[audi 80 b3 1.8 JN ]-montaz instalacji lpg
[audi 80 b3 1.8 JN ]-montaz instalacji lpg
Panowie mam autko sciagniete 2 miesiace temu z niemiec ,nigdy niewidzialo gazu , jest to motor 1.8 jn na mechanicznym wtrysku ,spotkalem sie z opiniami ze jest to dosc kłopotliwa jednostka do gazowania.Moze ktos z szanownych forumowiczów ma juz jakies doswiadczenia na ten temat prosze o jakies sugestie i porady.
http://moto.allegro.pl/item283112957_mi ... _audi.html <---załozyc to zamontowac klape anty strzałową i moze niebedzie tak zle a jak spalanie ? jak wogle pracuje auto z tym motorkiem na gazie ? jak z moca itp ?
- Danek
- Forum Audi 80
- Posty: 3410
- Rejestracja: 27 cze 2007, 13:17
- Imię: Damian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.2 KK
- Lokalizacja: Mazowsze
- Kontakt:
leito1610, przy konkretnym strzale to te wszystkie klapy, gwizdki itp. możesz sobie ... odłożyć na półkę . Co do mocy, to przy I generacji (zdaje się, że w JN nie ma sondy) na pewno zostanie ograniczona bo dolot zostanie zdławiony mikserem i to dość znacznie, więc zarówno na gazie jak i na benzynie parenaście koników ucieknie. Są ludzie, którzy mają gaz I generacji na mechanicznym wtrysku i sobie chwalą, ale jest ich znikoma część niestety. Większość ma jednak problemy. Innym wyjściem jest montaż blosa, który w pewnym stopniu ogranicza niebezpieczeństwo strzału i nie dławi dolotu ale mało który warsztat zakłada blosa, a jeszcze mniej dotyka się do mechanicznego wtrysku . Spalanie gazu przy prawidłowej regulacji i doborze komponentów powinno wzrosnąć o maks. 25%, przy blosie może dojechać do 35% w stosunku do spalania benzyny.
Mam JN na gazie już 3 lata i jakieś 100kkm. Cóż,na początku było ciężko,bo tłuki założyły (były błędy w podłączeniu zaworów regulacji). Ale z podpowiedzią kilku osób sam poprawiłem i jest oki. Były na początku strzały ale żaden nie uszkodził elementów wtrysku (co prawde mam klapkę). Natomiast ojciec kupił SD też z mechanicznym wtryskiem i zakładał inny zakład i bez żadnej klapki i choćby nie wiem co to nie wystrzeli(Ci już popodłanczali jak trzeba). Więc zależy kto i jak podłączy i ustawi. W JN jest sonda jednoprzewodowa, więc już II generacja. Jeśli chodzi o spalanie to mnie jn z automatem w 11 sie mieści w mieście, a ojca 8,5 to wszystko.
Oczywiście częsta kontrola układu zapłonowego jest podstawą.
pozdrawiam.
Oczywiście częsta kontrola układu zapłonowego jest podstawą.
pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 22 gru 2007, 09:59 przez lukkrak25, łącznie zmieniany 1 raz.
Przepraszam,ale zapomniałem o jednym "nie". Chodziło mi o to, że ojca SD nie wystrzeli. Moja wina, nie sprawdziłem tekstu.
Juz poprawiam.
I właśnie, co mnie zaskakuje, to skromne spalanie i prawie nieodczuwalna różnica między benzyną i gazem. Myślę, że poprostu wiedzą jak podejść do tematu.
Pozdrawiam
Juz poprawiam.
I właśnie, co mnie zaskakuje, to skromne spalanie i prawie nieodczuwalna różnica między benzyną i gazem. Myślę, że poprostu wiedzą jak podejść do tematu.
Pozdrawiam
W tym sęk, że to jest ustawione na analizatorze i nikt się do instalki nie dotyka. Fakt,że silnik mocniejszy ale nie wiem. Co prawda ojciec jeździ tak do 2500 obr silnika. Właśnie tak jak Danek, gościu od gazu sie zdziwił spalaniem, ale wszystko agodnie z analizatorem było, więc nie szukamy dziury w całym. Dodam, że ojciec przejechał ok 30kkm na gazie. I zawsze odpalamy na benzynie i silnik ok minuty na niej pracuje (w zimie dłużej) zanim przełanczamy na gaz. W obu pompa paliwa jest odłanczana na gazie.
A u mnie jest jeszcze jedna ciekawostka: jeżeli nie ma benzyny w zbiorniu to nie ma też wolnych obrotów na gazie. A,że pompa wyłonczona i benzyny w baku nie ubywa to nie wiem co to ma wspólnego.
Dziwak to moje autko, ale nie wnikam za bardzo, bo wszystko chodzi niezawodnie.
Pozdrawiam.
A u mnie jest jeszcze jedna ciekawostka: jeżeli nie ma benzyny w zbiorniu to nie ma też wolnych obrotów na gazie. A,że pompa wyłonczona i benzyny w baku nie ubywa to nie wiem co to ma wspólnego.
Dziwak to moje autko, ale nie wnikam za bardzo, bo wszystko chodzi niezawodnie.
Pozdrawiam.
Ja mam taki silnik u siebie i w 02.2007 założyłem do niego LPG Tomasetti. Na początku był na komputerku STAG 2L ale po pewnym czasie zamieniłem na komputerek II generacji na AL700 i teraz śmiga aż miło. Nigdy mi nie strzelił i nawet nie wiem co to. Zakładając instalacje gazownik powiedział, że mieszalnik mi musi założyć z kompensatorem żeby nie strzelał, i musiałem kilkadziesiąt złotych dopłacić. Ten cały kompensator to dodatkowy gumowy wąż z reduktora do kolektora powietrza. Silnik jest ogólnie dziwny ale ponoć najoszczędniejszy z B3. U mnie na trasie na gazie wychodzi na 8,2 litra ale w zimie w mieście potrafi nawet 12 litrów wydoić.