[ALL] Regeneracja tylnych zacisków hamulcowych.

hudy · Post autor: **hudy** » 11 kwie 2016, 21:14

U mnie na szczęście zacisk suchy. Autofren z tego co pamiętam miał oring taki sam jak ten w zacisku ale ten zacisk już był regenerowany wiec pewnie ten oring też nie był oryginalny. Myślę że jak przez kilkaset km nie pojawił się płyn to powinno trzymać.

szychu · Post autor: **szychu** » 13 kwie 2016, 19:53

No więc wyciągnąłem te #$%#$ uszczelki.
Po lewej z zestawu naprawczego. Na środku ori na bank. Trzecia, to chyba ori, ale jej historia jest pełna tajemnic...
Jak widać gołym okiem ta z zestawu jest za mała. Zwróćcie uwagę przed montażem, może zaoszczędzić sporo pracy i nerwów (hamulce zrobione 1,5 raza). Uszczelka powinna siedzieć na zagłębieniu wewnątrz obudowy a nie wpadać do zagłębienia. Moje trzpienie były trochę skorodowane, ale nie w miejscu uszczelek.
Oczywiście chciałbym nadmienić, że moje hamulce już nie ciekną i docieram klocki <urodziny> Niestety w pośpiechu nie zmierzyłem ori <lol>

hudy · Post autor: **hudy** » 21 kwie 2016, 18:57

Średnice wewnętrzną mają taką samą. Jedynie czym mogą sie różnić to grubością. Sprawdziłem przed chwilą jak siedzi cieńsza i grubsza uszczelka w tulejce i oby dwie są zatopione w otworze i średnice wewnętrzną mają taka samą. U mnie założyłem te z zestawu i jak na razie zrobiłem prawie tysiąc km i wycieków brak także już chyba nie zaczną cieknąc.

Pieterb · Post autor: **Pieterb** » 13 maja 2016, 16:26

A może ktoś ma jakieś małe fotostory jakie, mniej więcej co i jak bo też muszę się za to wziąć, dźwigienki stoją

hudy · Post autor: **hudy** » 13 maja 2016, 16:53

Piotrek jak chcesz to mogę ci zdobyć kilka zdjęć bo mam rozebrane dwa zaciski. Tylko prześlij mi na PW swojego meila

BorysTDI · Post autor: **BorysTDI** » 13 maja 2016, 21:39

PieterB, zaopatrz się w niezbędne narzędzia, czyli długie, cienkie szczypce do pierścieni segera oraz klucz do szlifierki kątowej. Poza tym smar do tłoczków, kupić zestaw naprawczy zacisku, chociażby bez tłoczka bo różnie może to być przy rozbieraniu a na pewno rozwalisz tą gumę od strony dźwigienki. Jeśli stoją dźwigienki to obowiązkowo zakupić ośki zacisku, lub cały samo regulator. Jeśli same dźwignie, to potrzebne będzie imadło (ślusarskie - kowalskim może być trudno) do ściśnięcia sprężyny w regulatorze oraz kawałek drewna o grubości trochę większej niż długość dźwigni, przewiercone wiertłem o grubości ośki. Warto od razu za jedną robotą przyjrzeć się klockom, tarczom, prowadnicom zacisków itd. Zlać wszystko odrdzewiaczem żeby nie urwać przewodu ham. oraz nakrętki dźwigni. Możliwe, że trzeba będzie dostać się do regulacji ręcznego - nad tłumikiem środkowym - aby ściągnąć linkę ręcznego z zacisku.

Ogólnie robota denerwująca z racji małej ilości miejsca do manewrowania w środku zacisku, ale jak to mówią - pierwszy raz jest najgorszy

hudy · Post autor: **hudy** » 13 maja 2016, 22:11

Adam nie jest aż tak źle. Bez szczypiec można wyjąc seger. Ja użyłem do tego twardego grubego drutu który na końcu zaostrzyłem by wszedł w oko segera. Podważyłem z jednej strony potem z drugiej i seger wyszedł. Można oczywiście kupić zwykłe szczypce proste do segera. Uciąć końcówki i przyspawać do zwykłych kombinerek ale trzeba mieć spawarkę. Oczywiście można tez kupic dedykowane szczypce ale cena jest zaporowa.
Co do samego mechanizmu ręcznego to niech najpierw rozbierze. U mnie też stały dźwigienki ale dlatego że mechanizm zapiekł się na tulejkach gdyż pościła zewnętrzna uszczelka. Wewnątrz oring i mechanizm pod nim był jak nowy. Może u Piotrka jest podobnie i obędzie się bez wymiany mechanizmu.

Pieterb · Post autor: **Pieterb** » 14 maja 2016, 07:47

Oki dzięki panowie

Byłem wczoraj by kupić zestaw naprawczy ale właśnie gość mi powiedział że mają dwa zestawy z tłoczkiem i bez, no i zależy w jakim stanie moje tłoczki są a różnica w cenie spora. Więc najpierw jeden rozbiorę a potem kupię.
No i dwie średnice mają - 36 i 39 mm.

hudy · Post autor: **hudy** » 14 maja 2016, 10:15

A nie 38? U mnie tłoczki mają 38mm

Pieterb · Post autor: **Pieterb** » 14 maja 2016, 12:30

hudy pisze:A nie 38?

tak 38, mój pomyłek

O dziwo właśnie wylazłem spod auta no i ku mojemu zdziwieniu wsi tam ładnie pracuje wiec nie wiem co temu diagnoście tam nie działało

na ale będę filował co się dzieje i w wolnej chwili mimo wszystko porozbieram.

dzikx · Post autor: **dzikx** » 20 cze 2016, 00:03

witam. dam małą ciekawostkę. W wielu przypadkach powstają wycieki z ośki cięgna ręcznego, tu przyczyna korozja ośki ( czyli dyskwalifikacja regeneracji raczej ) lub zużycie oringu wewnątrz zacisku, powiązane ze zużyciem łożyskowania ośki ( mała brązowa tulejka ) i tu taki szczegół mało zestawów ją posiada w komplecie.

musiej · Post autor: **musiej** » 24 cze 2016, 10:42

Może podpowiedz , które zestawy posiadają te tulejki.

hudy · Post autor: **hudy** » 24 cze 2016, 11:05

Ja się jeszcze nie spotkałem z takimi zestawami. Można kupić same te tulejki koszt chyba 8zł chodź nie wiem czy one się zużywają. Miałem kilka zestawów zacisków i w żadnym one nie były do wymiany.

Post autor: **Sagitari** » 28 cze 2016, 20:34

dzikx pisze:witam. dam małą ciekawostkę. W wielu przypadkach powstają wycieki z ośki cięgna ręcznego, tu przyczyna korozja ośki ( czyli dyskwalifikacja regeneracji raczej ) lub zużycie oringu wewnątrz zacisku, powiązane ze zużyciem łożyskowania ośki ( mała brązowa tulejka ) i tu taki szczegół mało zestawów ją posiada w komplecie.

Masz rację, że ośka wygląda na skorodowaną, bo tak zazwyczaj jest. Na tyle razy jak rozbierałem te zaciski zazwyczaj jednak wystarczyło wymienić oring i wyciek całkowicie znikał. Ja mam tylko dostęp do zestawów naprawczych hiszpańskiego Autorfrena i w nich taki oring jest.

hudy · Post autor: **hudy** » 28 cze 2016, 21:03

Ale jemu chodzi o tulejkę a nie o oring.