[80 b4] Problem z miękkim hamulcem
- zarzycki1993
- Forum Audi 80
- Posty: 70
- Rejestracja: 17 gru 2011, 17:07
- Lokalizacja: Łuków
- Kontakt:
- Piotrekdriver1
- Audi 80 Klub
- Posty: 826
- Rejestracja: 09 lut 2012, 10:01
- Lokalizacja: Białystok
- zarzycki1993
- Forum Audi 80
- Posty: 70
- Rejestracja: 17 gru 2011, 17:07
- Lokalizacja: Łuków
- Kontakt:
Odległość jest odpowiednia, bicia nie zauważyłem bo i nie hamuje. Przewody raczej ok bo zaciski pracują, korektor tez ładnie się porusza. Słyszę tylko jakieś syczenie z tylu jak wciskam hamulec. Nie wiem czy tak powinno być. Na postoju na odpalonym czuje jak hamulec wcisnę to trzyma ale delikatnie po czasie wchodzi w podłogę
- zarzycki1993
- Forum Audi 80
- Posty: 70
- Rejestracja: 17 gru 2011, 17:07
- Lokalizacja: Łuków
- Kontakt:
- zarzycki1993
- Forum Audi 80
- Posty: 70
- Rejestracja: 17 gru 2011, 17:07
- Lokalizacja: Łuków
- Kontakt:
hmm wymontowane ze sprawnych na podmianę. teoretycznie sprawne musiały być. zastanawiam się tylko jak to jest z tym korektorem. jak go odpowietrzyć. czy to ma być na zasadzie takiej że gdy auto hamuje to tył się podnosi i korektor się otwiera? jeśli tak to chyba źle go odpowietrzamy bo staramy się klapkę docisnąć do karoserii a nie odciągnąć. ale gdy ominęliśmy korektor tzn. połączyliśmy przewody złączkami dalej hamulców nie było.Jarewa pisze:Widocznie źle trafiłeś. To były nowe sztuki czy używki?zarzycki1993 pisze:3 pompy przy serwie były zmienione. Nie wierze ze wszystkie sa uszkodzone
- Jarewa
- Forum Audi 80
- Posty: 8403
- Rejestracja: 01 kwie 2010, 21:24
- Imię: Jarek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Głogów
O korektor sie nie martw bo nie jesteś wstanie go 100% zamknąć. Tak tył się podnosi korektor się otwiera. Ale gdybyś miał z nim problem to byś miał problem z odpowietrzeniem tylnych zacisków po prostu nic by nie leciało.
Jeszcze taka myśl mnie nachodzi czy jak wymieniałeś pompki to czy sprawdzana była pozycja neutralna tłoczków sekcji? Czyli ten trzpień co wychodzi z serwa na pompkę to miedzy trzpieniem a tłoczkiem ma być minimalny luz.
Jeszcze taka myśl mnie nachodzi czy jak wymieniałeś pompki to czy sprawdzana była pozycja neutralna tłoczków sekcji? Czyli ten trzpień co wychodzi z serwa na pompkę to miedzy trzpieniem a tłoczkiem ma być minimalny luz.
- zarzycki1993
- Forum Audi 80
- Posty: 70
- Rejestracja: 17 gru 2011, 17:07
- Lokalizacja: Łuków
- Kontakt:
tego nie sprawdzałem. postaramy się zmienić całe serwo jutro. jak to nie pomoże to nie mam pojęciaJarewa pisze:O korektor sie nie martw bo nie jesteś wstanie go 100% zamknąć. Tak tył się podnosi korektor się otwiera. Ale gdybyś miał z nim problem to byś miał problem z odpowietrzeniem tylnych zacisków po prostu nic by nie leciało.
Jeszcze taka myśl mnie nachodzi czy jak wymieniałeś pompki to czy sprawdzana była pozycja neutralna tłoczków sekcji? Czyli ten trzpień co wychodzi z serwa na pompkę to miedzy trzpieniem a tłoczkiem ma być minimalny luz.
[ Dodano: 2016-08-09, 07:37 ]
Zrobiłem ostatnio 100 km i pedał ani razu nie wpadł w podłogę. Hamulce biorą tak jak trzeba. Co może byc powodem? Czy jest możliwość ze będzie jeszcze wpadał?
