[B4 2.6 ABC] Stukanie w silniku. Kapitalka silnika na własną
Będę wdzięczny. Można wiedzieć jaką chłodnice założyłeś? Ja kupiłem nową za 190zł z neta (wszystkie były po 350) i po zdjęciu obudowy z wentylatorami zauważyłem biały nalot. Płynu mi ubywało dość dużo po wymianie więc wygląda na to , że nowa jest walnięta i przecieka. Muszę to jeszcze dobrze sprawdzić jak złożę wszystko do kupy bo jak coś mi się przegrzeje na nowych gratach to padnę.
niestety ale taką samą jak ty - ogólne niezły z tego fajans ale słyszałem że tylko 1-2 na 10 zdarzają się reklamacyjne - zobaczymy , jak bedzie sie pocić to oddaje i wymienię na coś porządnego ale ja ni widziałem za 350 czegoś lepszego od tego - Nissens koszt min, 450 zł a nawet do 600 zł - ale trudno odżałuje wtedymesiah pisze:Będę wdzięczny. Można wiedzieć jaką chłodnice założyłeś? Ja kupiłem nową za 190zł z neta (wszystkie były po 350) i po zdjęciu obudowy z wentylatorami zauważyłem biały nalot. Płynu mi ubywało dość dużo po wymianie więc wygląda na to , że nowa jest walnięta i przecieka. Muszę to jeszcze dobrze sprawdzić jak złożę wszystko do kupy bo jak coś mi się przegrzeje na nowych gratach to padnę.
dam znać jak sie sprawuje - ja miałem swoją jeszcze oryginał wiec pewnie połowa z niej nie działała (kamień - ktoś jeździł na wodzie) wiec myśle że taka nowa choć tania będzie lepsza niż 20 letnia
Cześć Ja jestem już troszeczkę po dopracowaniu układu.Mam jak już wcześniej pisałem tą za 350zł.Mnie pękła zaraz po kupnie hmm w zimie 2011.Wymieniałem ekstremalnie przy paskudnym mrozie -20,wtedy to postanowiłem się tu zarejestrować <ok>
Doradzę Wam obu aby po każdej wymianie węży,pomp wody sprawdzić stan dociągnięcia wszystkich opasek oraz samej pompy.Ja swoją dociągnąłem po 1000 km.Nie zmieniałam rozrządu po kupnie bo był zmieniany i przejechał z hmm góra 40 000tyś.Puścił przy uszczelce pompy.Dokręciłem ale to już nie pomogło.W obu przypadkach przy defekcie i moim dociągnięciu zakres dociągu był spory i nic nie przepuszcza po tym zabiegu.
Dziś czytałem twój post Sławek a że byłem w małej trasie więc .Mam jak na razie na wolnych zawsze 900rpm jak na razie i przy rozgrzanym silniku przez węża powrotu nie bąbelkuje nic.Więc masz układ zapowietrzony.Albo w którymś miejscu łapie lewe powietrze albo źle coś poszło przy odpowietrzeniu.Pozdrawiam
Doradzę Wam obu aby po każdej wymianie węży,pomp wody sprawdzić stan dociągnięcia wszystkich opasek oraz samej pompy.Ja swoją dociągnąłem po 1000 km.Nie zmieniałam rozrządu po kupnie bo był zmieniany i przejechał z hmm góra 40 000tyś.Puścił przy uszczelce pompy.Dokręciłem ale to już nie pomogło.W obu przypadkach przy defekcie i moim dociągnięciu zakres dociągu był spory i nic nie przepuszcza po tym zabiegu.
Dziś czytałem twój post Sławek a że byłem w małej trasie więc .Mam jak na razie na wolnych zawsze 900rpm jak na razie i przy rozgrzanym silniku przez węża powrotu nie bąbelkuje nic.Więc masz układ zapowietrzony.Albo w którymś miejscu łapie lewe powietrze albo źle coś poszło przy odpowietrzeniu.Pozdrawiam
Nie do końca rozumiem. Pisałem , że na biegu jałowym 750-800rpm nie leci mi w ogóle nic z powrotu. Pytałem Szymona jak jest u niego. U mnie dopiero przy 2 tys zaczynało coś lecieć i pienił się trochę. Dodam , że miałem w tym samym czasie nieszczelny układ bo płynu mi ubywało.
