Cześć i czołem.
Ostatnio zaskoczył mnie "mały" ogień pod maską, mianowicie zapalił się kabel zasilający od wzmacniacza. Sytuacja szybko opanowana, odciąłem prąd, psiknąłem gaśnicą i... No właśnie . Nie licząc przypalenia prawego boczku drzwi, obyło się bez strat, jednakże cała komora silnika jest upierdzielona w proszku z gaśnicy, który zaś następnie ochoczo przemieścił się do kanałów nawiewu. Próbowałem odkurzania, ale a) nie wszędzie da się dotrzeć, b) w niektórych miejscach proszek zamienił się w skorupę. Więc pytam:
1. Tak, czytałem o myciu silnika, ale informacje są niejednoznaczne - wystarczy zdjąć kopułkę/przewody/palec, polać preparatem, spłukać, odmuchać i gotowe? Czy może akurat w tym silniku wygląda to inaczej/jest niemożliwe?
2. Co z nawiewem? Próbowałem włączyć go i zostawić, żeby się sam opróżnił z tego cholernego proszku, ale pojeżdżę troche i wszystko wraca, dalej wali pyłem po oczach, co nie dość, że jest niebezpieczne, to jeszcze pewnie i niezdrowe.
Pomocy!
[1.8 PM] Mały pożar, parę pytań
- Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11731
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
Varenoth, kopułki nie trzeba ściągać bo nic Ci to nie da, nalejesz wody do aparatu, wystarczy go zabezpieczyć aby nie dostała się tam woda, np nałożyć jakiś worek i tak samo z alternatorem. Przynajmniej ja tak robiłem.
Można jeszcze odpiąć aku chodź ja tego nie robiłem.
Płyn do mycia silników i heja dobrze jest mieć jeszcze jakiś pędzelek którym się troszkę wymywa szczególnie w jakichś zakamarkach do tego woda i myjesz. Dodam jeszcze że trzeba dobrze spłukać bo te środki strasznie niszczą uszczelki gumowe. Ale nie używaj do tego myjki ciśnieniowej bo można pouszkadzać instalacje ja używałem po prostu z kranu. Najlepiej jest to też robić w jakiś upalny dzień wtedy 3-4 godz i silnik suchutki i nie ma znaku wody.
Można jeszcze odpiąć aku chodź ja tego nie robiłem.
Płyn do mycia silników i heja dobrze jest mieć jeszcze jakiś pędzelek którym się troszkę wymywa szczególnie w jakichś zakamarkach do tego woda i myjesz. Dodam jeszcze że trzeba dobrze spłukać bo te środki strasznie niszczą uszczelki gumowe. Ale nie używaj do tego myjki ciśnieniowej bo można pouszkadzać instalacje ja używałem po prostu z kranu. Najlepiej jest to też robić w jakiś upalny dzień wtedy 3-4 godz i silnik suchutki i nie ma znaku wody.
- Patrique
- Forum Audi 80
- Posty: 1399
- Rejestracja: 27 paź 2009, 13:08
- Imię: Patryk
- Model: Audi A4
- Nadwozie: Avant
- Silnik:
- Lokalizacja: Sosnowiec
Wyciągnij aku, nastęnie elementy zapłonu takie jak cewka, aparat zapłonowy (rozdzielacz) owiń porządnie reklamówkami ew. folią i wtedy możesz porządnie wymyć motorownie.
Co do nawiewu, to zdemontuj maskownicę w podszybiu, następnie tam wszystko dokładnie wymyj (może nawet WD-40), odkręć schowek pasażera w kokpicie, zdemontuj wentylator nagrzewnicy i dalej czyść z tej skorupy jakimś preparatem typu WD-40 czy czymś podobnym. Wentylator możesz przedmuchać kompresorem (jeśli nie masz to nawet na stacji benzynowej możesz predmuchać zwykłym pistoletem z manometrem do pompowania kół. Wtedy łopatki powinny się fajnie oczyścić. Po złożeniu tego wszystkiego do kupy, pozostaje Ci podłączenie prostownika do aku i włączenie na IV biegu nawiewu na jakieś 20-30minut, to powinno wystarczyć na usunięcie resztki pyłu z obudowy i kierownicy nagrzewnicy i kanałów wentylacyjnych... Potem pozostanie Ci tylko sprzątanie auta <ok> Powodzenia!
[ Dodano: 2014-06-15, 12:53 ]
PS Miałeś chociaż jakiś bezpiecznik na przewodzie zasilającym wzmaka? :-x
Nie raz robiłem car-audio i przyznam szczerze, że dziwny przypadek związany z tym ognichem pod machą.
Co do nawiewu, to zdemontuj maskownicę w podszybiu, następnie tam wszystko dokładnie wymyj (może nawet WD-40), odkręć schowek pasażera w kokpicie, zdemontuj wentylator nagrzewnicy i dalej czyść z tej skorupy jakimś preparatem typu WD-40 czy czymś podobnym. Wentylator możesz przedmuchać kompresorem (jeśli nie masz to nawet na stacji benzynowej możesz predmuchać zwykłym pistoletem z manometrem do pompowania kół. Wtedy łopatki powinny się fajnie oczyścić. Po złożeniu tego wszystkiego do kupy, pozostaje Ci podłączenie prostownika do aku i włączenie na IV biegu nawiewu na jakieś 20-30minut, to powinno wystarczyć na usunięcie resztki pyłu z obudowy i kierownicy nagrzewnicy i kanałów wentylacyjnych... Potem pozostanie Ci tylko sprzątanie auta <ok> Powodzenia!
[ Dodano: 2014-06-15, 12:53 ]
PS Miałeś chociaż jakiś bezpiecznik na przewodzie zasilającym wzmaka? :-x
Nie raz robiłem car-audio i przyznam szczerze, że dziwny przypadek związany z tym ognichem pod machą.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- andrzejau
- Forum Audi 80
- Posty: 180
- Rejestracja: 28 paź 2010, 22:10
- Imię: Andrzej
- Model: Audi 80 B3
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.6 PP
- Lokalizacja: Ostrów Mazowiecka / Ząbki
- Kontakt:
U mnie swąd spalenizny było czuć ze 2-3 tygodnie... W końcu przestało być czuć. Bezpiecznik na kablu załóż max 30 cm od podłączenia do aku. Ile amper nie pamiętam (CHYBA 30A). Nie jestem pewny. Zobaczę to napiszę. Kabel u siebie dałem o średnicy 5-7 mm (patrząc od czoła). Nie pamiętam więcej bo to robiłem 4 lata temu.
Co do gaśnicy, to kupiłem 2 x 2kg po pożarze u siebie hehe...
Pozdro i powodzenia.
Co do gaśnicy, to kupiłem 2 x 2kg po pożarze u siebie hehe...
Pozdro i powodzenia.