Pytanko mam, czym wyczyściłeś ten klej?
Bo też zastanawiam się nad zostawieniem samego plastiku bez materiału

Nie chciało pójść na priv wstawiam tutaj dla wiedzy ogólnej .
Temat: Re: Zbędna tapicerka
Mimo że używałem wielu środków nie znalazłem rozpuszczającego ten klej . Oczywiście najpierw czyścisz z gąbki jaka została po zerwaniu tkaniny.
Nie działa nitro , benzyna ekstrakcyjna , denaturat , nafta , środek do czyszczenia silników .
Próbowałem wszystkiego co miałem w zasięgu .
W końcu użyłem z niedowierzaniem takiego psiukacza do czyszczenia szyb z insektów (jakaś chemia ) .
Może znajdziesz/posiadasz jeszcze jakiś inny środek który zadziała .
Radykalnie nie zadziałał ale na tyle zmiękczał ten klej że szpachelką murarską dało się go bez problemu ściągnąć warstwa po warstwie , czyli psiukasz czekasz chwilę i ściągasz szpachelką i tak do skutku dopóki widzisz że coś zostało (jakieś 3-4 próby) .
Resztki zmyłem pastą BHP i ostrą gąbką .
W okół oczyszczonego plastyku pozostaje rowek , można w niego wkleić sznurek/linkę fi 6 w odpowiadającym dobranym kolorze .
Ja właśnie nabyłem w sklepie ze śrubkami po 1 zł za metr potrzeba około 5 metrów .
Ostrożnie ze szpachelką co by nie porysować i nie porwać okładziny jej rantami ja tego nie zepsułem choć ostro darłem .
Można to zrobić przez jedno popołudnie bez zdejmowania boczków .
Naprawdę wygląda lepiej niż z tkaniną .
Powodzenia .