na Szczescie tirowi wgial sie tylko zbiornik paliwa byla to. pozna godzina 23.30 do tego kierowca to jakis szwed. dogadalem sie sie z nim dajac 1l napoju %%%%.
i obyło sie bez policji(moja wina) i zniżki tez by moje polecialy itp itd.
wracajac do meritum sprawy mam dylemat jak to sobie naprawic. szpachla prostowanie malowanie? czy lepiej kupic blotnik tylni i wspawac ten kawałek?
tak to teraz wyglada
