Zasada działania wielozaworu
Zasada działania wielozaworu
Witam.
Kilka dni temu wymieniałem reduktor.
Poodpinałem weże wodne ,wylotowy gazu i tp. troche sie zdziwilem gdy zaczolem wykręcac rurke wlotowa od gazu...mianowicie zaczol syczec gaz.
Pomyslalem ze to resztka w ukladzie wiec chwile poczekalem,ale jak zobaczylem plynny gaz pomyslalem ze cos jest nie halo.Dokreciłem z powrotem,zakręciłem manualny zawór w wielozaworze i wymieniłem reduktor.
Sądzilem ze gdy silnik nie pracuje wielozawór odcina gaz do reduktora, a u mnie tak sie nie dzieje.Podczas pracy silnika gdy przełanczam sie na gaz słychac cykniecie ,wiec wydaje sie że wszystko pracuje prawidłowo.
Jeśli ktoś wie jak to powinno działać i jeśli u mnie coś jest nie tak byłbym bardzo zobowiązany za wyjasnienia.
Mój wielozawór to Tomasetto Achille MOD 02
Z góry dziekuje.
Kilka dni temu wymieniałem reduktor.
Poodpinałem weże wodne ,wylotowy gazu i tp. troche sie zdziwilem gdy zaczolem wykręcac rurke wlotowa od gazu...mianowicie zaczol syczec gaz.
Pomyslalem ze to resztka w ukladzie wiec chwile poczekalem,ale jak zobaczylem plynny gaz pomyslalem ze cos jest nie halo.Dokreciłem z powrotem,zakręciłem manualny zawór w wielozaworze i wymieniłem reduktor.
Sądzilem ze gdy silnik nie pracuje wielozawór odcina gaz do reduktora, a u mnie tak sie nie dzieje.Podczas pracy silnika gdy przełanczam sie na gaz słychac cykniecie ,wiec wydaje sie że wszystko pracuje prawidłowo.
Jeśli ktoś wie jak to powinno działać i jeśli u mnie coś jest nie tak byłbym bardzo zobowiązany za wyjasnienia.
Mój wielozawór to Tomasetto Achille MOD 02
Z góry dziekuje.
ten wielozawór http://www.tomasetto.com/a_ENG_11_1.html