tylko, ze mi sie zaczelo tak chrzanic ostatnimi czasy po zimie. Oczywiscie dodam ze rowniez zaczely mi sie srac problemy z tym, ze obrotomierz wariuje raz pokazuje 0 potem wskakuje na 500 potem na 4 tys i lubi sie tak pobujac od czasu do czasu oczywsicie gdyby tego bylo malo wlacza mi sie lampka kontrolki oleju (ale to temat osobny moze ktos odpowie rowniez na ten temat)
Wracajac do ABSu, wiem ze przestał mi działać bo po kupnie testowalem go w deszczowa pogode (rok temu to bylo) abs sie wlaczal walilo pedalem i lampka przy ostrym hamowaniu mrugala (czy tam swiecila, chyba prawidlowo?) a teraz jak wdepne do konca ostro pedał to słysze tylko mulenie pompy abs (tru tru tru truuuu taki dzwiek) ale opony się scinają przednie jak na sankach, tył sie NIE scina, lampka ABSu nie swieci się... dodam ze to po tej zimie sie zaczelo sypac <buu> powiedzcie mi co to moze byc za problem z tym? A dodam, ze nawet moje (chyba sie nie chowają zaciski z tylu) zaciski z tylu nie wplywaly by na to, gdyz by sie CIĄGLE swieciła lampka ABSU ze jest sciecie tylnych kół (na lewarku bardzo ciezko chodzi tylna ośka) hym co moge jeszcze dodać jak czegoś nie dopisałem to zapytajcie. Rowniez prosze o jakas rozsadna odpowiedz, opinie, porade.
