Witam, pół roku temu miałem przykrą sytuację-spadło ciśnienie oleju i zaczęła mi się pojawiać kontrolka ciśnienia oleju ;/ nie ufając do końca dodatkowym zegarom i czujnikowi pojechałem do warsztatu na pomiar ciśnienia oleju manometrem. Pomiar potwierdził że jest lipa wyszło że mam 1.5 bara przy 2000 rpm (okazało się że dodatkowy zegar ciśnienia oleju w samochodzie całkiem dobrze pokazuje) a jak Pan w warsztacie powiedział że powinno być według książki minimum 2 bary przy 2000 rpm i raczej tylko remont wchodzi w grę. Chciałem sam zobaczyć co się tam stało więc miska olejowa została zdjęta i okazało się że panewka wałka pośredniego postanowiła wyjść i popływać w misce olejowej ;/ panewka się rozwarstwiła i oderwała się część ślizgowa. Kupiłem inne auto ale Audicy nie spisałem na straty. W ostatnim czasie z racji tego że miałem sporo wolnego czasu postanowiłem się za to wziąć, wyjąłem wałek pośredni, wymieniłem obie panewki (tą w bloku i tą w głębi silnika) bo obie były w podobnym stanie czyli rozwarstwione bez części ślizgowej. Wymieniłem także panewki korbowodowe, głównych nie ruszałem bo po wyjęciu jednej okazało się że tragedii tam nie ma, nie są porysowane i mają po prostu normalne ślady użytkowania. Wszystko skręciłem zalałem nowym olejkiem 10w40 valvoline i wymieniłem oczywiście filtr oleju. Po ustawieniu rozrządu i zapłonu auto odpaliło. Poskręcałem wszystko do kupy i troszkę mu dałem pochodzić, później spokojnie się przejechałem.
I teraz mam pytanka, ciśnienie oczywiście się podniosło - na wolnych obrotach czyli około 950/1000 rpm ma coś około 1.5 bara a przy 2000 rpm pokazał około 3.5 bara oczywiście na rozgrzanym oleju (po przejechaniu około 15km) Czy te wartości powinny być wyższe czy są spoko ?
Domyślam się że kiedy zrobię trochę kilometrów na tym oleju oczywiście i ciśnienie może trochę uciec i spodziewam się, że w najgorszym przypadku będzie około 1 bar na wolnych i 3 bary przy 2000 rpm.
I jeszcze jedno po odpaleniu na zimnym zegar pokazuje 5 bar ciśnienia, natomiast na rozgrzanym kiedy ma wyższe obroty w czasie jazdy ciśnienie dochodzi na 4.5 bara około i tyle, czy tak powinno być czy jednak jest to za mała wartość ?
Chciałem przy okazji zapytać o zapłon- ustawiłem obecnie zapłon na wartość z książki czyli około 6 stopni przed GMP, czy tak powinno być i dla LPG i benzyny ? Auto kuleje na benzynie jeżeli chodzi o wolne obroty i benzyny używam tylko do odpalenia a później latam na LPG więc chciałem zapytać czy zapłon ustawia się inaczej dla LPG.
Pozdrawiam Kamil
