[B4 1.9 1Z] nie równa praca silnika

ryniucha · Post autor: **ryniucha** » 21 mar 2017, 21:14

silnik odpala na dotyk ale pracuje nie równo szarpie ,paliwo dochodzi nie widać pęcherzy powietrza w przewodach paliwowych.

audico · Post autor: **audico** » 21 mar 2017, 21:20

Odczytaj błędy.
Napisz jaki nastawnik i czy szarpie podczas jazdy np. IV bieg prędkość pomiędzy 50-60 km/h.

ryniucha · Post autor: **ryniucha** » 21 mar 2017, 21:53

nie wiem jaki nastawnik stało się to nagle podczas jazdy też szarpie,ale na postoju jak dodam gazu to wchodzi na obroty jak gdyby coś z prądem przy pompie wtryskowej

MUNIOR · Post autor: **MUNIOR** » 21 mar 2017, 22:27

ryniucha pisze:nie wiem jaki nastawnik

To akurat pasowało by wiedzieć ,bo są dwa typy nastawników ,rózniacych się zasadniczo konstrukcją i zasadą działania

ryniucha pisze:stało się to nagle podczas jazdy też szarpie

Jeżeli stalo sie to nagle i masz nastawnik indukcyjny ,to najprawdopodobniej coś dostało się do wnętrza nastawnika i zakłuca jego pracę ...np.kawałki magnesu który czasem pęka i dostaje się do srodka.Sprawdziłbym jeszcze wtyczki przy fitrze ,czyli od nastawnika ,czujnika polozenia wału

Post autor: **Krzysiek 84** » 22 mar 2017, 06:57

ryniucha pisze:nie wiem jaki nastawnik

ryniucha · Post autor: **ryniucha** » 22 mar 2017, 18:07

dzisiaj rano audik odpalił i przestał szarpać przejechałem 30 kilometrów zgasiłem go i spoko. a gdy odpaliłem go ponownie znowu zaczął szarpać .jeżeli ukruszył się magnez w nastawniku to czy do się go jakoś samodzielnie wyciągnoć czy do pompiarza droga.kable sprawdzałem wyglądają na całe .

MUNIOR · Post autor: **MUNIOR** » 22 mar 2017, 19:07

ryniucha pisze:dzisiaj rano audik odpalił i przestał szarpać przejechałem 30 kilometrów zgasiłem go i spoko. a gdy odpaliłem go ponownie znowu zaczął szarpać .jeżeli ukruszył się magnez w nastawniku to czy do się go jakoś samodzielnie wyciągnoć czy do pompiarza droga

Na razie to określ się jaki masz typ nastawnika ,bo magnes ktory mógł się ukruszyć ,posiada tylko jeden z tych dwóch typów.I rozpada sie raczej rzadko .W zdecydowanej większaości przypadkow , opisane przez ciebie objawy ,to wina opiłków w nastawniku indukcyjnym ,albo wytartych ścieżek w nastawniku potencjometrycznym.Ten pierwszy ,czyli indukcyjny można zawsze przywrocić do normalności bo jest w pełni rozbieralny i wystarczy go wyczyscić .Ten drugi ,potencjometryczny z górnym powrotem paliwa ,to niestety trudniejszy przypadek

ryniucha · Post autor: **ryniucha** » 22 mar 2017, 19:22

taki nastawnik jak na dolnym zdj.

[ Dodano: 2017-03-22, 19:22 ]
[img]http://C:\Users\Prezes\Desktop\szkoda[/img]

MUNIOR · Post autor: **MUNIOR** » 22 mar 2017, 19:23

ryniucha pisze:taki nastawnik jak na dolnym zdj.

No to kiepsko

czyszczenie mu raczej na pewno nie pomoże,wycierają sie sciezki i takim fiksowaniem obrotów ,jak opisane przez ciebie , objawia sie początek jego końca

ryniucha · Post autor: **ryniucha** » 22 mar 2017, 19:25

to co teraz ? zakup nowego czy da rade tego zregenerowac ? albo jakis inny sposób

MUNIOR · Post autor: **MUNIOR** » 22 mar 2017, 19:30

Sposobów jest kilka ,zakup nowego ,zakup sprawnego uzywanego , regeneracja ,przeróbka na indukcyjny ...zależy jakie kto ma podejscie do auta i ile pieniedzy ma ochotę na to wydać .Nowy nastawnik to koszt raczej kosmiczny bo ok.1500zł,gdzie za mniejszą połowę tej kwoty można sobie przerobić na indukcyjny i mieć spokój z nastawnikiem na zawsze.Uzywki i regeneracja to opcja zwykle na krótką metę i raczej dla tych którzy zamierzają wkrótce pozbyc się auta,bo przy tych opcjach problem często wraca wczesniej czy pużniej

MIRON DKL · Post autor: **MIRON DKL** » 22 mar 2017, 19:36

ryniucha niestety ale jesteś posiadaczem starego nastawnika potencjometrycznego którego już i tak będziesz musiał się pozbyć a w tej dziedzinie kolega MUNIOR jest Szpecem więc wal do niego na PW

ryniucha · Post autor: **ryniucha** » 22 mar 2017, 19:47

dzięki kol. za cenne podpowiedzi teraz wiem na czym stoję pozdrawiam .

ps.jakbyś się przeniósł na śląsk to bym cię na pewno odwiedził,ale na tym nastawniku to raczej nie dojadę.

Post autor: **MONIQ1982** » 19 kwie 2017, 10:39

podepnę się pod temat, bo mam podobny przypadek. Autko na luzie faluje, (nie zawsze, ale jednak), już od jakiegoś czasu, mam pompę boscha (autko 1993r), planuję dać pompę do czyszczenia. Teraz mam pytanko do speców, czy warto, jeżeli tak to na jak długo starczy takie czyszczenie, czy nie warto się w to bawić?