

Dokładnie. Wiedza to jedno, ale tu potrzebne jest sporo doświadczenia. Wiem co mówię, bo wujaszek miał zakład lakierniczy i za dzieciaka spędziłem tam kilka wakacji. Za pomalowanie jednego elementu typu błotnik to jeszcze można się wziąć. Ale z całym autem to już nie jest tak łatwo. Wystarczy że gdzieś pod listwami czy koło szyb nie doczyścisz odpowiednio, ale nie odtłuścisz i lakier będzie odchodził. Nie mówię już tu o samym kładzeniu lakieru bo tu to już na prawdę trzeba mieć wprawę i dobry sprzęt żeby nie porobić zacieków.lukwoj21 pisze:jak nie robiłes nigdy tego to sie za to nie bierz.Zeby pomalowac auto trzeba miec wiedze na ten temam i praktyke.
Maluch to co innego, bo tam szedł zwykły lakier. Przy metalikach znacznie bardziej widać wszelkie niedociągnięcia.slawek88yo pisze:Kiedyś swego czasu malowałem 3 maluchy i nawet mi to wyszło
Robić to robiłem, swego czasu malowałem swojego Golfa IIslawek88yo pisze:Interesuje mnie czy już ktoś to robił