[80 b4 1.9TDI]wymiana paska alternatora
Ja mam autko z klimą i też samonapinacz.Wymiana paska zajmuje dosłownie kilka minut.Zero odkrecania śrub i podobnych rzeczy.Najważniejsze żeby mieć czym odciągnąć ośkę z rolką napinającą.Jeśli masz samonapinacz spróbuj puknąc młotkiem,jeśli sie ruszy a nie powróci do poprzedniego połozenia to albo pęknieta sprężyna albo ośka zapieczona w tulejce
Tu masz kolego aukcje z łapą gdzie widać całość: http://allegro.pl/item679085719_napinacz_alternatora_z_lapa_silnik_1_9_td_i_tdi.html
Odkręcasz samonapinacz (ten po prawej stronie na zdjęciu) mocowany na 2 śruby. Zdejmujesz go, jak łapa na której jest rolka nie rusza się nadal to znaczy że jest zapieczona, najlepiej to ją wybić z gniazda, zakupić takie tulejki: http://allegro.pl/item679303441_tuleja_tulejka_napinacz_paska_vw_audi_seat.html nasmarować wszystko ładnie i założyć od nowa, na pewno na trochę wystarczy. A jak nie chcesz sie tak bawić to tak jak napisałem w 2. poście, przetaczanie na biegu.
Odkręcasz samonapinacz (ten po prawej stronie na zdjęciu) mocowany na 2 śruby. Zdejmujesz go, jak łapa na której jest rolka nie rusza się nadal to znaczy że jest zapieczona, najlepiej to ją wybić z gniazda, zakupić takie tulejki: http://allegro.pl/item679303441_tuleja_tulejka_napinacz_paska_vw_audi_seat.html nasmarować wszystko ładnie i założyć od nowa, na pewno na trochę wystarczy. A jak nie chcesz sie tak bawić to tak jak napisałem w 2. poście, przetaczanie na biegu.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 169
- Rejestracja: 09 cze 2008, 14:40
Płaskownik długi na okolo 50 cm szeroki z 4cm i gruby na okolo 4mm wystarczy,plus kawalek preta (ja dospawałem śrube fi 12) plus wyciecie odpowiedniego rowka w plaskowniku szlifierka kątową. Cała operacja mi zajęła z 40 min (pomysł plus znalezienie materiału i dopasowanie owego rowka). Nie mogłem sobie poradzić z tą rolką za chiny i kombinowałem na różne sposoby. Brakowało niewiele, ale jednak... już myslałem, że pasek za mały itp. ale uwierzcie panowie, że da sie ten pasek wymienić w 5 min, no niech będzie 10, ale to max i bez odkręcania osłony silnika tej na dole. Trzy śrubki fi6 na klucz 10 od wentylatorów, to z 2 min zajmie i mamy dojście do paska... Hmm, zapomniałem jeszcze o jednym, że nie puści nas pasek od wspomagania i pompy ale to chyba każdy sobie poradzi z wyeliminowaniem tego problemu. Podkładamy mały klucz płaski np. 13 pod pasek i wystarczy tyrknąć zapłon a pasek spadnie (konieczna druga osoba która klucz "przekrzywi" a my w tym czasie na moment rozrusznik odpalimy) . Jak ktoś sie boi takich metod to może w konwencjonalny sposób zdemontować ten pasek. Dodam tylko, że montaż da sie przeprowadzic równie szybko jak demontaż i za pomocą rozrusznika - napięcie paska pozostanie bez zmian i myślę, że nic go nie zaboli. Łapy silnika itp. nie trzeba demontować, wystarczy napiąć rolkę, aż sie o ową łapę oprze a pasek da się założyć. Kolejnoś musi być taka: zkładamy na koło alternatora i to duże od silnika a potom nasuwamy na rolkę. Ta operacja trwa dosłownie najwyżej minutę. Jak są jakieś pytania odnośnie owego przyrządu i jak wygląda to udzielę dalszych instrukcji.
Kolego ST38,jeśli ośka dobrze chodzi w tulejkach to wymiana przy pomocy pręta kilka minut zajmuje i obejdzie się bez kręcenia rozrusznikiem.Problem leży w zapieczonej tulejce.Kolego Audi 80 b4,wymień sobie tulejki,ładnie nasmaruj i będziesz miał problem z głowy.Jak nie zrobisz tego jak należy to za jakiś czas znowu bedziesz miał z tym problem
Tak sie przylacze do tematu z pytaniem jaki Ty masz konkretnie symbol paska do alternatora, dla auta z klima, bo masz z tego co widze 1.9tdi z klima tak?raaaf82 pisze:Ja mam autko z klimą i też samonapinacz.Wymiana paska zajmuje dosłownie kilka minut.Zero odkrecania śrub i podobnych rzeczy.Najważniejsze żeby mieć czym odciągnąć ośkę z rolką napinającą.Jeśli masz samonapinacz spróbuj puknąc młotkiem,jeśli sie ruszy a nie powróci do poprzedniego połozenia to albo pęknieta sprężyna albo ośka zapieczona w tulejce
Wg numerów fabrycznych do mnie z klima wypada na pasek 6 PK 1183, wiec prawie taki sam 3mm większy i taki miałem zakładany, a i tak bardzo ciężko sie zakładało go.UKI_XX pisze:do TDI z klimą idzie pasek 6PK1180 a bez klimy 6PK890, chociaż w B4 TDI bez klimy ostatnio zakładałem 6PK905 bo krótszy za nic nie chciał wejść
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Witam. Wczoraj robiłem rozrząd i wszystko byłoby oki gdyby nie pasek wielorowkowy. 5 godzin spędziłem nad nim aż go założyłem. Audi 80 B4 1.9 TDi 1Z z klimatyzacją. U mnie z kolei nie trzeba było "przytrzymywać" rolki kluczem 17. Wystarczyła mi sama 13-tka.
