[80 B4 1.9 TDI] Nie odpala - rozrusznik nie kręci

ceemte · Post autor: **ceemte** » 19 paź 2009, 11:21

Geneza problemu:

Miesiąc temu zdarzyło mi się, że po przekręceniu kluczyka rozrusznik ani drgnął. Odpaliłem na pych i od tego czasu był spokój. Kilka dni temu dwa razy powtórzyła się ta sytuacja. Po kilku(nastu) przekręceniach, odczekaniu chwilę - w końcu odpalił. Teraz nie odpala wogóle.

Objawy:

Po przekręceniu kluczyka w pozycję "start" nie ma żadnej reakcji. Lampki na blacie nie przygasają, rozrusznik nie wydaje żadnego odgłosu. Akumulator i ładowanie jest na 100% sprawne. Jedyną reakcją jest "pstykanie" gdzieś za licznikiem, lub może bardziej w stronę nóg kierowcy po lewej - ciężko zlokalizować. Odgłos jakby przekaźnik.

Co może być przyczyną? Gdzie mogę zacząć szukać usterki? Podejrzewałem, że to może stacyjka, ale jeśli uruchamia jakiś przekaźnik (?) to może problem leży gdzieś dalej? Prosiłbym o pomoc i w miarę możliwości wytłumaczenie jak się dostać do sprawdzanych elementów.

Koledzy, pomóżcie bo jestem uziemiony

Szukajkę męczyłem ale nie mam pomysłu jak sformułować zapytanie. "nie odpala" czy "problem z rozruchem" dają marne wyniki.

Adas · Post autor: **Adas** » 19 paź 2009, 11:45

Wydaje mi się że może to bydz stacyjka są one dosyc wadliwe w 80-tkach odkręc ją i sprawdz czy na na końcu stacyjnik nie jest nic ułamane.

dubbler · Post autor: **dubbler** » 19 paź 2009, 12:32

Jak pyka to znaczy że stacyjka dobra, wina może być przekaźnik (dlatego pyka spod nóg, czy za liczników) lub same przewody do rozrusznika, brak masy. Posprawdzaj najpierw przewody i stan samego rozrusznika, później możesz zabrać się za stacyjkę i przekaźnik

ceemte · Post autor: **ceemte** » 19 paź 2009, 13:09

Dziękuję za sugestie.

Mam jeszcze kilka pytań:

- jak sprawdzić rozrusznik?
- gdzie jest i jak się dostać do tego przekaźnika? Nie chcę spędzać na tym zimnie więcej czasu niż to konieczne

Multifonika · Post autor: **Multifonika** » 19 paź 2009, 13:09

O problemach ze stacyjką możesz znaleźć kilka linków w FAQ elektrycznym.
Sprawdź czy do rozrusznika dochodzi sygnał plusowy który go uruchamia. Jest to cieńszy od głównego prądowego przewodu przewód zakończony wsuwką i idzie chyba z pod filtra powietrza w stronę silnika. Możesz także dać tam inny przewód i odpalać tymczasowo na "krótko" pojąc plus z akumulatora, tylko pamiętaj aby upewnić się że jest włączony bieg neutralny bo samochód może Cię przejechać.

Co do przekaźnik to on jest pewnie gdzieś pod półką nad nogami kierowcy bo wg. tej rozpiski:

Nie ma go w skrzynce bezpieczników. Jeśli nie działa rozrusznik a tylko coś pstryka to łatwiej Ci będzie znaleźć pracujący przekaźnik. Po za tym po odkręcenie półki jest widoczna na jej wierzchniej stronie rozpiska przekaźników które się tam znajdują. Jeśli nikt powie który to przekaźnik to pod wieczór odkręcę półkę u siebie i sprawdzę.
Nie masz żadnego zabezpieczania antykradzieżowego? Może to jakieś odcięcie rozrusznika się włączyło?

ceemte · Post autor: **ceemte** » 19 paź 2009, 13:29

Aldi, bardzo treściwa porada - właśnie o to mi chodziło. FAQ przejrzałem, ale podobnego przypadku nie zauważyłem. Tym niemniej jest tak mnóstwo pomocnych informacji o rozkręcaniu stacyjki. Dzisiaj jestem trochę chory, więc nie wychodzę z domu i zbieram informacje na ten temat. Ewentualnie myślałem właśnie, aby wyskoczyć na moment i wyciągnąć ten przekaźnik tylko chciałem się upewnić, że połowy deski nie trzeba będzie rozkręcać

. A z odpalanie na krótko to też niezły awaryjny pomysł. Muszę poszukać kabli rozruchowych, chyba będą w sam raz do tego celu.

Multifonika · Post autor: **Multifonika** » 19 paź 2009, 14:50

ceemte pisze:Muszę poszukać kabli rozruchowych, chyba będą w sam raz do tego celu.

Kable rozruchowe nie nadadzą się do tego. Potrzebujesz kawałek zwykłego kabla zakończonego z jednej strony wsuwka żeńską. Z drugiej strony wystarczy zdjęta izolacja aby można było włączyć rozrusznik po zetknięciu z plusem.

