[80 B4 1,9 TDI 1Z] rano nie odpala, pompa odcina paliwo
[80 B4 1,9 TDI 1Z] rano nie odpala, pompa odcina paliwo
Witam wszystkich
Jestem od niedawna właścicielem [audi b4 1,9 tdi 1Z 93r. na boschu, nastawnik potencjometryczny]. poprzedni właściciel zadbał aby, to auto było dobrze przygotowane do sprzedaży. Jechało ładnie, równo pracowało, dojechało do domu jakieś 70 km bez problemu – i co, rano w lipcu nie odpaliło;( hehłałem długo, odpalił na pych, jakieś 30 m ciągnięcia. Jak już odpalił chodził bez zarzutów, równo, ładnie, odpalał już na tyk cały dzień. Rano znowu to samo.
W przypływie rozpaczy i podejrzeń, że to może silnik padlina oddałem do mechaników na zmierzenie kompresji. Nie pomierzyli kompresji, diagnoza – pompa wtryskowa nie daje paliwa na wtryski. Nie tryska. Ale przecież jak już odpali to odpala i jedzie ładnie. Zacząłem grzebać przy pompie, nie przestawiałem kąta wtrysku, odkręciłem tylko do nastawnika i nastawnik, aby, odkręcić elektrozawór n109. n109 nie miał tego grzybka co zamyka.
Nie powinien więc, odcinać paliwa. Próba odpalania bez pokrywy nastawnika. Ten cały ślizgacz ręcznie ruszony do końca i odpala, następnego dnia ledwo dotknięty i sam się do końca wychylił odpalił. Podkreślę, że było bardzo ciepło.
Fakty:
- po grzebaniu w pompie i nastawniku przejechałem 150km bez problemu, trochę falował na jałowych obrotach, ale to ja nie świadomie przestawiłem dawkę paliwa
- zauważyłem, że gdy jest cieplej (pierwsze odpalanie w dniu) przekręcam zapłon, ATM trykota po kilkunastu sekundach przestaje, słychać klekot w pompie, odpala na tyk.
- gdy jest zimno (rano) atm trykota, nie przestaje.
-gdy już odpali to chodzi dobrze, odpala, jedzie, tylko jak jest zimny silnik po nocy to pompa odcina paliwo
- świece żarowe sprawdzone grzeją, ale przy zapłonie grzeją dość długo, ok 30 s, nie ważne czy odepnę niebieską wtyczkę, czy zewrę.
- zrobiłem eksperyment rano gdy nie chciał zapalić. Nagrzewnicą podmuchałem pompę i odpalił
odczyt z vagapo odpaleniu na suszarkę
odczyt z vaga po nie odpaleniu z rana
przydała by się pomoć, bo już jestem głupi
Jestem od niedawna właścicielem [audi b4 1,9 tdi 1Z 93r. na boschu, nastawnik potencjometryczny]. poprzedni właściciel zadbał aby, to auto było dobrze przygotowane do sprzedaży. Jechało ładnie, równo pracowało, dojechało do domu jakieś 70 km bez problemu – i co, rano w lipcu nie odpaliło;( hehłałem długo, odpalił na pych, jakieś 30 m ciągnięcia. Jak już odpalił chodził bez zarzutów, równo, ładnie, odpalał już na tyk cały dzień. Rano znowu to samo.
W przypływie rozpaczy i podejrzeń, że to może silnik padlina oddałem do mechaników na zmierzenie kompresji. Nie pomierzyli kompresji, diagnoza – pompa wtryskowa nie daje paliwa na wtryski. Nie tryska. Ale przecież jak już odpali to odpala i jedzie ładnie. Zacząłem grzebać przy pompie, nie przestawiałem kąta wtrysku, odkręciłem tylko do nastawnika i nastawnik, aby, odkręcić elektrozawór n109. n109 nie miał tego grzybka co zamyka.
Nie powinien więc, odcinać paliwa. Próba odpalania bez pokrywy nastawnika. Ten cały ślizgacz ręcznie ruszony do końca i odpala, następnego dnia ledwo dotknięty i sam się do końca wychylił odpalił. Podkreślę, że było bardzo ciepło.
Fakty:
- po grzebaniu w pompie i nastawniku przejechałem 150km bez problemu, trochę falował na jałowych obrotach, ale to ja nie świadomie przestawiłem dawkę paliwa
- zauważyłem, że gdy jest cieplej (pierwsze odpalanie w dniu) przekręcam zapłon, ATM trykota po kilkunastu sekundach przestaje, słychać klekot w pompie, odpala na tyk.
- gdy jest zimno (rano) atm trykota, nie przestaje.
-gdy już odpali to chodzi dobrze, odpala, jedzie, tylko jak jest zimny silnik po nocy to pompa odcina paliwo
- świece żarowe sprawdzone grzeją, ale przy zapłonie grzeją dość długo, ok 30 s, nie ważne czy odepnę niebieską wtyczkę, czy zewrę.
- zrobiłem eksperyment rano gdy nie chciał zapalić. Nagrzewnicą podmuchałem pompę i odpalił
odczyt z vagapo odpaleniu na suszarkę
odczyt z vaga po nie odpaleniu z rana
przydała by się pomoć, bo już jestem głupi
- Krzysiek 84
- Junior Admin
- Posty: 5491
- Rejestracja: 03 cze 2010, 23:36
- Imię: Krzysiek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Olecko
522 Czujnik temperatury płynu chłodzącego - G62
539 Czujnik temperatury paliwa - G81
541 Potencjometr mechanizmu wyznacz. dawki paliwa - G99 :idea: :idea:
542 Czujnik wzniosu końcówki wtryskiwacza - G80
Masz padnięty nastawnik, nawet ECU Ci to pokazuje, co się rzadko zdarza.
Zaraz Munior tu zawita, to pisz do niego w tej sprawie, ma sprawne potencjometryczne jak i równiez możesz zrobić przekładke,
Nastepny objaw to padnięta cewka we wtrysku sterującym.
Poszukaj na forum bo widziałem niedawno komplet wtrysków do 1Z od Klife,
. Chyba , że chcesz pomodzić przy aucie to szukaj wtryski AFN od 110 km / AEL 140 km.
Wtryski
539 Czujnik temperatury paliwa - G81
541 Potencjometr mechanizmu wyznacz. dawki paliwa - G99 :idea: :idea:
542 Czujnik wzniosu końcówki wtryskiwacza - G80
Masz padnięty nastawnik, nawet ECU Ci to pokazuje, co się rzadko zdarza.
Zaraz Munior tu zawita, to pisz do niego w tej sprawie, ma sprawne potencjometryczne jak i równiez możesz zrobić przekładke,
Nastepny objaw to padnięta cewka we wtrysku sterującym.
Poszukaj na forum bo widziałem niedawno komplet wtrysków do 1Z od Klife,
. Chyba , że chcesz pomodzić przy aucie to szukaj wtryski AFN od 110 km / AEL 140 km.
Wtryski
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6166
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Bo to nie wina n109 ze nie możesz odpalić 8-) Bez grzybka n109 ,bedzie wszystko działało jak zwykle ,będzie odpalał i gasł prawie normalnie ,prawie ,bo odpalanie będzie trochę nietypowe ... będzie odpalał i od razu wchodził na wyższe obroty ,no i oczywiście z niedajacym się skasować z powodu braku grzybka ,błedem n109 ,bedzie jechał notorycznie w stanie awaryjnym .Problem z nie odpalaniem jest ewidentnie z winy braku styku na ściezkach potencjometru nastawnika i jestem tego pewien na 100% .Mogłeś to sobie zaobserwować po zrzuceniu dekielka nastawnika ,normalnie po właczeniu zapłonu ,ruchomy palec robi ruch "w pracę " i po ok.5 sekundach wraca do pozycji neutralnej.Gdy nie ma styku ,ruchu nie zrobi ,albo ruch jest zbyt mały .Ostatnio mam coraz więcej takich przypadków ...przyczyną jest osad wytrącający się z paliwa ,który izoluje ścieżki od przesuwajacych się po nich styków .Niestety ten typ nastawnika jest bardzo czuły na wszelkie odkładające się "dodatki " w paliwie .Indukcyjny nie ma już tej " wady " 8-)dzizes pisze:Nie powinien więc, odcinać paliwa.
[ Dodano: 2014-08-31, 17:25 ]
Uszkodzony czujnik temp.co widać w błędach ,ewentualnie ułamane przewody pod gumową osłonką wtyczki czujnika ,więc czy odpinasz wtyczkę czy jest podpięta ,to bez znaczenia 8-) Świece żarowe w tym silniku, o tej porze roku ,nie mają nic do odpalania ,bo i tak nie grzejądzizes pisze:świece żarowe sprawdzone grzeją, ale przy zapłonie grzeją dość długo, ok 30 s, nie ważne czy odepnę niebieską wtyczkę, czy zewrę.
wszystko prawda
ale nie dziwne, że odpala jak jest ciepło albo jak podgrzeję suszarką samą pokrywę nastawnika, i już działa dobrze.
pozatym przy zdjętej pokrywie owszem, palec dygał 30% i zaraz wracał. a gdy odpala to idzie do końca?
w ramach ścisłości przy odpalaniu nie wchodzi na wyrzsze obroty, ma 1100 na zimnym, i shodzi po 5min do ok 800.
co do świec żarowych, to grzeją nawet jak wsadzę zworkę w niebieską wtyczkę.
ale nie dziwne, że odpala jak jest ciepło albo jak podgrzeję suszarką samą pokrywę nastawnika, i już działa dobrze.
pozatym przy zdjętej pokrywie owszem, palec dygał 30% i zaraz wracał. a gdy odpala to idzie do końca?
w ramach ścisłości przy odpalaniu nie wchodzi na wyrzsze obroty, ma 1100 na zimnym, i shodzi po 5min do ok 800.
co do świec żarowych, to grzeją nawet jak wsadzę zworkę w niebieską wtyczkę.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6166
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
No i właśnie wchodzi 8-) bo to nie jest normalnedzizes pisze:w ramach ścisłości przy odpalaniu nie wchodzi na wyrzsze obroty, ma 1100 na zimnym, i shodzi po 5min do ok 800.
A to co za nowatorski sposób :?: :shock: jedyne co możesz w ten sposób uzyskać ,to uszkodzenie w ecu elektroniki od odczytu temperatury :roll: Jak już takie eksperymenty ,to używamy opornika o odpowiedniej wartości ,a nie robimy zworki :roll:dzizes pisze:co do świec żarowych, to grzeją nawet jak wsadzę zworkę w niebieską wtyczkę.
Nie ,nie dziwne ...normalna fizyka ,jak ginie styk ,niektórzy stukają i efekt podobny ,kolega miał cały dekielek w nastawniku obstukany ,bo jak w niego tłukł ,to przestawał cykać n75 i mogł odpalić ...Widze że uparłeś się i nie chcesz słuchać kogoś ,kto zęby sobie zjadł na takich nastawnikach i na wszelakich objawach z ich fiksowaniem związanych ...no cóż ,nie chcesz przyjąć do wiadomości że to wina nastawnika ,to twój problem . Ja jestem na 100% pewien ,że to jego wina i mogę to udowodnić każdemu wątpiącemu ,w kilka minut po otwarciu maski auta 8-)dzizes pisze:ale nie dziwne, że odpala jak jest ciepło albo jak podgrzeję suszarką samą pokrywę nastawnika,
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6166
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Konstrukcja raczej nie przewidziana do naprawy 8-) ale próbujdzizes pisze:znaczy się nastawnik. da się to jakoś naprawić, czy do wymiany cały nastawnik?
Normalne ok.850 ,ale jak masz uszkodzony czujnik temp. dla ecu ,to na pewno nie bedą normalne...nie będą też normalne przy szwankujacym potencjometrycznym nastawnikudzizes pisze:a jak zamontuję ten n109 to jakie obroty powinny być?
wielki podziękowania dla kolegi MUNIOR'a za wyczerpujące i pomocne odpowiedzi.
za dolegliwość winny nastawnik potencjometryczny. zastosowałem tymczasowe rozwiązanie na krótką metę. Odkręciłem te cztery śruby mocujące płytkę drukowaną nastawnika i przesunąłem ile się da w tą stronę.
Nie wiem ile to wytrzyma, pewnie niedługo. padnie to odezwę się do muniora o jakiś zastępczy nastawnik
jak widać na załączonym obrazku, na pierwszy rzut oka nastawnik nie wygląda źle, grabki dolegają do ścieżki i nie widać zużycia. To pozory.
za dolegliwość winny nastawnik potencjometryczny. zastosowałem tymczasowe rozwiązanie na krótką metę. Odkręciłem te cztery śruby mocujące płytkę drukowaną nastawnika i przesunąłem ile się da w tą stronę.
Nie wiem ile to wytrzyma, pewnie niedługo. padnie to odezwę się do muniora o jakiś zastępczy nastawnik
jak widać na załączonym obrazku, na pierwszy rzut oka nastawnik nie wygląda źle, grabki dolegają do ścieżki i nie widać zużycia. To pozory.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6166
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Niestety ,w przypadku tego wynalazku ,pozory mylą i to co niby wydaje się w porzadku ,w porzadku nie jest ...miałem w ręku nie jeden ,którego płytka i ścieżki wyglądały idealnie ,a jednak auto na nim mocno fiksowalo :roll:dzizes pisze: na pierwszy rzut oka nastawnik nie wygląda źle, grabki dolegają do ścieżki i nie widać zużycia. To pozory.
witam wszystkich po roku
pochwalę się, że przejechałem na takim rozwiązaniu jak wyżej jakieś 5 tyś km. bez większych problemów, trochę bujało na obrotach na postoju. również wymieniłem zaworek n109 na taki z grzybkiem i sprężynką, ale nie zauważyłem znaczących zmian.
Niestety,
popsułem znowu auto. I nie wiem co. dzisiaj podepnę pod Vag i sprawdzę.
