[All]Technika jazdy - jazda ze wzniesienia oblodzonej drodze
- Patrique
- Forum Audi 80
- Posty: 1399
- Rejestracja: 27 paź 2009, 13:08
- Imię: Patryk
- Model: Audi A4
- Nadwozie: Avant
- Silnik:
- Lokalizacja: Sosnowiec
[All]Technika jazdy - jazda ze wzniesienia oblodzonej drodze
Z racji tego iż są tu kierowcy ze zdecydowanie dłuższym doświadczeniem za kółkiem mam pytanie:
Jak się zachować w trakcie zjazdu z górki (droga pokryta świeżym śniegiem, a pod nią warstwa lodu)?
Miałem ostatnio taką sytuację, że po odwilży chwycił mróz i się zrobiło jedno wielkie lodowisko.
Zjeżdżałem akurat z górki dosłownie 5km/h i po naciśnięciu hamulca, czułem, że z auta zrobiły się sanki :shock: ; następnie zacząłem hamować pulsacyjnie... :shock: guzik dało. Zacząłem delikatnie hamować, auto w miarę odzyskało przyczepność. Chciałem skręcić w boczną uliczkę... kierownica w prawo... niunia sunie prosto :-o
Powiem wam, że się trochę wystrachałem. Nadmieniam iż mam nówki zimówki fulda montero.
Czekam na wasze podpowiedzi jak się zachowywać w takich sytuacjach. Tylko nie mówcie, że nie umiem jeździć <urodziny> .
Pozdrawiam
Jak się zachować w trakcie zjazdu z górki (droga pokryta świeżym śniegiem, a pod nią warstwa lodu)?
Miałem ostatnio taką sytuację, że po odwilży chwycił mróz i się zrobiło jedno wielkie lodowisko.
Zjeżdżałem akurat z górki dosłownie 5km/h i po naciśnięciu hamulca, czułem, że z auta zrobiły się sanki :shock: ; następnie zacząłem hamować pulsacyjnie... :shock: guzik dało. Zacząłem delikatnie hamować, auto w miarę odzyskało przyczepność. Chciałem skręcić w boczną uliczkę... kierownica w prawo... niunia sunie prosto :-o
Powiem wam, że się trochę wystrachałem. Nadmieniam iż mam nówki zimówki fulda montero.
Czekam na wasze podpowiedzi jak się zachowywać w takich sytuacjach. Tylko nie mówcie, że nie umiem jeździć <urodziny> .
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 28 paź 2012, 23:24 przez Patrique, łącznie zmieniany 1 raz.
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Na lód to i najnowsza zimówka nie pomoże.Patrique pisze:Nadmieniam iż mam nówki zimówki fulda montero.
Generalnie ja w takich sytuacjach hamuje silnikiem. Dociąża się w ten sposób przednia oś czy coś takiego. Najgorzej jest chyba wrzucić na luz i próbować hamować bo wtedy momentalnie koła się blokują i auto robi co chce, puszczasz hamulec auto zaczyna nagle przyśpieszać, więc w panice znów naciskach hamulec... A co dalej to wiadomo. Jadąc natomiast na biegu i delikatnie hamując koła cały czas połączone są z silnikiem więc po odpuszczeniu hamulca auto nie zacznie ci nagle mocno przyśpieszać.
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
A to już nie do końca. Wbrew pozorom przy przednionapędowcach dodanie gazu nie zawsze skutkuje. Ja też zawsze myślałem że jak przód na przykład zacznie mi uciekać to dodam gazu i auto wyprowadzę. Ale guzik prawda. Jedźcie na jakiś plac. Przy większej prędkości spróbuj skręcić, kiedy przodek zacznie uciekać dodaj gazu. Wcale auto się nie wyprostuje, wręcz przeciwnie, zacznie jeszcze bardziej uciekać. A zrób to samo tylko zamiast dodawać gazu odejmij go, w ten sposób silnik zacznie hamować przednią oś i auto odzyska przyczepność.mati86 pisze:a w razie poślizgu tylko dodanie gazu i przyspieszenie może auto wyprowadzić z poślizgu.
Nie wiem jak sprawa wygląda w przypadku innego typu poślizgów, ale przy uciekaniu przodu dodanie gazu na pewno nie skutkuje.
Ostatnio zmieniony 11 gru 2010, 18:22 przez Motostacja pl, łącznie zmieniany 1 raz.
