Przy większej prędkości w ciasnym zakręcie muszę szarpnąć kierownicą, aby samochodowi nadać siłę odśrodkową. Gdyby tego nie zrobić tył wyprzedziłby przód Lacze 195/60r14. Nowe, wyważone, nie szajs- letnie. Ciśnienie właściwe. O co chodzi :?:
Podczas wchodzenia w ciasny zakręt tył jakby przez chwilę sprawia wrażenie, jakby tył szedł po lodzie. Jak szarpnąć kierownicą i "nasuniesz" tył idzie jak anioł i trzyma się dobrze. Nie przechyla się zbytnio
jest też taka możliwość że z przodu możesz mieć sportowe amortyzatory a z tyłu standard u mnie ktoś zamontował sportową zawiechę czyli sprężynki i amorki tylko że z przodu dał sportowe a tył zostawił seryjne amortyzatory do sportowych sprężyn efekt była taki że przy braniu zakrętu z większą prędkością przód był twardy i brał pewnie zakręt a tył latał po drodze,dałem do tyłu sportowe amorki mts i wszystko jest ok:)
wymieniałem tuleje i to nie przynosiło żadnych efektów a odnośnie badań amortyzatorów na maszynie to jedna wielka ściema!!!więc tym się nie sugeruj pozdro:)))
Sprawdź czy wszystkie uchwyty i belka prosta, czy Ci auto "4 śladów" nie zostawia. Kolega miał taki objaw po uderzeniu bokiem w krawężnik jak mu belkę wygięło i przesunęło delikatnie w bok.
grze, Ciekawostka. U mnie nic się nie tłucze. A może być, że do wymiany są tulejki na tym "dzyndzykatorze" (nie wiem jak to nazwać) co idzie wzdłuż belki pod lekkim skosem :?:
[ Dodano: 2009-05-11, 12:49 ]
to chyba jakiś drążek reakcyjny :?: