Z tego co wiem, to jest na monowtrysku...
Może masz rację z tym, żeby dac sobie spokój z nią. Dzisiaj wynikło, że stacyjka do wymiany, poza tym nierówno pracuje po odpaleniu, ale to chyba przez to, że tłumik byl zapchany tymi włosami do uszczelniania i wyciszania.
[B3 1.8 + LPG] Warta swej ceny z ta usterką?
Zamęczyć monowtrysk to trzeba się postarać Powinien śmigać na obu paliwach. Typowe to zamordowanie pompki paliwa poprzez "ususzenie"(smarowana paliwem), potem zamiennik się wsadza(na oko 70% to dno jakościowe)....
Przeleć go miernikiem CAŁEGO, podłużnice i wnęki drzwi też. Jak jest mało ruszony, lub wcale to może być opłacalny. Naprawa silnika na mono to banał(jeżeli pada wtrysk). Części tanie i ogólnodostępne, na gazie banał -o ile podstawy zachowane to łatwiej gazowalnych silników nie ma,
Buda to podstawa podstaw. Jak szpachlowane podłużnice(widziałem nie raz) to kark można skręcić -wieńce, świece...Po kiego to komu? Więc nie ma coś się dać wyśmiać z miernikiem do starego auta. Nikt nie żąda igiełki 22 lata za grosze, lecz w pewnych sprawach nie ma kompromisów i tyle.
Przeleć go miernikiem CAŁEGO, podłużnice i wnęki drzwi też. Jak jest mało ruszony, lub wcale to może być opłacalny. Naprawa silnika na mono to banał(jeżeli pada wtrysk). Części tanie i ogólnodostępne, na gazie banał -o ile podstawy zachowane to łatwiej gazowalnych silników nie ma,
Buda to podstawa podstaw. Jak szpachlowane podłużnice(widziałem nie raz) to kark można skręcić -wieńce, świece...Po kiego to komu? Więc nie ma coś się dać wyśmiać z miernikiem do starego auta. Nikt nie żąda igiełki 22 lata za grosze, lecz w pewnych sprawach nie ma kompromisów i tyle.