[b3/b4] kąt pochylenia zwrotnicy
- krzysiek11
- Forum Audi 80
- Posty: 256
- Rejestracja: 13 cze 2007, 16:52
- Lokalizacja: Wejherowo/Kartuzy
[b3/b4] kąt pochylenia zwrotnicy
Witam.
Ostatnio wymieniałem amortyzatory przednie, wszystko poszło gładko 8-)
no ale zmienił mi się kąt pochylenia zwrotnicy.
Wykręcając kolumnę Macphersona zauważyłem, że śruby mocujące mają duży luz.
No więc pojechałem na ustawienie zbieżności i tam ''zaśpiewali mi'' 80 funtów (Szkocja)
ok.350zł :shock:
No i mam takie pytanko czy istnieje możliwość samemu jakoś ustawić kąty?
Czy ktoś kiedyś coś takiego robił?
Ostatnio wymieniałem amortyzatory przednie, wszystko poszło gładko 8-)
no ale zmienił mi się kąt pochylenia zwrotnicy.
Wykręcając kolumnę Macphersona zauważyłem, że śruby mocujące mają duży luz.
No więc pojechałem na ustawienie zbieżności i tam ''zaśpiewali mi'' 80 funtów (Szkocja)
ok.350zł :shock:
No i mam takie pytanko czy istnieje możliwość samemu jakoś ustawić kąty?
Czy ktoś kiedyś coś takiego robił?
Jeżeli sie postarasz to dasz radę zrobić to własnoręcznie i nawet zmieścisz się w granicach tolerancji. Ja ustawiam to na żyłkę i pion. Na górze felga ma być ustawiona 3,14 mm (B4 felga 15) głębiej niż na dole. Głębiej oznacza bliżej silnika. Oczywiście pomiar przez środek felgi przy kołach ustawionych do jazdy na wprost.
Jeżeli masz inne felgi to musisz troszkę pogłówkować z funkcją matematyczną arcsin, wyliczyć sobie odległość i wszystko sie uda.
Jeżeli masz inne felgi to musisz troszkę pogłówkować z funkcją matematyczną arcsin, wyliczyć sobie odległość i wszystko sie uda.
- krzysiek11
- Forum Audi 80
- Posty: 256
- Rejestracja: 13 cze 2007, 16:52
- Lokalizacja: Wejherowo/Kartuzy
No! i o to mi chodziło właśnie o te sznurki i poziomnice :mrgreen: kiedyś coś słyszałem na ten temat ale nie wiedziałem jak konkretnie to zrobić.czarekj pisze:Jeżeli się postarasz to dasz radę zrobić to własnoręcznie i nawet zmieścisz się w granicach tolerancji. Ja ustawiam to na żyłkę i pion. Na górze felga ma być ustawiona 3,14 mm (B4 felga 15) głębiej niż na dole. Głębiej oznacza bliżej silnika. Oczywiście pomiar przez środek felgi przy kołach ustawionych do jazdy na wprost.
Jeżeli masz inne felgi to musisz troszkę pogłówkować z funkcją matematyczną arcsin, wyliczyć sobie odległość i wszystko się uda.
to 3,14 to kąt odchylenia koła od pionu do wewnątrz?
Ps. wiem że jak to zrobię samemu to nie będzie to poprawnie ale mam nadzieję że mi wystarczy żeby sie tu jeszcze trochę bujać te szkoty pewnie i tak by to spiepszyli
kumplowi ustawiali tu zbieżność i dalej mu oponki zbiera.
Czarekj jak możesz to opisz mi trochę bardziej szczegółowo - dzięki
[ Dodano: 2008-05-23, 10:47 ]
Wiem, ale wtedy nie wiedziałem że w tych mocowaniach jest tyle luzuSolskier pisze:krzysiek11, A tak wogóle wiesz ze mogłes zrobić wymiane i nie rozregulować geometri bo wystarczyło wyjac cała komlumne mcpersona odkrecić przy sworzni, zdjac jazma, końcówke i łacznik poczym wytargac całego mc persona wymienić sam wkład i cieszyć sie jazda. <ok>
Dla zainteresowanych ustawieniem geometrii w warunkach polowych.
Potrzebe materiały:
- dwa kawałki żyłki z zestawu wędkarskiego ojca,
- kawałek plasteliny i linijka z tornistra młodszej siostry,
- fragment równej i poziomej powierzchni na którym znieści się nasze autko.
Uwaga! Wszystkie felgi w aucie i opony muszą być tego samego typu.
