Troche humoru, kawały, śmieszne linki :)
Jedzie dwóch panów samochodem. zblizają sie do sygnalizacji świetlnej na której świeci czerwone światło.
kierowca w tym momencie w gaz
-pasażer sie pyta: co Ty robisz? przecież czerwone świeci!
- mój szwagier jeździ tak od 20 lat i nic mu sie nie stało.
kolejne światła, taka sama sytuacja.
zblizają sie kolejnych świateł gdzie tym razem świeci zielone. kierowca hamuje
- czemu stoisz ? przecież jest zielone
- nie chce żeby mi szfagier w bok przyłożył
kierowca w tym momencie w gaz
-pasażer sie pyta: co Ty robisz? przecież czerwone świeci!
- mój szwagier jeździ tak od 20 lat i nic mu sie nie stało.
kolejne światła, taka sama sytuacja.
zblizają sie kolejnych świateł gdzie tym razem świeci zielone. kierowca hamuje
- czemu stoisz ? przecież jest zielone
- nie chce żeby mi szfagier w bok przyłożył
Przyszedł ojciec z 5-letnim synkiem do sklepu z zabawkami. Chodzą, wybierają, mały grymasi. Nagle spostrzega zarąbiastą zabawkę. Tylko, że drogą. Ojciec alternatywnie pokazuje mu tańszą, ale gnojek (wychowywany przecież bezstresowo) nie chce o tym słyszeć. I zaczyna jazdę - wali się na podłogę, uderza głową o posadzkę, krzyczy, wyje - sajgon totalny.
Zwabiony krzykiem, przychodzi koleś w zielonych brylach:
- Proszę pana, jestem dziecięcym psychologiem! Moim zadaniem jest rozwiązywać takie właśnie sytuacje!
- Czyń Wać swą powinność - wzdycha ojciec.
Facet podbiega do dzieciaka i szepce mu coś na ucho. Dzieciak przestaje histeryzować. Bierze tańszą zabawkę i cichutko staje przy tatusiu.
- Mistrzu, jak żeś pan to uczynił?
- Aaa... Powiedziałem, że jak się nie uspokoi to wytargam go za ucho i kopnę w dupę.
Na polanie w lesie pasą się krowy. Nagle zza drzewa wychodzi zajączek i mówi:
- Witam szanowne króweczki! Czy jest może między paniami jakiś cwaniaczek?
- Nieee - odpowiedziały zdziwione krowy.
- No to zrzuteczka po 5 złotych!
Na drugi dzień sytuacja się powtarza. Zdenerwowane krowy wysłały delegację do lisa.
- Ty lis, zajączek wyłudza od nas gotówkę, chodź i zagraj dla nas cwaniaczka. Lis się zgodził. Trzeciego dnia krowy znów pasą się na polanie. Przychodzi zajączek:
- Witam szanowne panie. Czy jest pomiędzy paniami jakiś cwaniaczek?
Lis wstaje i mówi:
- Jestem, a co mały? W tym momencie zza drzew wychodzi niedźwiedź.
- A nic, krówki jak zwykle po "piątalu", a cwaniaczek 15!
Głuchoniemy chciał kupić prezerwatywy. Udał się w tym celu do apteki, ale w żaden sposób nie umiał się porozumieć z aptekarzem, bo ten nie znał języka migowego. Na wystawie też nie było żadnych opakowań z kondomami. Staje więc przy okienku, wyjmuje interes, kładzie na ladzie, obok niego kładzie 10 zł.
Aptekarz przygląda się chwile, po czym kładzie swojego penisa na ladę i również kładzie 10 zł. Po chwili chowa swoje przyrodzenie i zabiera całą kasę. Głuchoniemy wpada w szał, zaczyna wymachiwać rękami, poruszać ustami, itp. na co aptekarz mówi:
- Jak nie umiesz przegrywać, to po co się zakładasz?
Zwabiony krzykiem, przychodzi koleś w zielonych brylach:
- Proszę pana, jestem dziecięcym psychologiem! Moim zadaniem jest rozwiązywać takie właśnie sytuacje!
- Czyń Wać swą powinność - wzdycha ojciec.
Facet podbiega do dzieciaka i szepce mu coś na ucho. Dzieciak przestaje histeryzować. Bierze tańszą zabawkę i cichutko staje przy tatusiu.
- Mistrzu, jak żeś pan to uczynił?
- Aaa... Powiedziałem, że jak się nie uspokoi to wytargam go za ucho i kopnę w dupę.
Na polanie w lesie pasą się krowy. Nagle zza drzewa wychodzi zajączek i mówi:
- Witam szanowne króweczki! Czy jest może między paniami jakiś cwaniaczek?
- Nieee - odpowiedziały zdziwione krowy.
- No to zrzuteczka po 5 złotych!
Na drugi dzień sytuacja się powtarza. Zdenerwowane krowy wysłały delegację do lisa.
- Ty lis, zajączek wyłudza od nas gotówkę, chodź i zagraj dla nas cwaniaczka. Lis się zgodził. Trzeciego dnia krowy znów pasą się na polanie. Przychodzi zajączek:
- Witam szanowne panie. Czy jest pomiędzy paniami jakiś cwaniaczek?
Lis wstaje i mówi:
- Jestem, a co mały? W tym momencie zza drzew wychodzi niedźwiedź.
- A nic, krówki jak zwykle po "piątalu", a cwaniaczek 15!
Głuchoniemy chciał kupić prezerwatywy. Udał się w tym celu do apteki, ale w żaden sposób nie umiał się porozumieć z aptekarzem, bo ten nie znał języka migowego. Na wystawie też nie było żadnych opakowań z kondomami. Staje więc przy okienku, wyjmuje interes, kładzie na ladzie, obok niego kładzie 10 zł.
Aptekarz przygląda się chwile, po czym kładzie swojego penisa na ladę i również kładzie 10 zł. Po chwili chowa swoje przyrodzenie i zabiera całą kasę. Głuchoniemy wpada w szał, zaczyna wymachiwać rękami, poruszać ustami, itp. na co aptekarz mówi:
- Jak nie umiesz przegrywać, to po co się zakładasz?
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=286909019
Fajny opis <ok>
Fajny opis <ok>
Chłopaki a czek dys ałt :mrgreen: ----> http://www.autokrata.pl/ogien/3079/stre ... n_romania/
Ja nie dałem rady
Coś tak troche dla fanów calibra-team :mrgreen:
Ja nie dałem rady
Coś tak troche dla fanów calibra-team :mrgreen:
http://www.funportal.pl/Przejazd_tylko_ ... dglad.html
http://www.funportal.pl/Skaczace_samoch ... dglad.html
http://www.funportal.pl/Przyspieszenie_ ... dglad.html
http://www.poboczem.pl/news/kobieta-tankuje-bmw,1027408
[ Dodano: 2007-12-28, 19:55 ]
http://www.funportal.pl/seks_szkieletow ... dglad.html
http://www.funportal.pl/Skaczace_samoch ... dglad.html
http://www.funportal.pl/Przyspieszenie_ ... dglad.html
http://www.poboczem.pl/news/kobieta-tankuje-bmw,1027408
[ Dodano: 2007-12-28, 19:55 ]
http://www.funportal.pl/seks_szkieletow ... dglad.html
List mamy do syna
Kochany Synu !
Piszę do Ciebie tych kilka linijek, żebyś wiedział, że do Ciebie piszę, Więc jeśli otrzymasz ten list, to znaczy, że dobrze do Ciebie dotarł. Jeśli go nie otrzymasz, to poinformuj mnie o tym, wyślę go jeszcze raz.
