Post
autor: miron72 » 17 sty 2019, 19:18
Wtryskiwacze od długiego baaaardzo czasu mam w swoich dwóch(i dwóch rodzinnych) po dwa komplety Hercules i Barracuda.
Nic, kompletnie nic im zarzucić nie mogę. Co jakiś czas wleję im do filterków denaturatu, żeby sobie popracowały na nim, ząbki umyły i tyle.
A skoro jesteśmy przy filerkach -polecam raz zapłacić więcej i cieszyć się jazdą. Filtry fazy lotnej z odstojnikiem na maź, wkładka filtrująca oddzielna. Np. twister. Porządne filtrowanie tego syfu co nam sprzedają jako paliwo(a nie ma nawet normy paliwowej, a jedynie techniczną i możemy się pocałować z wysokimi oktanami) jest niezwykle istotne.
Węże -ja używam Parkera. Nie do zabicia.
No i mała uwaga -jak na reduktorze jest napisane 150HP to nie liczyłbym na więcej niż 130, a jak 200 to może mieć 170. To zazwyczaj włoskie póldupki z kiepskich stopów więc warto dać zapas.
Sterownik? Popularny, znany i łatwy do ogarnięcia STAG
Byle nie Alaska i Valteki czerwone. Chyba ich już nie robią zresztą...