało kupione ponad rok temu z tym właśnie objawem, i do tej pory lata dalej, nie odczuwam żadnych spadków mocy itp. Tylko te cholerne stukanie, które wkurza bardzo szczególnie na trasie, gdzie nie mogę spokojnie jechać bo muszę co chwile odpuszczać gaz, bo stuka nie miłosiernie jeszcze trzymam na tych samych obrotach.
Dam znać oczywiście jeśli coś odkryje z tym, ze to np: to.
A jak na twoje zdanie, więcej kosztów jest z panewkami czy właśnie z sworzami tłoków?
Jak to jest z naprawą, co musze ściągać itp? Jeśli wiesz to prosiłbym o podpowiedź :->
Bo mam garaż itp, moj tata z zawodu mechanik, lecz nie praktykuje juz tego z 15 lat.
Ale myśle ze rozebrać damy rade <piwo>

jaco82
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 23
Rejestracja: 07 lut 2012, 10:15
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: jaco82 » 30 lis 2012, 12:34

PiotrLublin pisze:
Dzięki jeszcze raz, spróbuje tego w sobotę i zobaczymy co mi wyjdzie <ok>
No auto zostało kupione ponad rok temu z tym właśnie objawem, i do tej pory lata dalej, nie odczuwam żadnych spadków mocy itp. Tylko te cholerne stukanie, które wkurza bardzo szczególnie na trasie, gdzie nie mogę spokojnie jechać bo muszę co chwile odpuszczać gaz, bo stuka nie miłosiernie jeszcze trzymam na tych samych obrotach.
Dam znać oczywiście jeśli coś odkryje z tym, ze to np: to.
A jak na twoje zdanie, więcej kosztów jest z panewkami czy właśnie z sworzami tłoków?
Jak to jest z naprawą, co musze ściągać itp? Jeśli wiesz to prosiłbym o podpowiedź :->
Bo mam garaż itp, moj tata z zawodu mechanik, lecz nie praktykuje juz tego z 15 lat.
Ale myśle ze rozebrać damy rade <piwo>

Jeśli masz swój garaż i ojca mechanika to śmiało możesz się za to zabierać <ok> ABC to prosty silnik :-)

Co trzeba zrobić: zwalasz głowicę, odkręcasz miskę oleju (trzeba opuścić belkę zawieszenia albo podnieść motor w górę - inaczej jej nie wyjmiesz) potem odkręcasz dwie śruby korbowodu i wyciągasz tłok. Jak masz tłok w ręku to sprawdzasz luz sworznia (wystarczy poruszyć korbą góra dól i już będzie czuć ) - jak stwierdzisz, że do wymiany to walisz z tym do szlifierza od silników i on już będzie wiedział co dalej robić.

Co będzie do wymiany (jak wybierzesz wersję oszczędną - czyli bez ewentualnego remontu głowicy): uszczelka pod głowicą (50-60zł elring), nowe śruby głowicy (ok. 100zł elring), nowe uszczelki miski olejowej (2szt. - ok. 90zł).
Jak zwalisz głowicę to wypadałoby ja "zabielić" w szlifierni (ok. 30-40zł). Poza tym ja wymieniłbym od razu chociaż uszczelniacze zaworowe i simmeringi.

Jeśli interesuje Cię dla porównania koszt panewek: za nominalne główne i korbowodowe (Kolbenschmidt) oraz pierścienie oporowe wału (Glyco) zapłaciłem ok. 500zł ( miesiąc temu zrobiłem remont kapitalny AAH....)
Ostatnio zmieniony 30 lis 2012, 13:40 przez jaco82, łącznie zmieniany 1 raz.

slawek88yo
Audi 80 Klub
Audi 80 Klub
Posty: 768
Rejestracja: 21 wrz 2008, 21:44
Lokalizacja: Dąbrowa Tarnowska

Post autor: slawek88yo » 30 lis 2012, 13:02

kolego ile wyszedł cie kapitalny remont aah ?

jaco82
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 23
Rejestracja: 07 lut 2012, 10:15
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: jaco82 » 30 lis 2012, 13:33

Kupiłbym za to pewnie z 4 używane silniki :-/

slawek88yo
Audi 80 Klub
Audi 80 Klub
Posty: 768
Rejestracja: 21 wrz 2008, 21:44
Lokalizacja: Dąbrowa Tarnowska

Post autor: slawek88yo » 30 lis 2012, 15:56

ale za to wiesz co teraz tam siedzi :) kolego :)

Awatar użytkownika
PiotrLublin
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 262
Rejestracja: 06 gru 2011, 20:59
Lokalizacja: Lublin

Post autor: PiotrLublin » 30 lis 2012, 18:26

jaco82 pisze:Co będzie do wymiany (jak wybierzesz wersję oszczędną - czyli bez ewentualnego remontu głowicy): uszczelka pod głowicą (50-60zł elring), nowe śruby głowicy (ok. 100zł elring), nowe uszczelki miski olejowej (2szt. - ok. 90zł).
Jak zwalisz głowicę to wypadałoby ja "zabielić" w szlifierni (ok. 30-40zł). Poza tym ja wymieniłbym od razu chociaż uszczelniacze zaworowe i simmeringi.
Cholera, trzeba będzie chyba się za to zabrać, ale jak znam zycie to dopiero po nowym roku, bo teraz nie mogę, gdyz fundusze mam przeznaczone na co innego, a po drugie auto mi jest potrzebne do pracy w tym momencie.
Ale dziękuje za wskazówki i podpowiedzi.
Najpierw sprawdzę ktory to sworzeń tak mi gada pod tą maską <ok>

johnybravo
Forum Audi 80
Forum Audi 80
Posty: 95
Rejestracja: 01 kwie 2012, 22:18
Lokalizacja: Staszów

Post autor: johnybravo » 31 gru 2012, 21:43

Witam. Mam AAH w 100 C4 i też mam klekotanie w silniku. Tutaj filmik z dźwiękiem - jakość kiepska, ale słychać miarowe klepanie - Film znacznie zniekształca dzwięk, więc w realu to klepanie nie jest takie tragiczne. Bardziej mi chodzi o wychwycenie - co może klepać w takim tempie, zakładając że jest to na wolnych obrotach silnika (ok 700-800 obr/min)? Dźwięk raczej niskich tonów, na pewno nie ma takie metalicznego stukotu jak w pierwszym poście tego tematu.

To klepanie mam mniej więcej od 8000 km. 9000 km temu zrobiłem głowice bo waliło olejem niesamowicie. Niestety nie sądziłem, że po remoncie auto ma dalej apetyt na olej (spory wyciek spod uszczelki dolnej misy olejowej, więc mam nadzieje, że po wymianie uszczelki będzie mniej niż 0,5L/1000km) i przy ok 1500 km od remontu na bagnecie było deczko poniżej minimum.

Od tamtego momentu (albo tylko tak mi się wydaje, już nie pamiętam dokładnie) czasem na wolnych słychać właśnie takie klekotanie - dźwięk głuchy, jak dodam gazu to go raczej nie słychać lub jest po prostu zagłuszany. Raczej jak silnik dobrze rozgrzany to klekotania nie ma, najbardziej słychać to na zimnym tak mi się wydaje. Rano odpalam i jest klekot hydropopychaczy, cichną po ok 1 minucie i czasem mam ten klekot. Najbardziej można go wychwycić nasłuchując w lewym nadkolu.

Jeden mechanik jak to usłyszał właśnie 8000 km temu to rzucił - sworzeń tłoka (olać, nie opłaca się robić). Pojechałem do faceta (dolewam teraz oleju na maks, bo jak mam w połowie to to klepanie częściej występuje, szklanki dłużej klepią - zaworki w głowicy będę wymieniane) co planował głowice (tokarz - głowice, zawory itp) - żadnego dźwięku. Pojechałem do faceta co robił remont głowic (skręcał itp) - żadnego klepania. Są okresy że klepanie jest, a są że nie ma.

Dodatkowo, tak jak kolega powyżej - na wolnych obrotach, przy delikatnym dodawaniu gazu, przy puszczaniu gazu mam takie wibracje silnika. Takie uczucie jak wypadania zapłonów, czy jakby jeden gar odłączyć w 50%. Żadnych dźwięków przy tym nie ma, na ciepłym jest lepiej, ale nie do końca idealnie. Co ciekawe - przy rozruchu przy "-15*C" szklanki nie klepały, silnik dosyć równo pracował, aż się zdziwiłem, że przy mrozie jest lepiej. Olej Valvoline 10w40, ale jak będzie mechanik wymieniał uszczelkę pod dolną misą to wymyje smoka pompy, wymyje misę i leję syntetyk 5w40.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki V6”


opony samochodowe opony samochodowe hamulce
felgi - sklep internetowy sportwheels.pl części samochodowe ucando.pl
części samochodowe iparts.pl