[B4,2.0,ABK,94r]Dziwny obiaw brania oleju
[B4,2.0,ABK,94r]Dziwny obiaw brania oleju
Witam koledzy audi bierze mi olej ale w taki sposób że jak mu ciskam albo większe prędkości osiągam i przy większym obciążeniu a przy spokojnej jeździe 100km lub 90 jest ok mechanik polecił mi zmienić uszczelniacze mówi że 90 % tych pojazdów do wymiany maja uszczelniacze ale z tłumika leci mi ostatnio bardzo dużo białego dymu szczególnie na zimnym silniku i na postoju teraz są chłodne dni może to normalka dodam że auto mam w gazie jakiś miesiąc po założeniu i chyba pojawiło sie to po tym nie jestem pewien! co myślicie o tym?
to normalne, ze jak zimna audica to kopci na biało.Popatrz na inne auta jak jada, tez kopca na biało!Jest to po prostu rożnica temperatury.Jak oddychasz to tez jest para :mrgreen: A skoro masz auto na LPG to bardzo czesto gromadzi sie woda w układzie wydechowym i rura sie nagrzewa.A skoro nie to?to ile konkretnie bierze ci tego oleju ?Popatrz do zbiornika płynu chłodzącego, jak masz poważne ubytki a układ szczelny,byc może uszczelka pod glowica. Najprędzej obstawiałbym, źle wyregulowany silnik.
Dokładnie nie wiem bo staram sie jeździć spokojnie ale teraz wlałem 200ml a przejechałem jakieś 800 -700km mam olej syntetyczny a zrobione 192 000!benek77 pisze:Przy agresywnej jeździe silnik spala więcej oleju, ile bierze Ci oleju jak jeździsz spokojnie, a ile jak agresywnie :?: bo moim zdaniem różnica w spalaniu oleju przy okazyjnej szybszej jeździe nie będzie widoczna, chyba że 1000km przejeżdżasz spokojnie, a drugie 1000 dynamicznie.
Nie patrz ci pokazuje Ci licznik bo to oszust jest, spalanie oleju jest nieco za duże, bo wychodzi mniej więcej 2,5 litra na 10000km, da się z tym żyć ale daje to do myslenia odnośnie ogólnej kondycji silnika i jego przebiegu, ja mam zrobioną górę silnika i pobiera mi w granicach 1 litra/1000km. W starszych silnikacha wypadałoby przejść na półsyntetyk lub mineralny.
newerafan, miałem dokładnie to samo. przy delikatnej jeździe po mieście oleju spalał mało ale jak się go wkręcało więcej na obroty i pod ociążeniem (np. wyjazdy w góry), to wtedy zużycie oleju znacznie rosło. na 1000 km trzeba było dolewac dolewac średnio 0,5L oleju (i nie kopcił ani nic).
wymieniłem uszczelniacze zaworów (bez wyjmowania głowicy) i od tego czasu nie dolałem ani kropli oleju. mimo, że już w górach byłem kilka razy, a to przeważnie po powrocie z gór musiałem oleju dolewac :mrgreen:
wymień uszczelniacze i będzie dobrze. ja za robociznę zapłaciłem 150 zł (wymiana bez wyjmowania głowicy) + koszt uszczelniaczy (grosze) + uszczelka wałka rozrządu (ok. 8 zł) + uszczelka klawiatury 22 zł. uszczelki i uszczelniacze wez Elring bo są dobre.
stare uszczelniacze były twarde i popękane. to nic innego jak normalne zużycie gumy.
ps. ten objaw brania oleju o którym piszesz wcale nie jest taki dziwny. to normalna sprawa jest przy zniszczonych uszczelniaczach
wymieniłem uszczelniacze zaworów (bez wyjmowania głowicy) i od tego czasu nie dolałem ani kropli oleju. mimo, że już w górach byłem kilka razy, a to przeważnie po powrocie z gór musiałem oleju dolewac :mrgreen:
wymień uszczelniacze i będzie dobrze. ja za robociznę zapłaciłem 150 zł (wymiana bez wyjmowania głowicy) + koszt uszczelniaczy (grosze) + uszczelka wałka rozrządu (ok. 8 zł) + uszczelka klawiatury 22 zł. uszczelki i uszczelniacze wez Elring bo są dobre.
stare uszczelniacze były twarde i popękane. to nic innego jak normalne zużycie gumy.
ps. ten objaw brania oleju o którym piszesz wcale nie jest taki dziwny. to normalna sprawa jest przy zniszczonych uszczelniaczach
Dokładnie. Mi brał 1l na 1000 km. Po wymianie uszczelniaczy, oczywiście bez zdejmowania głowicy przejechałem 2 tyś km olej jest w normie i jeszcze nic nie dolewałem.grze pisze:newerafan, miałem dokładnie to samo. przy delikatnej jeździe po mieście oleju spalał mało ale jak się go wkręcało więcej na obroty i pod ociążeniem (np. wyjazdy w góry), to wtedy zużycie oleju znacznie rosło. na 1000 km trzeba było dolewac dolewac średnio 0,5L oleju (i nie kopcił ani nic).
wymieniłem uszczelniacze zaworów (bez wyjmowania głowicy) i od tego czasu nie dolałem ani kropli oleju. mimo, że już w górach byłem kilka razy, a to przeważnie po powrocie z gór musiałem oleju dolewac :mrgreen:
wymień uszczelniacze i będzie dobrze. ja za robociznę zapłaciłem 150 zł (wymiana bez wyjmowania głowicy) + koszt uszczelniaczy (grosze) + uszczelka wałka rozrządu (ok. 8 zł) + uszczelka klawiatury 22 zł. uszczelki i uszczelniacze wez Elring bo są dobre.
stare uszczelniacze były twarde i popękane. to nic innego jak normalne zużycie gumy.
ps. ten objaw brania oleju o którym piszesz wcale nie jest taki dziwny. to normalna sprawa jest przy zniszczonych uszczelniaczach
Rozumiem czyli wymiana koniecznie bez zdejmowania głowicy głowica raczej jest u mnie ok!WOJTEK26 pisze:Jeżeli nie bedzie zdejmowana głowica jest mniej roboty i kosztów spowodowanych dodatkowymi elementami, które trzeba wówczas wymienic. Poza tym co zostało złożone fabrycznie lepiej tak pozostawic, ja niestety musiałem zdjąc głowice ale zabieg wym uszczelniaczy pomógł.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 3
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 21:28
Własnie byłam ostatnio u mechanika z moim autkiem [B4 2.0 92 r. stan licznika 215000] bo od wymiany do wymiany co 10000 bierze 5 l albo i wiecej oleju i olej jest czarny. Mechanik powiedzial ze musze wymienic uszczelke pod glowica ale z tego co czytam to nie jestem pewna czy mial racje. Co Wy o tym sadzicie?