Załóżmy że Tobie się jeszcze efekt pracy będzie podobał, ale gwarantuje Ci że potem tego samochodu już nie sprzedasz (chyba że na złom).
Moje doświadczenie w lakierowaniu jest takie, że mam kompresor, pistolet i kiedyś bawiłem się w lakierowanie jakichś tam pojedynczych elementów. Kupę farby zmarnowałem na uczenie się (dobieranie odp. gęstości farby, ciśnienia w pistolecie), żeby efekt był jako-taki. Oczywiście lakierowałem profesjonalnymi lakierami dobieranymi w mieszalni, farbę olejną na samochodzie można potraktować jako żart i osobiście Ci takie eksperymenty odradzam bo tylko zniszczysz samochód.
Powiem tak - jest to brudna i niewdzięczna robota, wolę sto razy przy silniku dłubać niż lakierować. A kompresora używam sobie tylko do przedmuchiwania sprężonym powietrzem.
[b4all] malowanie nadwozia
- 123krzysiek123
- Forum Audi 80
- Posty: 552
- Rejestracja: 23 paź 2009, 21:43
- Imię: Krzysiek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.0 ABK
- Lokalizacja: Gmina Zamość
- Kontakt: