Post
autor: czarekj » 14 lis 2007, 18:56
Jeżeli masz juz przejechane ok. 200 tys. km od nowości to nadszedł czas na wymianę uszczelniaczy zaworowych i dokładne zbadanie sondy Lambda. Jeżeli nalot jest "tłustawy" to będzie wina uszczelniaczy. Jeżeli sadza "sucha" to najprawdopodobniej uszkodzeniu uległa sonda Lambda, ale wtedy miałbyś dodatkowo inne niepokojące objawy w pracy silnika.
[ Dodano: 2007-11-14, 18:56 ]
Jeżeli masz juz przejechane ok. 200 tys. km od nowości to nadszedł czas na wymianę uszczelniaczy zaworowych i dokładne zbadanie sondy Lambda. Jeżeli nalot jest "tłustawy" to będzie wina uszczelniaczy. Jeżeli sadza jest "sucha" to najprawdopodobniej uszkodzeniu uległa sonda Lambda, ale wtedy miałbyś dodatkowo inne niepokojące objawy w pracy silnika.