[B4, AAZ] Wymiana termostatu
- speed_killer
- Forum Audi 80
- Posty: 114
- Rejestracja: 10 lut 2008, 13:42
- Lokalizacja: RPR-Przemyśl
[B4, AAZ] Wymiana termostatu
Witam,
Tyle razy korzystałem z tego działu i nie mogłem wymysleć lepszego podziękowania za pomoc jak zrobienie małego photostory. Na wstępie zaznaczam, że to mój pierwszy raz więc proszę o wyrozumiałość:P
Oki to do rzeczy...
Na wstępie ściągamy dolną osłonę silnika i podnosimy auto na lewarku od strony kierowcy (chyba że ktoś ma kanał )
Następnie podnosimy maskę i szukamy czerwonego korka przy chłodnicy po stronie kierowcy. [1]
Następnie pod ten kranik wkładamy kawałek węża i podstawiamy pojemnika na płyn.
Odkręcamy korek od pojemnika wyrównującego (ważne!!!) i spuszczamy płyn z układu.
Termostat oznaczony jest [3] i umiejscowiony jest przy pompie wody.
Miałem auto ze wspomaganiem a pompa wspomagania uniemożliwiła mi odkręcenie 2 śrub ktorymi przykręca się rurkę w której jest termostat wiec ściągnąłem pompę wspomagania( ściągnąć pasek i odkręcić 5 śrub i po problemie )
Następnie ściągamy gumowy wąż i odkręcamy 2 śruby przytrzymujące termostat [4]
Należy pamiętać że w bloku jest jeszcze płyn więc trochę się go wyleje można podnieść wyżej na lewarku wtedy ubędzie go dosłownie kilka kropel.
Wyjęty termostat wygląda tak:
Zakładamy nowy termostat (najlepiej Wahlera) pamiętając o oringu!!!
Zakręcamy 2 śruby [4] zakładamy gumowy wąż i opaskę uciskową, możemy zalać układ chłodziwem pamiętając o jego odpowietrzeniu.
Pamiętajmy o zakręceniu kranika spustowego!!!!
Wchodzi ok 7 litrów płynu; jeśli przechylamy auto na lewarku ok 5,5 l (reszta została w bloku silnika)
Pompę wspomagania skręcamy 5 śrubami:
2 z dołu:
i 3 z góry (od przodu)
Mając sprawny termostat nasze autko szybciej się rozgrzewa przez co spada nam spalanie
Życzę udanych napraw!
Pozdrawiam
Tyle razy korzystałem z tego działu i nie mogłem wymysleć lepszego podziękowania za pomoc jak zrobienie małego photostory. Na wstępie zaznaczam, że to mój pierwszy raz więc proszę o wyrozumiałość:P
Oki to do rzeczy...
Na wstępie ściągamy dolną osłonę silnika i podnosimy auto na lewarku od strony kierowcy (chyba że ktoś ma kanał )
Następnie podnosimy maskę i szukamy czerwonego korka przy chłodnicy po stronie kierowcy. [1]
Następnie pod ten kranik wkładamy kawałek węża i podstawiamy pojemnika na płyn.
Odkręcamy korek od pojemnika wyrównującego (ważne!!!) i spuszczamy płyn z układu.
Termostat oznaczony jest [3] i umiejscowiony jest przy pompie wody.
Miałem auto ze wspomaganiem a pompa wspomagania uniemożliwiła mi odkręcenie 2 śrub ktorymi przykręca się rurkę w której jest termostat wiec ściągnąłem pompę wspomagania( ściągnąć pasek i odkręcić 5 śrub i po problemie )
Następnie ściągamy gumowy wąż i odkręcamy 2 śruby przytrzymujące termostat [4]
Należy pamiętać że w bloku jest jeszcze płyn więc trochę się go wyleje można podnieść wyżej na lewarku wtedy ubędzie go dosłownie kilka kropel.
Wyjęty termostat wygląda tak:
Zakładamy nowy termostat (najlepiej Wahlera) pamiętając o oringu!!!
Zakręcamy 2 śruby [4] zakładamy gumowy wąż i opaskę uciskową, możemy zalać układ chłodziwem pamiętając o jego odpowietrzeniu.