Przed ustawianiem geometrii należy zablokować kierownicę w ustawieniu do jazdy na wprost.
Sworznie wachacza po poluzowaniu śrub ustawiamy w pozycji środkowej - w środku zakresu regulacji i kontrujemy (dot. sytuacji gdy pochylenie regulujemy na śrubach zwrotnicy jak w przypadku kolegi).
Po każdym podniesieniu pojazdu i jego opuszczeniu na koła przed pomiarem musimy go przetoczyć co najmniej o obrót koła oraz możemy lekko nim "pobujać".
Zaczynamy od ustawienia przednich kół do jazdy na wprost. W tym celu kawałek żyłki przywiazujemy do felgi tylnego koła, tak by punkt mocowania zawierał się w poziomej lini przechodzącej przez środek tylnego koła a żyłka dotykała obrzeża opony. Tak przywiązaną żyłkę przeciągamy w kierunku przodu auta, napinamy na wysokości środka koła i dotykamy do obrzeża opony. Przy kołach ustawionych idealnie na wprost napięta żyłka przy zbliżaniu do opony musi dotknąć ją w dwóch miejscach jednocześnie. Jeżeli tak sie nie dzieje to trzeba podregulować długość drążka kierowniczego na śrubie rzymskiej.
Teraz przystępujemy do ustawienia pochylenia koła.
W tym celu do kawałka żyłki o długości ok. 60 cm na jej końcu przykręcamy mały odważnik - wystarczy nakrętka M6. Następnie tak skonstruowany "PION" przyklejamy plasteliną do rantu błotnika w taki sposób by pionowo zwisająca żyłka przechodziła dokładnie przez środek koła. Żyłka musi wisieć swobodnie i nie może do niczego dotykać. Następnie linijką mierzymy odległość rantu felgi od żyłki zarówno na dole jak i górze koła. Odczytana wielkość na górze musi być większa o 3,14 mm od wielkości na dole koła.
Wartość 3,14 - to miara liniowa pochylenia powstała po przeliczeniu kąta pochylenia podanego w stopniach na milimetry.
Powyższe czynności należy powtórzyć dla drugiej strony auta. Koniecznym jest przed każdym pomiarem pochylenia koła ustawienie kół do jazdy na wprost - według dłuższej żyłki.
Metoda nie jest może dokładna jak w warsztacie ale jak na warunki polowe w zupełności wystarczy. Koła nie piszcza przy skręcaniu i nie ma efektu hamowania auta. Przy starannym wykonaniu mieścimy sie w zakresie podanym przez producenta.
Dla wyjaśniennia dodam tylko, że przy modelu B4 rozstaw tylnych kół jest o 21 mm większy niż przednich, co powoduje że ustwienie kół przednich do jazdy na prosto według żyłki daje faktycznie ich ustawienie na zbieżne w granicach dopuszczalnych przez producenta.
Potrzebe materiały:
- dwa kawałki żyłki z zestawu wędkarskiego ojca,
- kawałek plasteliny i linijka z tornistra młodszej siostry,
- fragment równej i poziomej powierzchni na którym znieści się nasze autko.
Uwaga! Wszystkie felgi w aucie i opony muszą być tego samego typu.
Przed ustawianiem geometrii należy zablokować kierownicę w ustawieniu do jazdy na wprost.
Sworznie wachacza po poluzowaniu śrub ustawiamy w pozycji środkowej - w środku zakresu regulacji i kontrujemy (dot. sytuacji gdy pochylenie regulujemy na śrubach zwrotnicy jak w przypadku kolegi).
Po każdym podniesieniu pojazdu i jego opuszczeniu na koła przed pomiarem musimy go przetoczyć co najmniej o obrót koła oraz możemy lekko nim "pobujać".
Zaczynamy od ustawienia przednich kół do jazdy na wprost. W tym celu kawałek żyłki przywiazujemy do felgi tylnego koła, tak by punkt mocowania zawierał się w poziomej lini przechodzącej przez środek tylnego koła a żyłka dotykała obrzeża opony. Tak przywiązaną żyłkę przeciągamy w kierunku przodu auta, napinamy na wysokości środka koła i dotykamy do obrzeża opony. Przy kołach ustawionych idealnie na wprost napięta żyłka przy zbliżaniu do opony musi dotknąć ją w dwóch miejscach jednocześnie. Jeżeli tak sie nie dzieje to trzeba podregulować długość drążka kierowniczego na śrubie rzymskiej.
Teraz przystępujemy do ustawienia pochylenia koła.
