[All] Technika Jazdy

Kornel · Post autor: **Kornel** » 05 maja 2007, 10:56

kolczyx pisze:
KorNoLio pisze:Sprzęgło w końcowej fazie hamowania.

A co do skrzyń bez synchronizacji to jeżdżę na co dzień takim Starem 200 ze skrzynia bez synchronizacji i wszystkie biegi wkładam bez zgrzytów w górę i w dół. Jada ze sprzęgłem na 2 razy. Przy schodzeniu w dół lekka przygazówka na luzie i puszczonym sprzęgle. Przejechałem tak już ponad 40 tys. km sprzęgło i skrzynia cała
o widze ze mial bym z kim sobie pogadac na temat Duzych pojazdów bo ja jezdze w pracy na codzien Jelczem M11 i dokladnie taka sama technike jazdy stosuje jezdzac moim autobusem

Bo inaczej się tam nie da jechać niestety taka stara konstrukcja, no cóż. Kiedyś możemy pogadać czemu nie. Ale ja niestety 3 w Lublinie nie jeżdżę tylko 14.

kolczyx · Post autor: **kolczyx** » 05 maja 2007, 11:01

no ja ostatni smigam na 155 ale autobusem bo trajtki na tej linni sa zawieszone do konca remontu na Pl Bychawskim :mrgreen:

Kornel · Post autor: **Kornel** » 05 maja 2007, 11:07

Kiedyś może sie spotkamy albo na którymś spocie to pogadamy.

PABLO · Post autor: **PABLO** » 05 maja 2007, 16:49

No to Kolczyx na następnego spota przyjedź autobusem

. Albo do bałtowa można by pojechać jednym wozem :mrgreen:

kolczyx · Post autor: **kolczyx** » 05 maja 2007, 17:13

o tak mi nie dadza ale wynajac morzna zawsze :mrgreen:

rafi · Post autor: **rafi** » 05 maja 2007, 18:52

PABLO pisze:No to Kolczyx na następnego spota przyjedź autobusem . Albo do bałtowa można by pojechać jednym wozem :mrgreen:

hehe dobry pomysł!!!! kolczyx, a co do twojego jelcza - to niezle sie prezentuje!!!

bono84 · Post autor: **bono84** » 05 maja 2007, 22:55

Jelczem na spota fajna sprawa :lol:

kolczyx · Post autor: **kolczyx** » 06 maja 2007, 08:15

teraz juz mam innego jelcza ale narazie nie mam jego fotek ale jest ladniejszy od tego bylego bo mam teraz takiego po remoncie w Krakowie ale jak mu zrobie fotki to wam pokaze i nawet jest radio w srotku Kenwooda :mrgreen:

Kornel · Post autor: **Kornel** » 06 maja 2007, 14:35

kolczyx pisze:teraz juz mam innego jelcza ale narazie nie mam jego fotek ale jest ladniejszy od tego bylego bo mam teraz takiego po remoncie w Krakowie ale jak mu zrobie fotki to wam pokaze i nawet jest radio w srotku Kenwooda :mrgreen:

Oooo to nie źle, ja wam mojego Stara nie pokaże bo lipa

Jak znajdę fotki bo nie wiem gdzie są to pokaże wam Mana TGA którym też jeździłem, i bardzo mi się podobał.

cobra · Post autor: **cobra** » 06 maja 2007, 16:24

Kurka, Panowie, przypominam że to jest dział techniczny...
chcecie plotkować to idzie na offtopic albo ShoutBox

marko · Post autor: **marko** » 06 maja 2007, 20:55

To wracając do tematu techniki jazdy moja jest troche inna . W zależności od sytuacji na drodze , okliczności , natężenia ruchu ( jak przedmówcy ) hamuje silnikiem , lub zrzucam na luz i się swobodnie turlam do skrzyżowania redukując prędkość używając jedynie hamulca . Następnie odpowiedni bieg dostosowany do prędkości i jedziemy dalej :lol: . W ten sposób troche kilometrów przejechałem bez żadnych usterek sprzęgła czy skrzyni .

Skuciok · Post autor: **Skuciok** » 06 maja 2007, 21:01

twoja technika jest zła z punktu widzenia ekonomii, lepiej "doturlać" się na biegu ponieważ wtedy nie zużywasz ani grama benzyny

Motostacja pl · Post autor: **Motostacja pl** » 06 maja 2007, 21:06

Skuciok, Jak to jest że hamując silnikiem zużywa sie mneij paliwa niż lecąc na luzie i wtdy hamując :?: Strasznie mnie to intresuje i chciałem wiedzieć dokładnie jak to jest.

Skuciok · Post autor: **Skuciok** » 06 maja 2007, 22:42

temu się mniej paliwa zużywa bo silnik na podtrzymanie swojego ruchu (wolne obroty), zużywa paliwo... zużywa go w granicach 0.5 - 2 l/godzinę, czyli jak jedziesz na luzie do skrzyżowania to spalasz paliwo....
a jak masz zapięty bieg to wtryskiwacz(e) całkowicie odcina dopływ benzyny, nie zużywasz nic bo ruch silnika jest podtrzymany pędem pojazdu...,
jak masz jakiegoś znajomego co ma Audi z silnikiem ABT to odkręć filtr powietrza i popatrz jak to działa jak przygazujesz to się paliwko sypie jak schodzi potem z obrotów to nic nie leci... jak spadnie do obrotów biegu jałowego to znowu leci... tak samo dzieje się podczas jazdy...
dodatkowo tracisz moment hamujący silnika i przez to bardziej zużywasz hamulce poprzez zwiększenie siły potrzebnej do zatrzymania....
najbardziej oszczędna jazda (nieosiągalna na drodze publicznej) wyglądałaby tak... najwyższy bieg (albo przedostatni) i tak jazda z gazem prawie do dechy (80-95% uchylenia przepustnicy)(przyspieszanie) w granicach 2500-4000 obr... potem jazda rozpędem na najwyższym biegu... i takimi skokami do przodu... dzieje się tak dlatego że dopiero obciążony silnik pracuje w obszarze najlepszego jednostkowego zużycia paliwa...
czyli spala najmniej gramów paliwa na wyprodukowanie kilowatogodziny energii

teraz chyba wszystko jasne

Motostacja pl · Post autor: **Motostacja pl** » 06 maja 2007, 22:54

No to teraz jest to juz dla mnie jasne. Wychodzi na to że mulenie samochodu jest rownież nie ekonomiczne.

Odnośnie tego co kolega napisał mam tylko jeszcze jedno pytanie. Otóż kolega dawał tutaj przykład na silnikach benzynowych. Czy w dieslach jest też tak samo :?: