To jest nalepszy sposób. Jak pracowałem w komisie to tylko w ten sposób praliśmy tapicerkę (dywan wisiał na ścianie garażu). Latem jak było słońce to wszystko schło na zewnątrz,a zimą w garażu było na noc nagrzane do ok.40*C i schło przez dwie doby.mati86 pisze:sam sobie wypierz wodą z płynem i szczoteczką przeleć kercherem i bedzie malllyna :mrgreen: ja tak zrobiłem i jest miodzio tylko musi być dobre słońce i za dwa dni ci wyschną fotele <ok>
Efekt: CUD MALINA.
P.S. Praliśmy zwykłym "Ludwikiem" do naczyń i płukaliśmy Karcher-em lub szlaufem. <ok>