[b4 v6] Zimny silnik podczas ruszania zdusza na 2 sek.....
- szuan
- Forum Audi 80
- Posty: 1370
- Rejestracja: 08 gru 2007, 00:10
- Lokalizacja: Śląsk! - SWD/smi
- Kontakt:
podmienilem ostatnio nawet krokowy i potencjometr przepustnic ale dalej nic,
dzis zmierzylem cyfrowym miernikiem opornosc Ω i na starym czujniku temp 2pinowym wynosilo 24.6, na nowym 35.4 - wiec to jest dobrze raczej ale pozniej przekrecilem zaplon i wlozylem miernik do wtyczki i pokazalo 4.9V.
niewiem gdzie juz szukac przyczyny, moze w "wolnych odmach"? wejscia do dolotu mam zaslepione.
dzis zmierzylem cyfrowym miernikiem opornosc Ω i na starym czujniku temp 2pinowym wynosilo 24.6, na nowym 35.4 - wiec to jest dobrze raczej ale pozniej przekrecilem zaplon i wlozylem miernik do wtyczki i pokazalo 4.9V.
niewiem gdzie juz szukac przyczyny, moze w "wolnych odmach"? wejscia do dolotu mam zaslepione.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
Podepnę się pod temat. U mnie jak jest silnik nagrzany poniżej 90 stopni to przy przyspieszaniu w okolicy 1700 obrotów nagle muli jakbym w heble cisnął i trwa to parę sekund po czym rakieta do przodu. Dzieje się tak i na benzynie i na gazie. Na środku skrzyżowania to można niezłego stresu załapać jak auto nagle w miejscu staje a za chwilę mieli kapciami. Macie pomysły - najlepiej coby wszystkiego nie wymieniać o kolei.
zacznij od sprawdzenia sondTeder pisze:Podepnę się pod temat. U mnie jak jest silnik nagrzany poniżej 90 stopni to przy przyspieszaniu w okolicy 1700 obrotów nagle muli jakbym w heble cisnął i trwa to parę sekund po czym rakieta do przodu. Dzieje się tak i na benzynie i na gazie. Na środku skrzyżowania to można niezłego stresu załapać jak auto nagle w miejscu staje a za chwilę mieli kapciami. Macie pomysły - najlepiej coby wszystkiego nie wymieniać o kolei.
KOLEDZY a nie lepiej podjechać i podpiąć pod kompa ? zdiagnozują za 50zyla i nie będziecie gdybać w naszych ABC nie ma przepływki ale w obu AAH i ABC jest troche czujników i dlatego moim zdaniem jechać na VAGA i zrobić przegląd będzie to taniej niż wymieniać pokoleji czujniki przerabiałem to jedni mówili że to ,to drudzy że coś innego wydałem kupe kasy a okazało się że jeszcz coś innego.A tak na marginesie nigdy nie kupie zamiennika jakiegoś czujnika szkada kasy :!:
vag napewno pokazał by ci sondy ale niektórych minimalnych błędów mósieliby szukać po wartościach czujników.U mnie było tak, pierwsza diagnostyka silnika po kupnie [auto pracuje normalnie ale chyba za duże spalanie na vagu czujnik przepływu masy powietrza ,kupiłem nowy bosch i było ok zero błędów następnie duży spadek mocy i ogromne spalanie na vagu obie sondy koszy okrutne ale zrobione i jest ok po pewnym czasie zaczeło się problem z zapalaniem otóż rano zapalając samochód auto zapalało ale zaraz gasło tak jakby nie było ssania jak trzymałem gaz to chodzio ale jak tylko puściłem to gasło pod vagiem zero błędów ciekawe? koledzy wzieli audicze na dzień do warsztatu i zaczeli sprawdzać wartości poszczegulnych czujników i?przekłamywał czujnik temperatury ten do ECU dodam jeszcze że to było jak temperatury spadły ponirzej 5ciu wymieniłem wtedy na jakiś zamiennik potem drugi i kicha były tanie ale po tych drogich naprawach chciałem troche zaoszczędzić wyszło jeszcze drorzej bo wkońcu mósiałem kupić orginał 89pln i nareszcie ok] tezaz fura śmiga jak się nalerzy oczywiście bez gazu pozdro