Panowie- spokojnie.
Compi jak się sprzeda to kupię auto do 8 tyś (potrzebuje by mi zostało na gotowo 2 tyś. zł- niby nie wiele ale jednak brakuje).
W zamian za Compi mogę po kosztach droga kupna nabyć Passata B5 w TDi od Znajomego (wiem co dokładnie było robione itp.- są nawet FV- uprzedzam jak coś pytanie dociekliwych).
SLUGS- wiemy, że jesteś wiernym fanem 80tek i "ropopochodnych", ale uwierz, że eSka C4 trafiła się zadbana, jest o niebo wygodniejsza od 80tek, ma mega kufer- jest komfort i wygoda. Dlaczehgo nie V8- bo jak coś w V sie sypnie to przeważnie silnik trzeba targać. Ot tyle. BIeda- Hmm mam inne zdanie. Ma soczewki jak Twoje, ma kubełki, klimę- ma quattro- o Twoje nie ma- ma 4 drzwi- o Twoje nie ma. Jakoś widzę że przewyższa Twoje chyba w każdym calu. A i jeszcze silnik- ma trochę więcej koników. Jakbyśmy szukali wyścigówki to bysmy kupili, a tak- mamy sprawne w miarę szybkie auto do jazdy z punktu A do B.
Do innych- - tak jak napisał
eSPe- nie chodzi o spalanie gazu tylko o to by zostało "parę grosza" to po 1. a po 2. to to, że potrzebne są dwa auta gdzie wejdze wózek i bagaże.
P.S.
Do Slugs- dla jednych prioprytetem jest auto, a dla innych komfort dziecka- np. wózek. ja wolę mieć wygodny wózek dla dziecka niż to by auto w pełni spełniało oczekiwania.
Odkąd wiedziałem, że zostanę ojcem to priorytety się zmieniły a jak już się narodziło to człowiek całkiem inaczej zaczął myśleć.
I tak jak też wcześniej napisałem- po taniości nie oddam- jak coś to oddam krew lub nerkę i już <urodziny> <ok>
- joke.
Tym o to akcentem szanownych Użytkowników proszę by już nie gdybali co by kupić, ile sie zaoszczędzi itp. bo tylko się nabija posty i nic więcej.