Było tak. jechałem standardową trasę 120km, nie przekraczałem 120km/h. tak po ok 100km trasy przy prędkości 90km/h silnik zaczął pracować głośniej i klekotać (nie zdechł, nie szarpną, inaczej zaczął pracować) odczułem lekki spadek mocy. dojechałem do jakiejś tam stacji. kopcił chyba na biało (noc była) i spaliny śmierdziały. powtórnie odpalił bez problemu, ale nadal to samo pracował. najpierw myślałem, że pierścień mi poszedł, tłok pękł albo zawór. nie wykluczam tego, bo sie nie znam. sprawdziłem tylko na stacji wołek rozrządu czy cały. zaryzykowałem i pojechałem dalej te 20km do celu.
fakty:
klekocze, dymi, utrata mocy
jak jechałem te 20km przy stałej prędkości pracował w miarę cicho, ale jak dodawałem gazu klekot stawał się znacznie głośniejszy (nie twierdzę, że przyśpieszał, czy zwiększały mu się obroty)
prosiłbym o pomoć
pochwalę się, że przejechałem na takim rozwiązaniu jak wyżej jakieś 5 tyś km. bez większych problemów, trochę bujało na obrotach na postoju. również wymieniłem zaworek n109 na taki z grzybkiem i sprężynką, ale nie zauważyłem znaczących zmian.
Niestety,
popsułem znowu auto. I nie wiem co. dzisiaj podepnę pod Vag i sprawdzę.
Było tak. jechałem standardową trasę 120km, nie przekraczałem 120km/h. tak po ok 100km trasy przy prędkości 90km/h silnik zaczął pracować głośniej i klekotać (nie zdechł, nie szarpną, inaczej zaczął pracować) odczułem lekki spadek mocy. dojechałem do jakiejś tam stacji. kopcił chyba na biało (noc była) i spaliny śmierdziały. powtórnie odpalił bez problemu, ale nadal to samo pracował. najpierw myślałem, że pierścień mi poszedł, tłok pękł albo zawór. nie wykluczam tego, bo sie nie znam. sprawdziłem tylko na stacji wołek rozrządu czy cały. zaryzykowałem i pojechałem dalej te 20km do celu.
fakty:
klekocze, dymi, utrata mocy
jak jechałem te 20km przy stałej prędkości pracował w miarę cicho, ale jak dodawałem gazu klekot stawał się znacznie głośniejszy (nie twierdzę, że przyśpieszał, czy zwiększały mu się obroty)
prosiłbym o pomoć
- Krzysiek 84
- Junior Admin
- Posty: 5491
- Rejestracja: 03 cze 2010, 23:36
- Imię: Krzysiek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Olecko
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6166
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Zwykle takie" cuda " dzieją się po zatankowaniu trefnego paliwa ,albo przy problemach z dolnym kołem rozrządu ,skutkiem czego jest przestawiający się kąt wtrysku ...takze pierwsza rzecz to ustawić rozrzad na znakach i sprawdzić czy wchodzi blokada w koło pompy wtryskowej ...chyba że wiesz że zatankowałeś niepewnego paliwa ,to wtedy przyczyna oczywista ,bo takie paliwo z "dodatkami " ,przyciera pompę i dzieją się cudadzizes pisze:fakty:
klekocze, dymi, utrata mocy
jeśli chodzi Ci o to:
to strzał w 10 . dzięki Krzysiek.
uwalił się kabelek od tego zaworka (n 108). da się to jakoś przylutować czy naprawić? jak ruszam kabelkiem to tyka - znaczy, że sam zaworek jest sprawny, tyle, że kabel uwalony przy samej dupie.
a mam pytanie, jak będę go wymieniał to ropa mi sie wyleje? tak?
ma ktoś może sprawny taki zaworek?
jakie są koszty takiego oryginalnego?
[ Dodano: 2015-07-14, 21:20 ]
dzieki MUNIOR
narazie sprawdzę n108
to strzał w 10 . dzięki Krzysiek.
uwalił się kabelek od tego zaworka (n 108). da się to jakoś przylutować czy naprawić? jak ruszam kabelkiem to tyka - znaczy, że sam zaworek jest sprawny, tyle, że kabel uwalony przy samej dupie.
a mam pytanie, jak będę go wymieniał to ropa mi sie wyleje? tak?
ma ktoś może sprawny taki zaworek?
jakie są koszty takiego oryginalnego?
[ Dodano: 2015-07-14, 21:20 ]
dzieki MUNIOR
narazie sprawdzę n108
- Krzysiek 84
- Junior Admin
- Posty: 5491
- Rejestracja: 03 cze 2010, 23:36
- Imię: Krzysiek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Olecko