Do momentu składania.
Nijak to nie pasowało. Ani tej fajki z samonapinacza (żeby przykręcić rolkę) nie szło dogiąć ani naciągnąć rolkę z paskiem, żeby przykręcić do tej fajki z samonapinacza.
Po blisko 5-ciu godzinach prób i błędów znalazłem sposób.
Ściskiem stolarskim dociągnąłem fajkę samonapinacza do łapy i jednocześnie założyłem pasek na rolkę. Rolka i pasek póki co spoczywały na łapie silnika. Zrobiłem drewniany klin i wsadzając (właściwsze słowo to wbijałem młotkiem) go między łapę i rolkę "podnosiłem" rolkę tak by można była ją wreszcie przykręcić.
Wstępnie dogięty samonapinacz wreszcie "łaskawie" spotkał się z rolką. Ile to kosztowało nerwów. O krzyżu w plecach już nie wspomnę.
Po montażu okazało się, że rolka nie jest w płaszczyźnie z całym przebiegiem paska. Jest dość mocno wygięta.
Póki co nie włączam klimy by nie obciążać paska.
Moje pytanie to czy wystarczy wymiana samej rolki (trochę ucierpiała przy tych eksperymentach) i "dogięcie ramienia", gdzie rolka jest mocowana? Czy istnieje możliwość rozruszania tego ustrojstwa?
No i jak wygląda ewentualna wymiana napinacza. Patrzyłem w intercarsie i samonapinacze zdrowo kosztują (ponad 200 za Rouville). Sprężyna chyba trzyma, bo dogięcie tej fajki sprawiło mi nie mało trudu.
Ogólnie masakra z tym paskiem. Rozrząd miałem zrobiony w jakieś 3 godziny a ta rolka z napinaczem zeżarła mi ponad 5 godzin. I w ogóle nie używałem klucza 17. Kilka pierwszych zwojów poszło palcami a po wybiciu klina (pasek napięty) wystarczył sam klucz 13.
No ale to całe uroki motoryzacji. A żeby było śmiesznie tego samego dnia zrobiłem rozrząd w ABK, z wymianą zderzaka, kopułki itp w niespełna 3 godziny. Zetor zajął mi "zaledwie" 12 godzin. Fakt faktem poza paskiem alternatora zacząłem bawić się w dokładność i tak to wyszło.
Do momentu składania.
Nijak to nie pasowało. Ani tej fajki z samonapinacza (żeby przykręcić rolkę) nie szło dogiąć ani naciągnąć rolkę z paskiem, żeby przykręcić do tej fajki z samonapinacza.
Po blisko 5-ciu godzinach prób i błędów znalazłem sposób.
Ściskiem stolarskim dociągnąłem fajkę samonapinacza do łapy i jednocześnie założyłem pasek na rolkę. Rolka i pasek póki co spoczywały na łapie silnika. Zrobiłem drewniany klin i wsadzając (właściwsze słowo to wbijałem młotkiem) go między łapę i rolkę "podnosiłem" rolkę tak by można była ją wreszcie przykręcić.
Wstępnie dogięty samonapinacz wreszcie "łaskawie" spotkał się z rolką. Ile to kosztowało nerwów. O krzyżu w plecach już nie wspomnę.
Po montażu okazało się, że rolka nie jest w płaszczyźnie z całym przebiegiem paska. Jest dość mocno wygięta.
Póki co nie włączam klimy by nie obciążać paska.
Moje pytanie to czy wystarczy wymiana samej rolki (trochę ucierpiała przy tych eksperymentach) i "dogięcie ramienia", gdzie rolka jest mocowana? Czy istnieje możliwość rozruszania tego ustrojstwa?
No i jak wygląda ewentualna wymiana napinacza. Patrzyłem w intercarsie i samonapinacze zdrowo kosztują (ponad 200 za Rouville). Sprężyna chyba trzyma, bo dogięcie tej fajki sprawiło mi nie mało trudu.
Ogólnie masakra z tym paskiem. Rozrząd miałem zrobiony w jakieś 3 godziny a ta rolka z napinaczem zeżarła mi ponad 5 godzin. I w ogóle nie używałem klucza 17. Kilka pierwszych zwojów poszło palcami a po wybiciu klina (pasek napięty) wystarczył sam klucz 13.
No ale to całe uroki motoryzacji. A żeby było śmiesznie tego samego dnia zrobiłem rozrząd w ABK, z wymianą zderzaka, kopułki itp w niespełna 3 godziny. Zetor zajął mi "zaledwie" 12 godzin. Fakt faktem poza paskiem alternatora zacząłem bawić się w dokładność i tak to wyszło.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 143
- Rejestracja: 29 lip 2010, 19:22
- Lokalizacja: Labiszyn/Bydgoszcz
Dobry jest sposób z nałożeniem paska na mniejsze koło – alternatora i rolkę napinającą, a potem próba nałożenia fragmentu paska na koło pasowe wału, zapięcie biegu i pchanie do tyłu, potrzebne do tego dwie osoby i twarde podłoże, z wujem –mechanikiem - tak zrobiliśmy, na początku nie byłem za tym sposobem, ale prosty i krótki, 15 min i po sprawie było…