Mam ten sam problem. Tarcze (już drugie) po wymianie przez ok.2000km ok, potem bicie. Też się zastanawiam, może łożysko, piasta, przegub..... ale sam nie wiem. Nie wydaje mi sie jednak, że poduszka pod skrzynia ma na to wpływ. Natomiast sanki - to może być. Założyłem tarcze TRW. Mam dwie takie audiczki i w obu wymieniałem takie same tarcze. W jednej jest OK, super cisza, a w drugiej (tam gdzie biło wczesniej) po tych 2000km znowu bicie. Ręce opadają!!! Pomocy!
Dodam jeszcze, że tak jak koledzy piszą, byłem na przeglądzie i zawiecha OK, sprawdzali dokładnie, bo kumpel ma ta stację i pilnowałem. Tracze sprawdzane na bicie na tokarni - nawet te stare sa OK. Te bolce w zaciskach wymienione - nic nie dało. Ciekawe jest jednak to, że po wymianie tarcz na nowe przez 2000km nie biło nic. Ciekawe to jak cholera. Wymienie jeszcze łożyska w kołach i napisze, czy to co dało.
[Audi b4 1z] problem z hamulcami zażegnany??
- Jarewa
- Forum Audi 80
- Posty: 8406
- Rejestracja: 01 kwie 2010, 21:24
- Imię: Jarek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Głogów
Zmień sposób hamowania wykorzystuj silnik a objawy znikną. Przegrzewasz tarczę. Owszem tarcze sprawdzałeś ale pewnie tylko jak są zimne pod wpływem temperatury mogą być inne.
Podstawowa zasada jak hamuje to hamuje a nie trzymam na hamulcu kilka metrów delikatnie hamując, tym bardziej że masz nie wentylowane łatwo je uwalić.
Podstawowa zasada jak hamuje to hamuje a nie trzymam na hamulcu kilka metrów delikatnie hamując, tym bardziej że masz nie wentylowane łatwo je uwalić.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 450
- Rejestracja: 13 paź 2009, 20:29
- Lokalizacja: Strzyżów
u mnie było podobnie i przy wymianie tylnych tarcz okazało się,że z prawej strony klocek chodził tylko po zewnętrznej stronie a wewnętrzna była całkiem zardzewiała...tak jakby zacisk był zapowietrzony ...a nie był na 100%....hamulce nie działały zbyt dobrze ,sprawdziłem wszystko okazało sie ,że przewód od pompy wspomagania był nieszczelny przy połączeniu z serwem i podciśnienie do wspomagania było zbyt niskie....teraz jest ok...
- Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11731
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
jeśli zmieniałeś tarcze i bicie nadal występuje to sprawdź czy nie masz nigdzie luzów i trzeba dobrze wyczyścić piastę w miejscu gdzie styka się ona z tarczą.Z przodu w jednym zacisku urwał sie odpowietrznik,bo zmieniane były zaciski i tarcze,jest bicie to możliwe ze przez to powietrze w jednym zacisku mam bicie?
Co do odpowietrznika to jakoś go wykręć i odpowietrz hamulce bo to niebezpieczne szczególnie że idzie zima.
A przez powietrze nie będzie bicia co najwyżej będzie ściągać przy hamowaniu bo to kolo słabiej hamuje.
Nie ma czegoś takiego jak "przegrzewanie tarcz" tarcze się nawęglają Co do pomysłu z hamowaniem silnikiem może i ma to sens; chociaż nie jestem zwolennikiem tego typu rzeczy, bo dość szybko można uwalić skrzynie. Problem tkwi w samych hamulcach i należy dojść w czym on tkwi i go wyeliminować, a nie pisać komuś, że jakby hamował silnikiem było by dobrze.Jarewa pisze:Zmień sposób hamowania wykorzystuj silnik a objawy znikną. Przegrzewasz tarczę.
Też miałem ogromny problem z telepaniem na kierownicy podczas hamowania (można poczytać sobie o tym na pierwszej stronie tego tematu). Ostatnio audiana została oddana do mechanika, który porządnie wyczyścił przednie piasty, przetoczył 4 tarcze hamulcowe, do przodu musiał dać już nowe klocki, bo stare wygladały tragicznie. Co prawda przejechałem dopiero jakieś 800km od tego zabiegu zabiegu, ale różnica jest ogromna kierownica podczas hamowania ani drgie
Nareszcie czerpię przyjemność z jazdy tym autem, a nie tak jak wcześniej szlak mnie trafiał gdy miałem dotykać pedału hamulca :mrgreen:
- Jarewa
- Forum Audi 80
- Posty: 8406
- Rejestracja: 01 kwie 2010, 21:24
- Imię: Jarek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Głogów
Jest jest i to i to. Ale mi głównie chodzi o to że tarcze się odkształcają od temperatury. Mają swój zakres pracy.tomekk666 pisze:Nie ma czegoś takiego jak "przegrzewanie tarcz" tarcze się nawęglają
Firmowe auto klocki co 5tyś/km i nie byle jakie firmowe wysoka półka. Gdzie przy innym kierowcy kiedyś klocki starczały na dużo dużo więcej.
Ale o tym bardziej wie zawodowy kierowca ciężarówki czy z górki hamować delikatnie silnikiem czy nożnym.