Pamiętajmy o zakręceniu kranika spustowego!!!!
Wchodzi ok 7 litrów płynu; jeśli przechylamy auto na lewarku ok 5,5 l (reszta została w bloku silnika)
Pompę wspomagania skręcamy 5 śrubami:
2 z dołu:
i 3 z góry (od przodu)
Mając sprawny termostat nasze autko szybciej się rozgrzewa przez co spada nam spalanie
Życzę udanych napraw!
Pozdrawiam
- tokarka606
- Forum Audi 80
- Posty: 606
- Rejestracja: 07 mar 2009, 09:21
- Lokalizacja: ZKO
Potwierdzam ,ja wymieniałem u siebie, odkręciłem tylko łapę tą z góry,a tą drugą śrubę :mrgreen: odkręciłem oczkowym bo płaski nie dał rady,wszystko z góry.Plecy bolały 3 dni,ale jak najbardziej się da,tylko trzeba wyczyścić dokładnie śruby przed wkręceniem.cobra pisze:fajna sprawa, ja dodam od siebie że zdejmowanie pompy czy odkręcanie łapy pompy nie jest niezbędne w tym silniku... wystarczy krótki płaski kluczyk i gibkie palce - sprawdzone empirycznie
Pozdro
- speed_killer
- Forum Audi 80
- Posty: 114
- Rejestracja: 10 lut 2008, 13:42
- Lokalizacja: RPR-Przemyśl
Dziękuje za zainteresowanie
Co do bolących pleców czy zgrabnych palców zgadza się Ale u mnie te 2 śruby były zapieczone troszkę (chyba od nowości nie odkręcane) i małym płaskim kluczem nie chciało iść więc wyszło mi szybciej odkręcić 5 śrub i zdjąć pompę wspomagania, nie zdejmowałem przy tym żadnych przewodów od tej pompy tylko odchyliłem ją żeby od spodu mieć dojście
i plecy nie bolą
Co do bolących pleców czy zgrabnych palców zgadza się Ale u mnie te 2 śruby były zapieczone troszkę (chyba od nowości nie odkręcane) i małym płaskim kluczem nie chciało iść więc wyszło mi szybciej odkręcić 5 śrub i zdjąć pompę wspomagania, nie zdejmowałem przy tym żadnych przewodów od tej pompy tylko odchyliłem ją żeby od spodu mieć dojście
i plecy nie bolą
- speed_killer
- Forum Audi 80
- Posty: 114
- Rejestracja: 10 lut 2008, 13:42
- Lokalizacja: RPR-Przemyśl
witam!
odnosnie do twojej pracy to gratuluje!Ja dzisiaj meczylem sie tez z tym tematem u siebie w aucie!Ale to nie bylo takie latwe jak u Ciebie!Powiem tylko ze wiekszosc mechaniorow chcialo mnie naciagnac na zdejmowanie rozrzadu,a dalo sie to zrobic bez zdejmowania paska!Bardzo mi pomogla sciagawka z centrum audi 80.pl za co bardzo dziekuje i pozdrawiam!
odnosnie do twojej pracy to gratuluje!Ja dzisiaj meczylem sie tez z tym tematem u siebie w aucie!Ale to nie bylo takie latwe jak u Ciebie!Powiem tylko ze wiekszosc mechaniorow chcialo mnie naciagnac na zdejmowanie rozrzadu,a dalo sie to zrobic bez zdejmowania paska!Bardzo mi pomogla sciagawka z centrum audi 80.pl za co bardzo dziekuje i pozdrawiam!