Ostatnio ojciec przeczytał w pewnej ankiecie, że najwięcej wypadków zdarza się kilometr od domu, dlatego zdecydowaliśmy się przeprowadzić dalej. Dom jest wspaniały- jest tu pralka, chociaż nie jestem pewna, czy jest sprawna. Wczoraj włożyłam do niej pranie, pociągnęłam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło, no ale cóż…
Pogoda nie jest tu najgorsza… W tamtym tygodniu padało tylko dwa razy : Pierwszy raz padało 3 dni, drugim razem 4.
Jeśli chodzi o tą kurtkę, którą chciałeś, wujek Piotr powiedział, że jeśli Ci ją wyślę z guzikami, które są ciężkie to będzie drogo kosztowało, więc oderwałam guziki i włożyłam je do kieszeni.
Ojciec dostał pracę- jest bardzo dumny… Ma pod sobą jakieś 500 osób… Kosi trawę na cmentarzu.
Twoja siostra Julia, ta która wyszła za swojego męża, wreszcie urodziła. Nie znamy jeszcze płci, dlatego Ci nie powiem, czy zostałeś wujkiem czy ciocią. Jeśli to dziewczynka, to twoja siostra chce nazwać ją po mnie, ale to będzie dziwne nazwać swoją córkę „mama”.
Nie widzieliśmy za to wujka Izydora, tego, który umarł w tamtym roku…
Gorzej jest z twoim bratem Jasiem. Zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki. Musiał iść do domu po drugi komplet, żeby nas wyciągnąć z auta.
Hmm, jeśli będziesz widział się z Małgosią, pozdrów ją ode mnie, jeśli jej nie będziesz widział, to nic jej nie mów.
Twoja mamusia Krysia
--------------------------------------------------------
http://wiejski.tun.seicento.patrz.pl/ - pewnie większość to oglądała
http://pl.youtube.com/watch?v=BmjKrIpevLw - tu jeszcze kawałek z tego odcinka
Kochany Synu !
Piszę do Ciebie tych kilka linijek, żebyś wiedział, że do Ciebie piszę, Więc jeśli otrzymasz ten list, to znaczy, że dobrze do Ciebie dotarł. Jeśli go nie otrzymasz, to poinformuj mnie o tym, wyślę go jeszcze raz.
Ostatnio ojciec przeczytał w pewnej ankiecie, że najwięcej wypadków zdarza się kilometr od domu, dlatego zdecydowaliśmy się przeprowadzić dalej. Dom jest wspaniały- jest tu pralka, chociaż nie jestem pewna, czy jest sprawna. Wczoraj włożyłam do niej pranie, pociągnęłam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło, no ale cóż…
Pogoda nie jest tu najgorsza… W tamtym tygodniu padało tylko dwa razy : Pierwszy raz padało 3 dni, drugim razem 4.
Jeśli chodzi o tą kurtkę, którą chciałeś, wujek Piotr powiedział, że jeśli Ci ją wyślę z guzikami, które są ciężkie to będzie drogo kosztowało, więc oderwałam guziki i włożyłam je do kieszeni.
Ojciec dostał pracę- jest bardzo dumny… Ma pod sobą jakieś 500 osób… Kosi trawę na cmentarzu.
Twoja siostra Julia, ta która wyszła za swojego męża, wreszcie urodziła. Nie znamy jeszcze płci, dlatego Ci nie powiem, czy zostałeś wujkiem czy ciocią. Jeśli to dziewczynka, to twoja siostra chce nazwać ją po mnie, ale to będzie dziwne nazwać swoją córkę „mama”.
Nie widzieliśmy za to wujka Izydora, tego, który umarł w tamtym roku…
Gorzej jest z twoim bratem Jasiem. Zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki. Musiał iść do domu po drugi komplet, żeby nas wyciągnąć z auta.
Hmm, jeśli będziesz widział się z Małgosią, pozdrów ją ode mnie, jeśli jej nie będziesz widział, to nic jej nie mów.
Twoja mamusia Krysia
--------------------------------------------------------
http://wiejski.tun.seicento.patrz.pl/ - pewnie większość to oglądała
http://pl.youtube.com/watch?v=BmjKrIpevLw - tu jeszcze kawałek z tego odcinka