Na początku się przywitam jako że to mój pierwszy post
Audi 80 1z 1992r. uratowane przed złomem, nastawnik potencjometryczny niestety.
Objawy: Kręci rozrusznikiem jak szalony, po kilku obrotach odpala ... mija sekunda (może nawet niecała) i gaśnie. Efekt trochę przypomina działanie niektórych immobilizerów. Przy kolejnych próbach nic się nie zmienia. Błędów brak.
Stawiam na padnięty nastawnik i przymierzam się do przekładki na indukcyjny ale jeszcze prosiłbym o potwierdzenie moich domysłów.
[B4 1.9 1Z] Odpala i po sekundzie gaśnie
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Immo orginalnego w tych modelach nie ma ,wiec immo odpada .Co do potwierdzenia czy winny jest nastawnik ,to nie mogę potwierdzić na 100% ,bo objaw nie nalezy do typowych i jeszcze się z takim nie spotkałem ...co nie znaczy że to nie nastawnik,bo to fiksujące ustrojstwo potrafi się zepsuć na wiele różnych sposobów ,dając nie zawsze typowe objawy .Jak byś miał jakiś na podmianke ,nawet nie sprawny ,tyle żeby był " odpalający "to można szybko się upewnić .Choć szczerze mówiąc to przyczyną takiego gaśniecia zaraz po odpaleniu może być albo nastawnik ,albo dużo powietrza w przewodzie paliwowym ...to ostatnie widać od razu ,o ile przewody ori przezroczyste Przyuważ jeszcze czy w momencie jak zgasnie i jest właczony zapłon ,to czy nie słychać "tykania" n75 pod maską ...jak słychać to na 100% wina nastawnikaYaytzash pisze:Objawy: Kręci rozrusznikiem jak szalony, po kilku obrotach odpala ... mija sekunda (może nawet niecała) i gaśnie. Efekt trochę przypomina działanie niektórych immobilizerów. Przy kolejnych próbach nic się nie zmienia. Błędów brak.
Stawiam na padnięty nastawnik i przymierzam się do przekładki na indukcyjny ale jeszcze prosiłbym o potwierdzenie moich domysłów.
Mam powrót przezroczysty i są bąble powietrza takie całkiem spore ale czy w takim przypadku nie było by efektu że raz popracuje dłużej raz krócej a czasem wcale? Mam wrażenie że czas pracy jest bardzo powtarzalny, wiadomo raz chwilkę dłużej pokręcę raz krócej ale za każdym razem praktycznie odpala i gaśnie po dokładnie takim samym czasie, jak na moje oko. po zdjęciu pokrywy nastawnika, nastawnik na zapłonie wychyla się i delikatnie "drży".
Zaraz jeszcze "na krótko" zasilę ją paliwem i zobaczę jak się zachowa.
Zaraz jeszcze "na krótko" zasilę ją paliwem i zobaczę jak się zachowa.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Nie powinien drżeć,powinien się wychylić do pozycji "dawka startowa" i tak pozostać przez ok.5 sekund ,bez żadnego "drżenia",drżenie świadczy że "gubi" styk na ścieżkach ,czyli niestety ale wszystko wskazuje na to , że twój nastawnik właśnie zakończył swój długi i cięzki żywot .Gdyby był problem z powietrzem w paliwie ,to musiało by być w dużych ilościach ,czyli wyrażnie widoczne kilku centymetrowe pustki w przewodzie i wtedy raczej szybko nie odpala ,bo trzeba trochę pokręcićYaytzash pisze: nastawnik na zapłonie wychyla się i delikatnie "drży".
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
W takim razie lektura obowiązkowa https://audi80.pl/topics87/b4-19-1z- ... 35,120.htmYaytzash pisze:Szykuję się na przekładkę na indukcyjny