[ Dodano: 2016-09-26, 19:48 ]
witam po dłuższej przerwie. problem rozwiązany winą był cały układ tzn. po regeneracji tylnych zacisków i wyczyszczeniu regulatora regulator zaczął przepuszczać. wymieniony został na inny w mało lepszym stanie. po założeniu sprawnego i sprawdzeniu przednich zacisków pompa przestała wyrabiać i ją też zmieniłem na zdawało się sprawną. po pewnym czasie znalazłem pompę w idealnym stanie i od tamtej pory wszystko działa. układ odpowietrzony pedał twardy hamulce biorą. dziękuję za podpowiedzi. pozdrawiam i szerokości życzę
Witam serdecznie,
Podbiję jeszcze ten temat, ponieważ mam podobny problem.
Mianowicie, kupiłem B4 AAH, które stało kupę czasu.
Na wstępie kolega rozebrał całe hamulce, wyczyścił, wsadził nowe tłoczki, uszczelki, odpowietrzniki, rozruszał całość i pozakładał na auto, układ odpowietrzony.
Gdy auto zaczęło jeździć, pedał był mięciutki, wpadał prawie do oporu za pierwszym razem, rzecz jasna przy szybkim wciśnięciu po raz drugi łapał wyżej.
Wycieków brak, mechanik stwierdził, że pompa nadaje się do wymiany. Ok. Kupiłem nową pompę hamulcową. Macher założył, odpowietrzył układ i teraz hamuje ciut lepiej ale pedał dalej łapie mniej więcej od polowy zakresu. Jeździłem Borą szwagra i przy hamowaniu bez pasów przy niewielkiej prędkości można sobie zęby wybić o kierownicę, Jest po prostu brzytwa hamulec a u mnie taka kicha, miękki pedał jakby z plasteliny.
Niedawno zauważyłem, że po jednej stronie z przodu wewnętrzny klocek się kończy (dziwne, że tylko jedna strona i tylko wewnętrzny) ale zmieniłem wszystkie klocki na przodzie i problem jest dalej ten sam.
Wycieków płynu nie ma bo po wymianie pompy, zbiorniczek został zalany pod korek i tyle samo płynu było kilka dni temu gdy sprawdzałem.
Dodam, że tarcze w dobrym stanie mam, ręczny też żyje już (linki wymienione). Zastanawiam się nad regeneracją zacisków w profesjonalnej firmie ale to pochłonie znowu 600-700 zł (sama regeneracja bo demontaż i montaż oraz odpowietrzenie układu leży po mojej stronie wtedy).
Postaram się sprawdzić jeszcze sprawy, o których wspominaliście w tym temacie tj regulator, przewody za serwem.
Jeśli macie jakieś pomysły dodatkowo to proszę o info.
Podbiję jeszcze ten temat, ponieważ mam podobny problem.
Mianowicie, kupiłem B4 AAH, które stało kupę czasu.
Na wstępie kolega rozebrał całe hamulce, wyczyścił, wsadził nowe tłoczki, uszczelki, odpowietrzniki, rozruszał całość i pozakładał na auto, układ odpowietrzony.
Gdy auto zaczęło jeździć, pedał był mięciutki, wpadał prawie do oporu za pierwszym razem, rzecz jasna przy szybkim wciśnięciu po raz drugi łapał wyżej.
Wycieków brak, mechanik stwierdził, że pompa nadaje się do wymiany. Ok. Kupiłem nową pompę hamulcową. Macher założył, odpowietrzył układ i teraz hamuje ciut lepiej ale pedał dalej łapie mniej więcej od polowy zakresu. Jeździłem Borą szwagra i przy hamowaniu bez pasów przy niewielkiej prędkości można sobie zęby wybić o kierownicę, Jest po prostu brzytwa hamulec a u mnie taka kicha, miękki pedał jakby z plasteliny.
Niedawno zauważyłem, że po jednej stronie z przodu wewnętrzny klocek się kończy (dziwne, że tylko jedna strona i tylko wewnętrzny) ale zmieniłem wszystkie klocki na przodzie i problem jest dalej ten sam.
Wycieków płynu nie ma bo po wymianie pompy, zbiorniczek został zalany pod korek i tyle samo płynu było kilka dni temu gdy sprawdzałem.
Dodam, że tarcze w dobrym stanie mam, ręczny też żyje już (linki wymienione). Zastanawiam się nad regeneracją zacisków w profesjonalnej firmie ale to pochłonie znowu 600-700 zł (sama regeneracja bo demontaż i montaż oraz odpowietrzenie układu leży po mojej stronie wtedy).
Postaram się sprawdzić jeszcze sprawy, o których wspominaliście w tym temacie tj regulator, przewody za serwem.
Jeśli macie jakieś pomysły dodatkowo to proszę o info.