faktycznie, niedawno testowałem termostat i udało mi się kupić termometr wyskalowany co 1° do 130°C za 10 czy 12 zł :mrgreen: Jest to termometr do pieców C.O. kupiony w sklepie z piecami. Termometr bez obudowy, bo te z metalową obudową są droższe ale ta obudowa nie jest nam do niczego potrzebna. Jedyna jej zaleta, to że bez obudowy łatwo ten termometr stłuc, a o to nie trudno, bo jest dość spory i cały ze szkła :mrgreen:dubbler pisze:grze napisał/a:
Niezbędny będzie do tego będzie termometr laboratoryjny wyskalowany do 100'C
wystarczy zwykły techniczny , dostępny w sklepie z instalacjami c.o. cena ok 30zł, a skala to zależy, może być do 150°C
Kurcze nie czaje o co chodzi z tymi wyskalowanymi termostatami, czy po prostu nie mozna kupic nowet termostatu w sklepie i zalozyc, prosze o wyrozumiala odpowiedz
Poza tym podpinajac sie pod temat w pierwszej kolejnosci gratuluje autorowoi FOTOSTORY - super sprawa,
a po drugie tez bede wymieniał termostat gdyz moje auto strasznie dlugo sie grzeje wrecz na sile tak ujme sie grzeje do 82 C i lipa,
Jak ktos wie to niech mi napisze po ilu km auto powinno miec 90C bez zastawionej chlodnicy, pozdrawiam
Poza tym podpinajac sie pod temat w pierwszej kolejnosci gratuluje autorowoi FOTOSTORY - super sprawa,
a po drugie tez bede wymieniał termostat gdyz moje auto strasznie dlugo sie grzeje wrecz na sile tak ujme sie grzeje do 82 C i lipa,
Jak ktos wie to niech mi napisze po ilu km auto powinno miec 90C bez zastawionej chlodnicy, pozdrawiam
pisałem o termometrze wyskalowanym do 100'C lub więcej przy pomocy którego można sprawdzić termostat czy otwiera się przy właściwej temperaturze. zwykły termometr masz wyskalowany do max 50'C (dalej nie ma skali).Dobry_K pisze:nie czaje o co chodzi z tymi wyskalowanymi termostatami, czy po prostu nie mozna kupic nowet termostatu w sklepie i zalozyc, prosze o wyrozumiala odpowiedz
przykład:
do mojego silnika potrzebny był nowy termostat z temperaturą otwarcia 87'C. kupiłem więc termostat o takiej specyfikacji, a następnie wpakowałem go do garnka, zalałem wodą, do której włożyłem jeszcze wspomniany wyżej termometr i podgrzałem garnek żeby sprawdzić czy termostat jest sprawny, tzn czy otwiera się przy temperaturze, przy której ma się otwierać. chodzi o to, żeby nie zamontować sobie uszkodzonego termostatu.
już prościej chyba się nie da wytłumaczyć :mrgreen:
to zależy od wielu czynników takich jak: temperatura powietrza, czy prędkość z jaką jedziesz.Dobry_K pisze:Jak ktos wie to niech mi napisze po ilu km auto powinno miec 90C bez zastawionej chlodnicy, pozdrawiam
Nie no teraz juz czaje a za wine mojego nieczajenia musze uznac to iz szybko czytalem i zle przeczytalem zamiast termometru to przeczytalem termostat :p
Jesli chodzi o moje auto to jechalem tak 80 - 90 i naprawde b dlugo sie grzeje ale dzis jak bede jechal to stane po przejechaniu 3km i sprawdze reka czy cieply jest dolny wąz wychodzacy z chlodnicy.
Pozdrawiam
Jesli chodzi o moje auto to jechalem tak 80 - 90 i naprawde b dlugo sie grzeje ale dzis jak bede jechal to stane po przejechaniu 3km i sprawdze reka czy cieply jest dolny wąz wychodzacy z chlodnicy.
Pozdrawiam
... jeżeli natomiast nie mamy termometru sugerowałbym, aby zalać nowy termostat w misce gorącą wodą i zaobserwować jego zachowanie. Jeżeli będzie reagował, wówczas powinien być sprawny, jeżeli nie można wymienić go na sprawny w sklepie.grze pisze:Ja z kolei dodam od siebie, że aby nie bawić się w tą wymianę dwa razy, najlepiej najpierw sprawdzić nowy termostat. Niezbędny będzie do tego będzie termometr laboratoryjny wyskalowany do 100'C
speed_killer, świetne fotostory
:mrgreen: Dobrze oczywiście wcześniej zachować paragon i nie rozkręcać układu, by mieć czym pojechać do skliepu.