Forum Audi 80 Klub Polska

Nie mpge sie dostać do zielonego kabla bo jest w kij krotki.

[ Dodano: 2017-02-25, 18:58 ]
Cyli pozostake demontaż aparatu?

Jak chcesz to zmieniaj.

Możliwe że na cewkę masz obróconą albo przwody zamienione. Zielony powinien iść na zacisk oznaczony 1.

Nie wiem skad idzie zielony na przerywacz ale na styk siega tylko do przerywacza wyczyściłem wtrysk, odlaczylem bezpiecznik od pompy zeby fontanny nie robiło i czekam na kupca bo może sie znajdzie i szukam czegoś na olx może sie trafi. Co do benzynki to ja obstawiam coś z przewodem powrotnym. Nie woem czemu ale jak dmuchałem sprezarka w powrotny to słyszałem bulgot z baku, nawet jak odpiąłem przewod co leci na górze baku.... Toche napompowalem i mi sie cofnęło i wylało troche. Nie wiem o co cho z tym ale na moje oko to tak waz powrotny noe powinien sie zachowywać.

Może jak dmuchałeś w przewód to powstało zbyt duże ciśnienie i cofało w przewód lub się przelewało z dolotu...

Wlaśnie wylewało z wylotu a nie dolotu. Nie wiem dmuchalem w ten powrotny nawet przy odlaczonym powrocie przy baku a nadal w baku bulgotalo, nie wiem czemu wedlug mnie powinno w końcu iść powietrze

[ Dodano: 2017-03-10, 19:04 ]
Witajcie koledzy! Troche podlubałem w tym graciurku i do czegoś tam doszedłem. Niestety nie chce mi zapalić po wyjeciu aparatu zapłonowego. Zmieniłem cewke zapłonową na taka prostopadłościenną i aparat na czujnik halla. Czewony kabelek z przerywacza do cewki wywaliłem i zielony do 15 a czarny do 1. Są tam dwa kabelki cieńsze, brązowy i jeszcze jakieś, doszedłem że od lpg bo gdy byly odpięte to nie świecił sie led na sterze lpg. Niestety samochodzik nie pali. Iskre sprawdzalem przytykajac środek od halla do masy i jest bardzo mocna iskra. Przy kreceniu rozrusznikiem nic nie odzywa sie nawet. Aparat ustawilem wstepnie tak: w komorze silnika ustawiłem płetwe tak jak są rowki na obwodzie, rozrząd tak jak mam zaznaczone na kole i obudowie rozrządu, palec na pierwszy cyl oraz kabel idacy do niego też. Zauważyłem że na sterowniku lpg podczas kręcenia dioda nie zmienia koloru na zielony tak jak to mialo miejsce na aparacie z przerywaczem. Nie jestem pewien do końca tego aparatu, mam drugi ktory sprawdze jutro ale czy to może być wina właśnie halla? Wedlug mnie to wlasnie coś jest z tym.

rafalo90 pisze:Czewony kabelek z przerywacza do cewki wywaliłem i zielony do 15 a czarny do 1.

Odwrotnie to się podłącza, choć tak będzie też działać tylko może to powodować szybsze zużywanie świec przez odwrotną polaryzacje.

Jak będziesz zamieniać to zamień razem z przewodami od gazu.

Sprawdzałeś czy jest iskra na podłączonym aparacie (tym zamontowanym)? Wcześniej pisałem kilka razy aby przed zamontowaniem podłączyć i kręcąc go ręcznie sprawdzać czy generuje iskrę.

Wlaśnie nie sprawdzalem ale sprawdze jutro z rana. Wsadzilem aparat od takiego gościa co handluje cześciami wiec zaufałem mu po prostu. Ale zauważyłem ż na tym aparacie od niego nie znika kontrolka check engine podczas krecenia a na tym co ja miałem znikała wiec jutro przetestuje czy jest iskra przy aparatach to nie jest tak że 1 minus a 15 plus?

rafalo90 pisze: to nie jest tak że 1 minus a 15 plus?

Tak jest tylko czarny to plus a zielony to sterowanie minusem a ty wcześniej pisałeś że podłączyłeś:

rafalo90 pisze:Czewony kabelek z przerywacza do cewki wywaliłem i zielony do 15 a czarny do 1.

Aaaa zasugerowałem sie że czarny to właśnie minus. Ok to zmienie na odwrót. No i zmienie aparat bo przy tym nie gaśnie check engine.

