Panowie i Panie,
wczoraj pisaliśmy w temacie wcześniej o zasilaniu LPG w silnikach ABT a dzisiaj pojechałem do gazownika, który parę miesięcy temu zmieniał mi reduktor i co? I ten człowiek chyba sam nie wie co mówi i robi... Stwierdził, że to normalne, że silnik mi pali ponad 15 litrów zarówno po mieście jak i w cyklu mieszanym. Stwierdzam z pełną odpowiedzialnością ten człowiek nie wie chyba gdzie pracuje pomimo, że jest tam szefem.
Po wizycie i jego "regulacji" auto jakby w ogóle nie dostaje gazu na niskich obrotach a potem dostaje strzał mieszanki aż je wyrywa do przodu po czym znowu traci moc. To co Ci ludzie robią to parodia.
Proszę i podrzucenie mi namiarów na gazownika z Lublina do którego podjadę i który to sprawdzi mi instalację ustawi i da gwarancję na to, że auto zacznie mi palić poniżej 15 litrów na setkę.
Omijajcie szerokim łukiem gazownika na Łęczyńskiej(tego do którego zjeżdża się na sam dół)!!