Kurde sam zacząłem szukać tego przekaźnika w B4 z silnikiem AAZ i nie mogłem znaleźć wyjąłem dwa z trzech przekaźników które były pod deską rozdzielczą w wraz działał. Wiec zacząłem czytać schematy i wyczytałem (fig04.pdf) że z autach z automatyczną skrzynią biegów były tylko stosowane przekaźniki odcinające rozrusznik gdy skrzynia nie była na ustawiona na N albo P. W autach z manualem jest tam kawałek blaszki która łączy obwód i pojawia się na niej plus w momencie uruchamiania rozrusznika.
Ten przekaźnik który Ci pstryka to na pewno przekaźnik odcinający linie X (odcięcie prądu między innymi do świateł gdy pracuje rozrusznik).
Sprawdź na blaszce z miejscy przekaźnka nr. 8 w skrzynce bezpieczników czy pojawia się plus w momencie przekręcania kluczyka na rozruch. Jeśli nie będzie to wina kostki stacyjki, jeśli będzie tam plus to prąd nie dochodzi do rozrusznika albo on sam jest uszkodzony. Jeśli okaże się że padła kostka stacyjki to możesz podawać plus na odpalanie na tą blaszkę z miejsca przekaźnika nr. 8.

ceemte · Post autor: **ceemte** » 19 paź 2009, 15:04

Prawdziwa instrukcja dla opornych

To przygotuję tylko kabel i pójdę sprawdzić bo nie wytrzymam chyba do jutra w bezruchu.

Napiszę tu później jakie efekty.

[ Dodano: 2009-10-19, 17:16 ]
Awaria usunięta. Wyciągnąłem tą blaszkę w miejscu przekaźnika nr.8, o której mówił Aldi i włożyłem spowrotem. Dziwne, ale działa....

adrianolkusz · Post autor: **adrianolkusz** » 06 lis 2009, 11:15

Mam podobny problem. Od kilku tygodnia autko z dnia na dzień coraz gorzej odpalało rano. Jak już odpaliło to przez reszte dnia było OK. Dzisiaj lipa. Lekki przymrozek i auto nie gada. Rozrusznik ledwo zakręci 3-4 razy potem słychać takie terkotanie jakby bendiks nie załapywał. Zmierzyłem napięcie aku i wyszło 12,37V. Mój brat podjechał swoim autkiem żeby odpalić z kabli i też lipa. Autko troszke lepiej ale też to samo po kilku obrotach rozrusznika. Nie wiem czy to wina akumulatora czy coś dzieje się po drodze z aku do rozrusznika. Prosze o pilną pomoc. Jestem skłonny kupić nowy aku. Ten co mam jest już w aucie na pewno kilka lat. Sam mam go drugą zimę a ile wcześniej jeździł to nie wiem. Poprzedni właściciel miał garaż ogrzewany więc mógł go w ogóle nie wymieniać przez kilka lat bo nie miał takiego problemu. Ja parkuje auto pod blokiem

dubbler · Post autor: **dubbler** » 06 lis 2009, 12:05

Sprawdź świece, czy jest powietrze w przewodach paliwowych, przewód od akumulatora do rozrusznika, może tak jak piszesz bendiks Ci padł, lub rozrusznik masz zbity syfem, tak było u mnie.

adrianolkusz · Post autor: **adrianolkusz** » 06 lis 2009, 12:38

powietrza w przewodach nie ma na 100%. Świece jak sprawdzić? Rozrusznik to oczywiście muszę wyjąć a z tym będzie problem bo nawet nie mam go gdzie rozkręcić. Czeka mnie wizyta u pewnego dziadka który robi alternatory i rozruszniki. Może coś doradzi.

Zmierzyłem napięcie po około 2 godzinach i jest 12,52V więc chyba powinno być dobrze. Nie kumam... Może podładowanie prostownikiem coś da?

dubbler · Post autor: **dubbler** » 06 lis 2009, 14:59

adrianolkusz pisze:Świece jak sprawdzić?

Najprościej wykręcić i na krótko podpiąć, tylko uwaga bo bardzo szybko robią się gorące. Z zewnątrz powinny wyglądać jak nowe tylko lekko opalone, bez żadnych wżerów, czy ukruszeń.
Tu masz aukcję ze świecami

adrianolkusz · Post autor: **adrianolkusz** » 06 lis 2009, 17:06

podładowałem aku prostownikiem i autko zagadało od strzała. Chyba jednak aku do wymiany. Zobaczymy jutro rano. Sprawdziłem przy okazji ładowanie. Miernik pokazał 14,6V nie ma poboru prądu który powodowałby rozładowanie aku przy wyłączonym silniku. wczesniej problemu nie było dopóki temp w nocy nie zaczęła spadać w okolice zera.

Aha dodam że aku mam 63Ah i 510 prądu rozruchowego

Dudzin · Post autor: **Dudzin** » 08 paź 2011, 19:40

Witam Panowie. U mnie jest taki sam problem tyle ze w stacyjce jest bankowo prąd i po przekreceniu stacyjki rowniez prad dochodzi do przekaznika ktory pstryka a rozrusznik nie ma reakcji ale jest bankowo sprawny. aha nie mam rowniez ładowania i podświetlenia licznika. wszystko stało sie nagle. co moze byc nie tak??

Multifonika · Post autor: **Multifonika** » 08 paź 2011, 19:48

Dudzin pisze:po przekreceniu stacyjki rowniez prad dochodzi do przekaznika ktory pstryka

Masz automatyczna skrzynie biegów? Jeśli nie to pewnie pstryka przekaźnik odcinający styk X który nic niema wspólnego z rozrusznikiem. I będzie pstrykał nawet przy jak z kostki stacyjki nie będzie wychodził plus załączający rozrusznik.