[ Dodano: 2017-03-11, 08:05 ]
Niestety po odwroceniu kabelkow na cewce iskra zginela ////// od gazu czerwony to plus a brazowy minus wiec podlaczylem do 15 i 1 a te od benzyny zielony 1 a czarny 15 i iskry brak //

[ Dodano: 2017-03-11, 14:41 ]
Koledzy co to to moze być? Sprawdzalem przez środkowy pin halla cewke i byla iskra jak talala, sprawdzilem czy zapali i nie zapalił i teraz nawet nie daje iskry jak sprawdzam tym samym sposobem :c

[ Dodano: 2017-03-11, 23:29 ]
Oki doszedlem co sie stało- to co zwykle sie podejrzewa przy braku iskry- spalilem moduł zapłonowy podpinajac kable od benzyny odwrotnie niż od gazu. Na szczescie mam trzeci moduł i teraz autko pali. Zrobie przepone regulatora ciśnienia i wezme sie za regulacje lpg bo teraz to moge uzyskac ok 1100 obr na min, niżej nie schodzi a to najpierw na benzynce trzeba zapłon ustawić nie na lpg jak teraz. Jednak to dopiero za tydzień ale mimo to mam pytanko. Da sie jakoś rozebrać ten moduł zapłnowy żeby go naprawić? Jedyne co mi przychodzi do głowy to operacja na plastiku :DDD nie wiem jak to w środku wyglada ale jest to tranzystorowy moduł woec jeśli spaliłem tylko jakąś diodke to moglbym ją wymienić, mialbym dwa dodatkowe zapasowe moduły zapłonowe. Pozdrawiam

rafalo90 pisze: wezme sie za regulacje lpg bo teraz to moge uzyskac ok 1100 obr na min, niżej nie schodzi

Obroty powinien regulować sterownik silnika a nie ręczna regulacja śrubami na parowniku i wężu. Jak zdławisz dopływ gazu aby obniżyć obroty to silnik może nie mieć mocy, pracować nierówno i mieć niestabilne obroty. A jeśli nastawnik działa a obroty są spowodowane tym że ECU widzi niską temperaturę to za wszelką cenę będzie próbować znowu podnieść obroty do tych 1100 co jeszcze pogorszy kulturę pracy silnika.

Przyczyn dla których ECU silnika nie obniży obrotów może być kilka:
- niedziałający nastawnik przepustnicy
- źle wyregulowany nastawnik albo coś pokombinowane przy przepustnicy
- czujnik temperatury płynu dla ECU
- lewe powietrze
- źle ustawiony zapłon

Modułu nigdy nie rozbierałem to nie powiem możliwe że w środku wszystko jest zrobione w jednym układzie scalonym a tego nie naprawisz.
Dziwne że go spaliło bo nie powinno nawet przy odwrotnym podłączeniu kabli lpg do cewki może bezpiecznik masz gdzieś za duży.

Moze być i tak. Czujnik temperatury płynu chlodzącego jest do wymiany ewentualnie sprawdzenia przez gotowanie bo przy wupietym ecu chlodnica sie nie zalaczala i wywalalo cisnienie przez zbiorniczek. Silnik nie chodzi na pb wiec nie ustawie dobrze zaplonu niestety przy przepustnicy tp nie wiem czy bylo coś grzebane ale z tego co ja czytalem to żeby ustawić te 900 obrotow to silniczek musi chodzić na pb i dopiero wtedy ustawia sie zapłon a pozniej reguluje dawki gazu parownikiem. Na pewno sonda labda jest urwana no i przepona regulatora ciśnienia puszcza. W weekend bede mial podstawke wtrysku to sprawdze go na pb i ewentualnie wyreguluje. Lewe powietrze mooze gdzieś być. Jest taki przewod ktory idzie od pompy paliwa do silnika gdzie silnik zasysa powietrze ale nie wiem do czego to służy no i on schodzi lekko z króćca wiec tam go podciągnę na opasce i zobacze czy bedzie lepiej. Pokrywa filtra powietrza jest wymieniona na całą no a podstawke polutowalem woec raczej nie powinna mieć nieszczelności ale też to sprawdze. Gdzie jeszcze szukać ewentualnych nieszczelności?

rafalo90 pisze:bo przy wupietym ecu chlodnica sie nie zalaczala i wywalalo cisnienie przez zbiorniczek.

ECU jak i czujnik ECU nie ma nic do wiatraka chłodnicy. Od wiatraka chłodnicy jest osobny czujnik na samej chłodnicy.
Sprawdź podstawę gaźnika czy nie jest porwana i czy wężyk łączący kolektor z serwem hamulców nie jest dziurawy. Na zaworku zwrotnym serwa są dwa lub jeden króciec, które lubią się połamać.
Dobrze też aby nie ssało powietrza przez dwa małe króćce na samym wtrysku oraz jeden duży od EVAPu.

Sprawdź czy masz szczelną gruszkę na aparacie zpłonowym (chyba że masz aparat bez niej, choć w twoim roczniku powinien być z nią).

Aparat jest z podciśnieniem i na króćcu jest założony taki jakby zaworek plastikowy. Te dwa króćce na serwie hamulców są ok tylko na nich są takie małe kapturki i nie wiem czy jedbego nie brakuje. To na ten mały króciec przy seriwie hamulców powinien iść wężyk z aparatu? Podstawa sama w sobie jest ok a jeżeli chodzi o ten plastik co jest okrągły filtr powietrza no to lutowalem go więc jest jeszcze do sprawdzenia. No właśnie co do wiatraka t wiem, zwieralem go przy zapalonym silniku i kręcił tylko nie wiem co nim steruje, bo w skrzynce bezpiecznikow nie ma przekaźników odpowiedzialnych za wiatrak. Na weekendzie wszystko posprawdzam. A, orzy pompie paliwa jak wychodzi ten wezyk do silnika to gdy się go troszke ruszy no to wtedy dostaje lewego powietrza bo jest tam gumowa uszczelka ale raczej przy normalnym ustawieniu noc sie nie dzieje. Odpalilem go przy wypietym weżu od hamulców i chodził nie równo i miotał budą a po podpięciu do silnika chodzi rowno i nie trzesie. Za co on odpowiada?

[ Dodano: 2017-03-14, 06:52 ]
Aha rozumiem chyba czyli na czujnik idzie plus po stacyjce i wyhodzi prosto na wiatrak?

rafalo90 pisze: Te dwa króćce na serwie hamulców są ok tylko na nich są takie małe kapturki i nie wiem czy jedbego nie brakuje.

Jeśli ciągnie tamtędy powietrze to zatkaj.

rafalo90 pisze: To na ten mały króciec przy seriwie hamulców powinien iść wężyk z aparatu?

Z tego co pamiętam to w PM do aparatu idzie wężyk z króćca wtrysku i możliwe że po drodze powienien być jeszcze mniej więcej taki elektrozawór: http://static.nanodatex.com/media/744e2 ... 49b326.jpg
Jeszcze kwestia czy gruszkę aparatu masz szczelną, dmuchnij w nią ustami i jeśli będziesz mógł dmuchać w nieskończoność to jest dziurawa i nie ma co jej nawet podłączać.

rafalo90 pisze: ten plastik co jest okrągły filtr powietrza no to lutowalem go więc jest jeszcze do sprawdzenia.

Nieszczelność obudowy filtra powietrza (tam gdzie jest odfiltrowane powietrze) wpłynie tylko na regulacje instalacji lpg na benzynie będzie chodził nawet bez filtra jakby nigdy nic.

rafalo90 pisze:A, orzy pompie paliwa jak wychodzi ten wezyk do silnika to gdy się go troszke ruszy no to wtedy dostaje lewego powietrza bo jest tam gumowa uszczelka ale raczej przy normalnym ustawieniu noc sie nie dzieje.

To pewnie wąż oparów paliwa i on wprowadza powietrze już w dolot więc lewe powietrze będzie wpływało na pracę na benzynie jak i gazie. Możliwe też że elektrozawór zamykający wentylacje zbiornika już ci nie trzyma. Najlepiej wejście oparów do wtrysku zaślep

rafalo90 pisze:No właśnie co do wiatraka t wiem, zwieralem go przy zapalonym silniku i kręcił tylko nie wiem co nim steruje, bo w skrzynce bezpiecznikow nie ma przekaźników odpowiedzialnych za wiatrak. Na weekendzie wszystko posprawdzam.

Powinien być przekaźnik z tego co widzę w schematach, gaźnikowce oraz wtrysk tak miały. Nie masz nic w polu nr. 2?: http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/a3a5c01e1ca7a75b

rafalo90 pisze:Aha rozumiem chyba czyli na czujnik idzie plus po stacyjce i wyhodzi prosto na wiatrak?

Może u ciebie ktoś tak przerobił albo jeszcze było inne połączenie jak na schematach. A ten czujnik na chłodnicy lubi często padać.

rafalo90 pisze:Odpalilem go przy wypietym weżu od hamulców i chodził nie równo i miotał budą a po podpięciu do silnika chodzi rowno i nie trzesie. Za co on odpowiada?

A zatkałeś tą część która idzie do kolektora? Bo jak nie to ssało potworną ilość lewego powietrza bez paliwa zamiast powietrze z paliwem z wtrysku.
A odpowiada za to abyś miał wspomaganie hamulców i nie musiał wciskać hamulca dwoma nogami zapierając się o fotel.

Jednak mam przekaznik od wentylatora na polu nr 2 zatem pewnie czujnik padł. W gruszke dmuchne ale dziwi mnie że na niej założony jest zaworek podobny do tego http://sklep.euroforin.eu/zawor-podcisn ... p-777.html
No i jedyna wolna wtyczka z tego co widze w komorze silnika to taka okrągła blisko parownika, pod zbiorniczkiem wyrównawczym wiec nie wiem gdzie by podłączyć taki elektrozawór.

Pomyliło mi sie, wybacz. Ruszalem wężykiem nie przy pompie paliwa a przy pompie hamulców, przy tym weżu co odpowiada za wspomaganie hamulców. Obejrze dokładnie wtrysk w weekend i spróbuje coś zdziałać.