Dawno mnie tu nie było ze względu na sprzedaż mojej ostatniej audi. Nie usunąłem profilu, ponieważ wiedziałem, że wrócę do tego modelu.

Otóż jestem teraz posiadaczem Audi 90 Quattro B$ z silnikiem 2.8 w pełnej opcji. Kupiłem je od dziadka, który był jego właścicielem przez ostatnie 20 lat.
Niemożliwe??? A jednak, lecz nie stało się to w Polsce. Szkoda było żeby to auto wylądowało na złomie, dlatego je kupiłem z myślą o doprowadzeniu do porządku. O dziwo wszystko działa łącznie z klimą.
Silnik jest raczej w średniej kondycji. Ma 340000 przelotu, więc nic dziwnego.
Z uwagi na to, że remont jest niezbyt opłacalny padła decyzja na zmianę.
W grę wchodzi 2.7T, 3.6 FSI lub 2.8 od nowszego modelu. Dlaczego???
Nie mam ochoty na cięcie i spawanie mocowań i budy.
Potrzebuję konkretów odnośnie spasowania tych silników z oryginalną skrzynią, ponieważ nie mam czasu na metody prób i błędów. Dotatkowym problemem jest znacznie słabsza dostępność części za oceanem, gdzie teraz mieszkam.
Będę bardzo wdzięczny za pomoc.
Oczywiście proszę o pominięcie kwestii finansów........ Stać mnie na to. To jest auto zabawka. Na codzień jeżdżę czymś zupełnie innym.
Dobrze byłoby uratować taki fajny bolid przed złomowiskiem, ponieważ trudno dostać taki egzemplarz w PL, a w Calgary jestem chyba jedynym posiadaczem tego modelu.
