z biegiem lat w naszych bezdasznikach pleksa albo robi sie nieprzezroczysta i nic przez nia nie widac albo niefartem peka

u mnie niestety pekla i szwy sie popruły... wiec ewidetnie szyba do wymiany :-|
postanowilem sam cos z tym zrobic poniewaz mam dojscie do maszyn ktore umozliwia mi wszycie ( dla zainteresowanych to musza byc maszyny na "slupku" czy jakos tak to sie po fachowemu nazywa

wiec zaczynamy

to co bedzie nam potrzebne:



zaczynamy od otworzenia dachu do 90 stopni
siadamy sobie wygodnie na klapie
i odkrecamy śrubki ktore znajduja sie w dolnej czesci dachu... po odkreceniu listwy z uszczelka musimy delikatnie oderwac material poszycia od stelaza poniewaz jest przyklejony do niego... ja nie mialem z tym wiekszego problemu

po tej czynnosci przenosimy sie na przod audiczki
odkrecamy plastikowa obudowe mechanizmy zamykania (4 śruby)
nalezy tez odkrecic obudowe raczki do otwierania dachu(2 śruby)
przy zdejmowaniu duzej obudowy nalezy uwazac zeby nie urwac zaczepow...
gdy juz to zrobimy pojawiaja nam sie dwie metalowe listwy trzymajace uszczelke. odkrecamy ja, nastepnie odkrecamy sruby ktore znajduja sie po bokach pod uszczelka,
wysuwamy aluminiowe listwy razem z uszczelka i tak jak poprzednio odrywamy od metalowego stelaza poszycie.
nastepnym krokiem jest odpiecie ze sprezynek linek naciagajacych dach.
wyciagamy linki z poszycia i mozemy juz po woli zdejmowac poszycie.
poszycie jest jeszcze przymocowane za pomoca przyklejonych pasow materialu do poprzecznych rurek, delikatnie to odrywamy od rurek tak zeby nie uszkodzic.
nastepnie przechodzimy do demontazu uszczelek tylnych trojkatnych szyb. tak jak to bylo z przodu, śruby znajduja sie pod uszczelka. po zdjeciu uszczelek takze musimy oderwac poszycie od stelaza

zostaje nam jeszcze usuniecie 2 nitow ( po jednym na kazda strone) trzymajacych dwie tasmy... po tym zabiegu mozemy sciagac poszycie

mam nadzieje ze opisalem to w dosc zrozumialy sposob :mrgreen:
poki co dzisiaj skonczylem na tym etapie, ale bede to aktualizowal na bierzaco