Napisałeś , że nic Ci nie bąbelkuje na jałowym. Tzn w ogóle nic nie leci? Przy jakich obrotach coś zaczyna się dziać?
Napisałeś , że nic Ci nie bąbelkuje na jałowym. Tzn w ogóle nic nie leci? Przy jakich obrotach coś zaczyna się dziać?
to jaki jest morał z tej opowieści... że chłodnica czy to za 200 zł czy za 350zł to ten sam szmelc i winnemu wszystkiego jest pompa wody?Slawo777 pisze:Cześć Ja jestem już troszeczkę po dopracowaniu układu.Mam jak już wcześniej pisałem tą za 350zł.Mnie pękła zaraz po kupnie hmm w zimie 2011.Wymieniałem ekstremalnie przy paskudnym mrozie -20,wtedy to postanowiłem się tu zarejestrować <ok>
Doradzę Wam obu aby po każdej wymianie węży,pomp wody sprawdzić stan dociągnięcia wszystkich opasek oraz samej pompy.Ja swoją dociągnąłem po 1000 km.Nie zmieniałam rozrządu po kupnie bo był zmieniany i przejechał z hmm góra 40 000tyś.Puścił przy uszczelce pompy.Dokręciłem ale to już nie pomogło.W obu przypadkach przy defekcie i moim dociągnięciu zakres dociągu był spory i nic nie przepuszcza po tym zabiegu.
Dziś czytałem twój post Sławek a że byłem w małej trasie więc .Mam jak na razie na wolnych zawsze 900rpm jak na razie i przy rozgrzanym silniku przez węża powrotu nie bąbelkuje nic.Więc masz układ zapowietrzony.Albo w którymś miejscu łapie lewe powietrze albo źle coś poszło przy odpowietrzeniu.Pozdrawiam
Ja pompe wody miałem jeszcze ori ze znaczkami audi vw a silnik miał 170000 przebiegu wiec albo nie była nigdy wymieniana albo raz , ogółnie była sztywna ale juz troszkę popuszczała jak sie okazało po rozebraniu (były nacieki )
żadne środki uszczelniające nie wchodzą w grę. Wie o tym chyba każdy rozumny. Ogólnie wyjdzie na to , że te nasze śmieciowe chłodnice sypną się tak czy inaczej. Jest firma której nazwę zapomniałem. Dzwoniłem do nich bo podobno składają chłodnice na zamówienie z oryginalnych części. Nie mieli całej oryginalnej do V6 bo jest niedostępna ale ściągają z niemiec 100% oryginalny rdzeń i dorabiają do niego zbiorniki z aluminium już u nich na miejscu. Sprawdzają też szczelność. Taka zabawa kosztuje 600zł i pożałowałem kasy.
Wracając do awarii układu. Od kupna auta były problemy. Wskazówka od temp szła do 110 czasem , zimą zauważyłem , że mam dużo słabsze ogrzewanie na jałowym biegu. Czasem wywaliło wodę zbiorniczkiem
(tylko na jałowym biegu się to zdarzało , wentylatory i czujniki sprawne) W żadnym aucie nie miałem takich szopek z układem.
Wracając do awarii układu. Od kupna auta były problemy. Wskazówka od temp szła do 110 czasem , zimą zauważyłem , że mam dużo słabsze ogrzewanie na jałowym biegu. Czasem wywaliło wodę zbiorniczkiem
(tylko na jałowym biegu się to zdarzało , wentylatory i czujniki sprawne) W żadnym aucie nie miałem takich szopek z układem.
dobrze wiedzieć - masz jakieś namiary? ja znam jedynie firmę od chodnic w Warce- robią chłodnice na zamówienie.mesiah pisze:żadne środki uszczelniające nie wchodzą w grę. Wie o tym chyba każdy rozumny. Ogólnie wyjdzie na to , że te nasze śmieciowe chłodnice sypną się tak czy inaczej. Jest firma której nazwę zapomniałem. Dzwoniłem do nich bo podobno składają chłodnice na zamówienie z oryginalnych części. Nie mieli całej oryginalnej do V6 bo jest niedostępna ale ściągają z niemiec 100% oryginalny rdzeń i dorabiają do niego zbiorniki z aluminium już u nich na miejscu. Sprawdzają też szczelność. Taka zabawa kosztuje 600zł i pożałowałem kasy.