W tym celu do kawałka żyłki o długości ok. 60 cm na jej końcu przykręcamy mały odważnik - wystarczy nakrętka M6. Następnie tak skonstruowany "PION" przyklejamy plasteliną do rantu błotnika w taki sposób by pionowo zwisająca żyłka przechodziła dokładnie przez środek koła. Żyłka musi wisieć swobodnie i nie może do niczego dotykać. Następnie linijką mierzymy odległość rantu felgi od żyłki zarówno na dole jak i górze koła. Odczytana wielkość na górze musi być większa o 3,14 mm od wielkości na dole koła.
Wartość 3,14 - to miara liniowa pochylenia powstała po przeliczeniu kąta pochylenia podanego w stopniach na milimetry.
Powyższe czynności należy powtórzyć dla drugiej strony auta. Koniecznym jest przed każdym pomiarem pochylenia koła ustawienie kół do jazdy na wprost - według dłuższej żyłki.
Metoda nie jest może dokładna jak w warsztacie ale jak na warunki polowe w zupełności wystarczy. Koła nie piszcza przy skręcaniu i nie ma efektu hamowania auta. Przy starannym wykonaniu mieścimy sie w zakresie podanym przez producenta.
Dla wyjaśniennia dodam tylko, że przy modelu B4 rozstaw tylnych kół jest o 21 mm większy niż przednich, co powoduje że ustwienie kół przednich do jazdy na prosto według żyłki daje faktycznie ich ustawienie na zbieżne w granicach dopuszczalnych przez producenta.
Ostatnio zmieniony 23 maja 2008, 19:39 przez czarekj, łącznie zmieniany 2 razy.
- krzysiek11
- Forum Audi 80
- Posty: 256
- Rejestracja: 13 cze 2007, 16:52
- Lokalizacja: Wejherowo/Kartuzy
o to mi chodziło
czarekj-jesteś wielki <ok>
podziękował.
ps. zdam relację jak mi poszło
[ Dodano: 2008-05-23, 22:14 ]
zrobione!
poszło całkiem sprawnie i bez większych przeszkód, po za tym że na początku przestawiałem w złą stronę :-x
Zbieżności nie ustawiałem bo lepiej niż było to pewnie bym nie zrobił.
Obie strony ustawiłem na 3mm i + grubość żyłki.
Mogę śmiało przyznać, że ten sposób jest dobry (pewnie nie jest idealnie)
ale autko prowadzi się o niebo lepiej nawet powiedział bym że pewniej w zakrętach niż przed wymianą amorków .
czarekj-jesteś wielki <ok>
podziękował.
ps. zdam relację jak mi poszło
[ Dodano: 2008-05-23, 22:14 ]
zrobione!
poszło całkiem sprawnie i bez większych przeszkód, po za tym że na początku przestawiałem w złą stronę :-x
Zbieżności nie ustawiałem bo lepiej niż było to pewnie bym nie zrobił.
Obie strony ustawiłem na 3mm i + grubość żyłki.
Mogę śmiało przyznać, że ten sposób jest dobry (pewnie nie jest idealnie)
ale autko prowadzi się o niebo lepiej nawet powiedział bym że pewniej w zakrętach niż przed wymianą amorków .
Witam podrążę trochę temat geometri,wszystko jest dokładnie i jasno opisane przez kolegę czarkaj ...mam tylko kilka szczegółowych pytań a mianowicie :czy stosując tą polową metodę trzeba mierzyć tą różnicę w pochyleniu koła która ma wynosić 3,14 mm wiecej u góry felgi na aucie stojącym na kołach (wtedy raczej trudno cokolwiek regulować )czy podnosząc jedną ze stron ?czy po ustawieniu prawidłowych kątów sworzen wachacza wystaje z wachacza równo z obu stron ?pytam dlatego że u mnie patrząc na wachacz swożeń wystaje wyrażnie więcej na jednym wachaczu i chciałem sobie posprawdzać ...niemam za bardzo czasu jeżdzić po mechanikach bo pużno kończę pracę...acha dodam jeszcze że gdy wymieniałem poduszki amortyzatora to odkręcałem mcpersona od zwrotnicy ale otwory zarówno w mcpersonie jak i w zwrotnicy miały tylko tyle luzu żeby weszła w nie śruba więc tu nie mozna moim zdaniem rozregulować więcej niż góra 1mm
- krzysiek11
- Forum Audi 80
- Posty: 256
- Rejestracja: 13 cze 2007, 16:52
- Lokalizacja: Wejherowo/Kartuzy