Forum Audi 80 Klub Polska

Ja dzisiaj zaaplikowałem do układu wspomagania, zasilania i silnika.
Raczej nic na ten temat nie powiem, bo nie mam problemów żadnych z autem.

Jedyne co, to rano 2 sekundy klepiąca jedna szklanka zanim się napełni. Nie sądzę, aby ucichła bo niby jak. Nie mierzyłem ciśnienia w cylindrach przed zastosowaniem. Wlałem ceramizer zupełnie profilaktycznie.

Co do wczesniejszego postu... nie ma szans, aby ceramizer ( 5 ml malutka strzykaweczka ) zrobił jakąś galaretę pomijając, że miesza się z olejem.

Galareta jest możliwa przez zagęszczacze, które są na rynku. Puszkę takiego gówna wlewasz do auta przed wyjazdem na giełdę.

Nie potrafię powiedzieć czy zawartość tego, co otrzymałem, a otrzymałem to prosto od producenta to faktycznie substancja z ceramiką. Nie badałem tego, a chętnie zbadałbym skład w jakimś laboratorium.

Zauważyłem jedną, moim zdaniem nieciekawą rzecz, którą zgłoszę producentowi, mianowicie...
Otrzymałem strzykaweczki firmowe z substancją, oraz opakowania, pudełeczka do tego i do każdego ładny opis wydrukowany. Wszystko prawidłowo ładnie i cacy, ale teraz wyobraźcie sobie sytuację...

Napełniam te strzykaweczki zwykłą oliwą silnikową, wkładam w pudełeczka, dołączam ten sam opis i sprzedaję na Allegro. Każdy ceramizer ma inną substancję. Inna jest do silnika inna do paliwa, ale to wie ktoś kto zestawy całe kupuje kolejny raz.

Jaki z tego wniosek ?
Po 1. Kupić koniecznie u producenta
Po 2. Producent powinien koniecznie zastosować jednorazowe opakowania, które musza ulec zniszczeniu, aby opróżnić strzykawki. To właśnie zgłoszę mu.


Pozdrawiam

Znalazłem ciekawą stronę powłokach ceramicznych http://www.hipeco.com

KorNoLio, pamiętaj, aby 50 km przejechać spokojnie nie kręcąc wysoko motoru. Najlepiej zalej i zostaw na jałowym na jakies 3, 4 h jeśli możesz, lub pojedź na dalsze zakupy spokojnie. Czekamy na pomiar po ok 1000 km od zalania.
Wcześniej nie mirze, zmierz jak przejedziesz troszkę kilometrów, ale pamiętaj proszę, aby dać fotki z przed i po, bo to bardzo ważne czy pomoże Ci czy nie.

Wczoraj zalałem jak pisałem ceramizer do wspomagania, silnika i zbiornika paliwa ( miałem zestaw ) przejechałem 70 km po zaaplikowaniu.
Dzisiaj po całej nocy i połowie dnia idę do auta, wsiadam, przekręcam i...
... ani na chwile nie zaklepała mi szklanka ( po dzwięku nawet dwie szklanki ). Klepały zawsze rano przez jakieś 3,4 sekundy zanim się napełniły oliwą.
Byłem w dużym szoku. Może ułożył się tak wałek, że nie naciskał ich, ale dwóch ? Nie wiem, sprawdzę jutro, ale generalnie zawsze pierwsze odpalanie rano klepała mi szklanka lub dwie jak mnie słuch nie myli.

Czy to na prawdę działa ? :shock: Z czego zbudowane są szklanki, że mogłoby to zadziałać ? Spręzyna, tłoczek, otwory na olej. Ciekawa sprawa, ale póki co nie podniecam się. Sprawdzę jutro. Jeśli nie zaklepie znowu, to to coś zwane ceramizer faktycznie nie jest zwykłym olejem w ilości 5 ml. Nie umiem tylko sobie realnie wytłumaczyć tego jak mogłoby to zregenerować szklanki tworząc powłokę ceramiczną wewn i na zewn.

Pozdrawiam

KorNoLio pisze:Doc, chodzi ci o fotki wykresów sprężania takie jak zrobiłem :?:

Tak, oraz fotki pozniejsze po dotarciu z ceramizerem.

Ja dzisiaj jednoznacznie mogę powiedzieć, że przestały mi stukac szklanki przy pierwszym odpalaniu rano. Mówie to z pełną świadomością. Minął juz drugi dzień, zatem to nie może byc zbieg okoliczności.
Na ta chwilę tyle mogę powiedzieć z pewnością. Zauważyłem jeszcze kilka rzeczy, ale ponieważ nie mam pewności, że to moja wyobraźnia pisać o nich nie będę.

Szklanki natomiast stukały mi nagminnie zawsze odpalając auto, które postało kilkanaście godzin, po nocy. Codziennie rano miałem po odpaleniu 3, 4 sekundy kle kle kle kle jednej lub dwóch szklanek.
Od dwóch dni po dotarciu w/g instrukcji producenta ceramizera odpalam auto i jest kompletna cisza i prawidłowa praca motoru bez stukania nawet przez jedną sekundę.

Nie pisałbym tego gdyby nie była to prawa. W nosie mam ilość sprzedanych ceramizerów. Nie moja to firma, nie zależy mi na tym

Zamelduję jak sprawa będzie wyglądała dalej. Czy stukanie poranne wróci czy nie.

Obiecałem zameldować jak sprawa będzie wyglądała dalej.
Szklanki nadal nawet nie stukną przy minusowych temperaturach odpalając auto rano.

Koniec meldunku

chociaz Danek moglbys mi to nakreslic wg Ciebie jak to jest?

Co Danek ma Ci nakreślić ?
Idź na www.ceramizer.pl powiedz, że jestes z forum Audi 80, podaj swój nick z tego forum, poproś i rabat i kup ceramizer jaki uważasz tj: Jeśli do silnika, to poproś do silnika.
Jeśli zestaw, to poproś zestaw.

Czytaj przyjacielu uważnie, bo wszystko jest napisane w tym temacie.

Wracając do ceramizera, ja osobiście jestem nim bardzo pozytywnie zaskoczony.
Szklanki nawet nie stukną.
Auto odpala rano dosłownie na cyk, jedno zakręcenie sekundowe i motor deba stoi i pracuje.
Układ wspomagania działa lekko i nie dobija przy skrecie na maxa, a miałem taki efekt pukniecia maglownicy skrecajac na full.
Zastosowałem równiez ceramizer do paliwa, tu oczywiscie nie widzę gołym okiem żadnych objawów, ale generalnie auto pracuje mi jak nowe z fabryki.

Włączam je rano przy -5 stopniach, po nocy i pracuje dosłownie jak nowe, a ma 235 000 km.