Wracając do awarii układu. Od kupna auta były problemy. Wskazówka od temp szła do 110 czasem , zimą zauważyłem , że mam dużo słabsze ogrzewanie na jałowym biegu. Czasem wywaliło wodę zbiorniczkiem
(tylko na jałowym biegu się to zdarzało , wentylatory i czujniki sprawne) W żadnym aucie nie miałem takich szopek z układem.
Na marginesie nie widziałem różnicy w wykonaniu w chłodnicy za 200 zł a 350 zł - podejrzewam ze to jest to samo gó.....
Napewno dobrą chłodnicą jest Nissenes ale cena tez odpowiednia
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
Pamiętam że ktoś na forum zamawiał taką chłodnicę składaną na zamówienie i kosztowała też podobnie.mesiah pisze:Nie mieli całej oryginalnej do V6 bo jest niedostępna ale ściągają z niemiec 100% oryginalny rdzeń i dorabiają do niego zbiorniki z aluminium już u nich na miejscu. Sprawdzają też szczelność. Taka zabawa kosztuje 600zł i pożałowałem kasy.
Ok znalazłem temat: https://audi80.pl/viewtopic.php?p=751808
Na 99% to byli oni : http://www.chlodnic-pol.pl/kontakt.php ale nie dam sobie głowy uciąć. Zgubiłem stronę i nie mogę znaleźć.
To nie ten morał hmm,fabryka to fabryka.Mechanik który defakto zrobił rozrząd który spokojnie mógł przejechać jeszcze z 80000 tyś pewnie dokręcił ją mocno.Ale uszczelka po pewnym czasie się ułożyła i siadła co za tym idzie powstał minimalny luz.Mógłbym jeszcze dodać co było nie tak ale to inna bajka. Przypadkiem nową ja dokręciłem mocno.Co mnie ścięło z nóg pompa okazała się totalnym bublem Dolz.Oddałem do reklamacji(uznali),przy demontażu(po 1000km) okazało się że jest tak samo słabo dokręcona ale to przecież ja robiłem.Uszczelką nie puściła.Przy SKF zdecydowałem że dokręcę jak wyżej żeby w przyszłości przejechał te minimum 120000 tyś rozrząd z pompąstawsz pisze:to jaki jest morał z tej opowieści... że chłodnica czy to za 200 zł czy za 350zł to ten sam szmelc i winnemu wszystkiego jest pompa wody?
Ja pompe wody miałem jeszcze ori ze znaczkami audi vw a silnik miał 170000 przebiegu wiec albo nie była nigdy wymieniana albo raz , ogółnie była sztywna ale juz troszkę popuszczała jak sie okazało po rozebraniu (były nacieki )
Też odradzam i nie tylko do V6 bo jeśli zadziała to na krótką metę,dodatkowo może przytkać się nagrzewnica i pęknąć.Moja chłodnica też była ori,pękła ze starości,przytkanych kanałów nie wiem.Ta ma większe kanały co uważam za in plus,jeżdżę trzeci rok i jest dobrze z chłodzeniem.Wymieniłem korek, również węże na których po jakimś czasie pojawiły się nie szczelności.Widać osad,słabiej może grzać nagrzewnica,układ się zapowietrza,pojawiają się przecieki itd.Więc sprawdzajmy ich stan.Pozdrawiambzibzi pisze:na przyszlosc tylko wspomnę ze nigdy nie sypcie zadnych srodkow uszczelniających do v6 . Kanaly sa bardzo cienkie i szybko się zapycha chlodnica .
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2014, 00:00 przez Slawo777, łącznie zmieniany 1 raz.
panowie nie chcę nikogo dołować, Mi udało się kupić dwie nowe ori chłodnice do V6 za 300zł tak za 2 szt, wisiały na alledrogo tydzien czasu z opisem ''chlodnica audi''
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2014, 00:18 przez Marek85, łącznie zmieniany 1 raz.