[B4 ALL] zamienniki błotników czy jest sens?
[B4 ALL] zamienniki błotników czy jest sens?
Muszę zmienić u siebie błotniki przednie i zastanawiam się czy jest sens kupować nowe zamienniki? Wiem, że na ocynk nie ma co liczyć w takim przypadku, ale wydaje mi się że i tak powinny po solidnym lakierowaniu długo wytrzymać. A może Waszym zdaniem lepiej szukać ori w idealnym stanie?
Mój sąsiad rok temu miał stłuczkę kilkuletnim Renault Megane i kupił nową maskę i błotnik, ale zamienniki. Pięknie mu polakierowali (a lakier to oliwka metallic, więc trudny) ogólnie wszystko było super, ale jakiś miesiąc temu zaczęły mu wychodzić minimalne rdzawe wykwity na krawędziach - na kancie maski i na kancie błotnika przy samej lampie. Lakiernik powiedział, że zamienniki czasem tak mają, że niedokładnie są zabezpieczone.
Ja nie polecam jeśli autem chcesz śmigać jeszcze ponad rok.
Ja nie polecam jeśli autem chcesz śmigać jeszcze ponad rok.
Wszystko zalezy jak ten zamiennik bedzie przygotowany do lakierowania i zabezpieczony od spodu, jesli go zedrzesz do zera z tego czym jest pokryty i zabezpiueczysz bdb podkladem do takich rzeczy , od spodu tez jakas bdb powloka albo tak jak piszesz ocynk i rowniez bardzo dober podklady pod lakier to nie powinno byc z nim problemu potem przez wiele lat.
Co do wykonania tych zamiennikow i spasowania to te z Polcaru po 90zl sa bez zarzutu.
Co do wykonania tych zamiennikow i spasowania to te z Polcaru po 90zl sa bez zarzutu.