Wczoraj trafiła mnie taka przypadłość: Spaliła mi się pompka paliwa, więc odpaliłem rano na LPG (czasem mi się tak już trafiało że trzeba było odpalić na LPG). Po przejechaniu ok. 5km i zgaszeniu, ponowne uruchomienie nie jest możliwe (tak jakby dawało troche gazu i potem gaśnie). Po uruchomieniu na benzynie (wczoraj wymieniłem pompkę) i włączeniu na gaz samochód gaśnie, tak jakby nie było paliwa. Jednakże, jak poczekam ok. 30min samochód bez problemu odpali na gazie.

Z góry dzięki za odpowiedź.