Na lodzie to zimówki wiele nie pomagają chyba że masz „szpilki”, jak jest gdzie uciekać to czasami w ogóle nie hamuje tylko odbijam i gaz, tylko że my możemy sobie pisać najlepiej jest na jakąś „zimową naukę jazdy” (nie mam pojęcia czy takie kursy są w Polsce proponowane) ponieważ tylko jak się czegoś nauczysz w praktyce a nie tylko teorii to w panice odruchowo zareagujesz prawidłowo a nie tylko zablokujesz hamulec.
- Przemo80b3
- Forum Audi 80
- Posty: 1069
- Rejestracja: 11 paź 2009, 13:43
- Lokalizacja: Białystok/Podlaskie
Hmm. To by chyba nie dało oczekiwanego rezultatu. No chyba, że po włożeniu jedynki puścić gaz, to wtedy by jako tako auto zaczynało zwalniać.ziemor pisze:Ja bym zrobił:Patrique pisze:dosłownie 5km/h
gaz, wbić jedynkę, puścić gaz i sprzęgło
Na początku zimy, szczególnie gdy nie zna się auta to najlepiej pojechać na jakiś plac oblodzony, bądź z ubitym śniegiem i tam popróbować swoich sił, zobaczyć jak auto zachowuje się w różnych sytuacjach, hamowanie, skręty, zaciągnięcie hamulca ręcznego ( i wtedy postarać się auto wyprowadzić z poślizgu), taki mały test z jazdy zimą naprawdę pomaga.
- Patrique
- Forum Audi 80
- Posty: 1399
- Rejestracja: 27 paź 2009, 13:08
- Imię: Patryk
- Model: Audi A4
- Nadwozie: Avant
- Silnik:
- Lokalizacja: Sosnowiec
Wiem, ja nie raz tak się "ślizgam". Dobra nauka wychodzenia z poślizgów. Tylko zjazd z oblodzonej górki i robienie ewentualnych kontr w trakcie jak auto traci trakcję to jedno. Drugie to się zatrzymać do zera <ok> .Przemo80b3 pisze:... taki mały test z jazdy zimą naprawdę pomaga.ziemor pisze:Ja bym zrobił:Patrique pisze:dosłownie 5km/h
gaz, wbić jedynkę, puścić gaz i sprzęgło
Mniej więcej sytuacja taka jak na filmiku z youtube :-o .
Teoria z tym, żeby jechać na "1" bez gazu... ok, całkiem dobra. Tylko co jeśli zjeżdżając z górki mamy świadomość, że na samym dole jest skrzyżowanie? W dodatku po obydwu stronach są budynki, więc nie można za bardzo zerknąć czy nic na tamtej drodze nie jedzie :idea: .
W moim przypadku zacząłem migać drogowymi i trąbić. Co najlepsze... podziałało :-o .
Bynajmniej auto z tego tytułu nie zwolniło, ale za to kierowca jadący tamtą drogą zablokował jeden pas w razie czego żebym miał czystą drogę. No ale jakimś cudem przy samym skrzyżowaniu przyczepność była już lepsza i wyhamowałem.
Ktoś wspominał o kursie jazdy zimą?... Myślę, że warto by się tym tematem zainteresować. Tym bardziej, że co roku jest to samo. Drogi są w stanie jakim są. Drogowcy zawsze zaskoczeni. Ewentualnie zakup 80-tki quattro <ok>
- Przemo80b3
- Forum Audi 80
- Posty: 1069
- Rejestracja: 11 paź 2009, 13:43
- Lokalizacja: Białystok/Podlaskie
tu przychodzi mi do głowy tylko trąbienie i to z dalekaTeoria z tym, żeby jechać na "1" bez gazu... ok, całkiem dobra. Tylko co jeśli zjeżdżając z górki mamy świadomość, że na samym dole jest skrzyżowanie? W dodatku po obydwu stronach są budynki, więc nie można za bardzo zerknąć czy nic na tamtej drodze nie jedzie .
[ Dodano: 2010-12-11, 20:15 ]
Święte słowa ja co prawda dostałem za takie manewry 200 zł mandatu ale i tak się ślizgam gdzie się daPrzemo80b3 pisze:Na początku zimy, szczególnie gdy nie zna się auta to najlepiej pojechać na jakiś plac oblodzony, bądź z ubitym śniegiem i tam popróbować swoich sił, zobaczyć jak auto zachowuje się w różnych sytuacjach, hamowanie, skręty, zaciągnięcie hamulca ręcznego
Naprawdę warto się tak pobawić na pustym parkingu - już na tyle wyczułem auto że dziś skręcając do garażu pod kątem 90 stopni na ręcznym udało mi się stanąć tak że byłem idealnie na wprost garażu <ok>